Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aldonnka777

Ile dac kasy na ślub??

Polecane posty

Ktoś może wie, ile powinno się dac kasy na prezent ślubny (jestem świadkową).?? Ile dawaliście, jeśli ktoś był??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5 stów
musisz dać a co myslałaś, teraz taka taryfa jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ten sam problem kurde
bede swiadkiem na slubie przjajaciólki.Nie mam pojecia ile mam dac:O Najgorsze jest to,ze zarabiam 1000 na miesiac, a musze sobie jakas kiecke kupic,fryzjer no i kasa dla przyjaciolki. Slub w lipcu a ja juz stresuje sie zamiast cieszyc :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wychodzę z takiego założenia jeśli idziesz sama na wesele jednodniowe 200zł, z partnerem 300 na dwudniowe sama 300 z partnerem 500:) to tak wg mnie akurat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie słuchaj ich...wrabiają cie... świadek, jako bezpośredni uczestnik ceremonii ślubnej nie ma takiego obowiązku... w końcu wyświadczasz im przysługę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie będąc świadkową dałam z mężem 500 zł do tego kwiaty i losowania lotto,bo tak chcieli państwo młodzi.teraz na komunie daje się po 300,400 zł,wiec na ślub wypada więcej.Chore i wkurzajace,ale taka jest rzeczywistość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tamtym roku bylam na jednym weselu i dawalam 300zł ale to teraz w lipcu to moja w sumie dosc bliska przyjaciolka, wiec nie wiem juz sama, glupio mi isc z pustymi rekami. Wydaje mi sie ze jednak swiadek normalnie kasy (czy prezent) daje. Moge dac nawet ten tysiac zl, no ale wolalabym mniej-wiadomo, jeszcze samochod mam nie splacony itp. kasa zawsze sie przyda, a tysiac zl to praktycznie polowa mojej wyplaty. hm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie mozesz porozmawiