Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aldonnka777

Ile dac kasy na ślub??

Polecane posty

Gość powinniście dac dyle żeby Pańs
two młodzi wyszli na zero czyli za parę 400 zł przynajmniej. Każdy marzy o weselu i niektórzy często zapominają jakie to wydatki i ile pracy żeby to zarobić, a na wesele każdy się wprasza bo wyżera i zabawa za darmo. Najlepiej by każdy szedł i dawał 10 zł, a chlał i jadł za czterech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawianka
edit- miało byc 30.000 zł a nie 30.000 tys :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy chca iść na wesele
pic i się bawić, ale nikt nie chce wspomóc pary młodej, gdyby nie było wesel to w ogóle jak by było smutno, a rodzina to by w ogóle się nie znała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak moja przyjaciółka
brała ślub to dałam jej 1000 zł bo wiem jakie trudne są początki pary młodej, kocham ją i oszczędzałam ponad pół roku, chciałam jej dać CHOCIAŻ ten tysiąc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze szkoda, że
na pogrzeby się kasy nie daje, bo byłoby na pomnik :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hefalump z lasu
oj juz nie przesadzajcie, chcemy 'wspomoc' pare mloda ale jak ktos zarabia 1000 to wspomaganie cala pensja jest troche chore, tym bardziej jak ktos nie zarabia, mam im oddac swoje oszczednosci? no sorry, goscie tez maja swoje zycie i swoje wydatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ten sam problem kurde
powinniście dac dyle żeby Pańs- kazdy sie wprasza na wesele??Sorry,to chyba Ty zapraszasz i nikt Ci sie sam nie wprosi!! Ja zarabiam 1000 zł i pewnie bede musiala pozyczyc od rodzicow zeby dac 500 zł na slub,bo mnie nie stac. Jesli panstwo mlodzi sie obraza,ze nie dalam im calej pensji,to maja PH i to nie 5,5 :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hefalump z lasu
jak widac po poscie wyzej mozna oszczedzac zeby wspomoc mloda pare ale chyba nie od tego sa wesela i niekoniecznie przyjaciele a bardziej rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ten sam problem kurde
ja nie mam z czego oszczedzac bo 450 miesiecznie wydaje na mieszkanie+ 100 zł co miesiac na leki.Ledwo co mi zostaje :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedno jest pewne
dajcie spokój, to z całą pensją napisałam ironicznie- czytajcie między wierszami :P jasne jest, ze każdy daje tyle na ile go stac- w końcu zaproszenie na wesele to nie bilet wstępu za który trzeba płacic ;) już jest tysiące topików na ten temat, ale do niektórych dalej nie trafia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem czasem lepiej jest dać jakiś upominek niż pieniądze. Ja np. najczęściej składam się ze znajomymi i kupujemy wspólne prezenty. Niedługo idziemy na ślub naszej koleżanki i postanowiliśmy wspólnie podarować jej i jej mężowi taki ekspres http://www.medialux.pl/dzial/drobneagd/kategoria/?id=171=72179 Moim zdaniem takie prezenty praktyczne bywają lepsze niż koperty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sddgfsdsgsd
lepiej prezent, np. żelazko z lidla, a kasa to max 100zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miazgda123654
ja na weselu tydzien temu dalam 700 zł. córka mojego brata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co Wy wypisujecie? Jezssu! Ktoś komuś organizuje zabawę za jego pieniądze? Płacenie za talerzyk?! To jest myślenie jakiegoś tępaka egoistycznego. Po pierwsze, to zapraszam gości nie po to by mi oddawali za talerzyk czy popitkę, bo to moi goście, wiec ugościć ich należy a nie oczekiwać by mi wesele wyprawili, no tak? To ja sobie zrobię ślub w Wersalu, za 300 od osoby i będę oczekiwać, że goście mi za to oddadzą?! Nie pisz ,że ktoś ma nie iść na ślub czy wesele, jak go nie stać, ma iść bo jest gościem, a nie moim sponsorem. Tych których nie stać na ślub i oczekują , że goście im go za sponsorują, ti chyba idioci, przecież to ja się żenię, a nie oni, to ja wyprawiam wesele a nie oni, to ja proszę ich o przybycie a nie oni , oni mogą zjeść i w domu, wiec jak Cie nie stać ,zrób w domu przyjęcie i tyle. Jak można liczyć na jakieś zwroty? I jeszcze te pustaki to na pewno Ci, co im rodzice wyprawiają, ale oni na zwrot liczą! Barany puste, w głowie mi się nie mieści, jak w ogóle można być tak obłudnym, zapraszać by mi się zwróciło za talerzyk, to nie zapraszaj buraku jeden z drugim jak cie na ślub własny nie stać i na gości, w komórce zrób a nie w knajpie i nie oczekuj zwrotu... Każdy daje tyle na ile go stać i ile uważa, 300 zł od pary jest bardzo dużo, a od samej 100 jest wystarczające! Nie dość ze kogoś zaprasza, naraża na wydatki, suknia,buty, garnitur, kwiaty, fryzjer, taksówki, to on jeszcze twierdzi, mu trzeba za talerzyk zwrócić, a kto zwróci Twoim gościom pajacu? To Ty jak zapraszasz powinieneś, mu zwrócić koszta, ze zaszczycie cie swoja obecnością na Twoim ślubie. Ja teraz mam ślub, wynajmuję 10 taksówek dla dalszych gości i 2 autokary dla gości z mojego miasta, zwracam im także koszta podróżny z innych miast. Bo to moje wesele, mój dzień, i to ja chce z nimi spędzić ten dzień, a nie dla kasy czy prezentów, hieny cmentarne, biedaki cebulaki, a zwrot za talerzyk ,by mi do głowy nie przyszedł. Jak cie nie stać, a chcesz robić wesele, to sam oszczędzaj i stołuj się w Caritasie a nie innym to proponujesz i liczysz ze goście ci twój ślub opłacą! Najwięcej ma do napisania zawsze ten, kto w życiu nie pracował i cały czas jeszcze dostaje od mamusi i tatusia, tylko drodzy Państwo Młodzi, wasi goście ,nie są waszymi sponsorami jak mamusia i tatuś, wiec pamiętajcie o tym, a Wy goście Państwa Młodych, nie dajcie się wkręcać. BO JESTEŚCIE GOŚĆMI, A NIE SPONSORAMI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotr2222
Co Wy wypisujecie? Jezssu! Ktoś komuś organizuje zabawę za jego pieniądze? Płacenie za talerzyk?! To jest myślenie jakiegoś tępaka egoistycznego. Po pierwsze, to zapraszam gości nie po to by mi oddawali za talerzyk czy popitkę, bo to moi goście, wiec ugościć ich należy a nie oczekiwać by mi wesele wyprawili, no tak? To ja sobie zrobię ślub w Wersalu, za 300 od osoby i będę oczekiwać, że goście mi za to oddadzą?! Nie pisz ,że ktoś ma nie iść na ślub czy wesele, jak go nie stać, ma iść bo jest gościem, a nie moim sponsorem. Tych których nie stać na ślub i oczekują , że goście im go za sponsorują, ti chyba idioci, przecież to ja się żenię, a nie oni, to ja wyprawiam wesele a nie oni, to ja proszę ich o przybycie a nie oni , oni mogą zjeść i w domu, wiec jak Cie nie stać ,zrób w domu przyjęcie i tyle. Jak można liczyć na jakieś zwroty? I jeszcze te pustaki to na pewno Ci, co im rodzice wyprawiają, ale oni na zwrot liczą! Barany puste, w głowie mi się nie mieści, jak w ogóle można być tak obłudnym, zapraszać by mi się zwróciło za talerzyk, to nie zapraszaj buraku jeden z drugim jak cie na ślub własny nie stać i na gości, w komórce zrób a nie w knajpie i nie oczekuj zwrotu... Każdy daje tyle na ile go stać i ile uważa, 300 zł od pary jest bardzo dużo, a od samej 100 jest wystarczające! Nie dość ze kogoś zaprasza, naraża na wydatki, suknia,buty, garnitur, kwiaty, fryzjer, taksówki, to on jeszcze twierdzi, mu trzeba za talerzyk zwrócić, a kto zwróci Twoim gościom pajacu? To Ty jak zapraszasz powinieneś, mu zwrócić koszta, ze zaszczycie cie swoja obecnością na Twoim ślubie. Ja teraz mam ślub, wynajmuję 10 taksówek dla dalszych gości i 2 autokary dla gości z mojego miasta, zwracam im także koszta podróżny z innych miast. Bo to moje wesele, mój dzień, i to ja chce z nimi spędzić ten dzień, a nie dla kasy czy prezentów, hieny cmentarne, biedaki cebulaki, a zwrot za talerzyk ,by mi do głowy nie przyszedł. Jak cie nie stać, a chcesz robić wesele, to sam oszczędzaj i stołuj się w Caritasie a nie innym to proponujesz i liczysz ze goście ci twój ślub opłacą! Najwięcej ma do napisania zawsze ten, kto w życiu nie pracował i cały czas jeszcze dostaje od mamusi i tatusia, tylko drodzy Państwo Młodzi, wasi goście ,nie są waszymi sponsorami jak mamusia i tatuś, wiec pamiętajcie o tym, a Wy goście Państwa Młodych, nie dajcie się wkręcać. BO JESTEŚCIE GOŚĆMI, A NIE SPONSORAMI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×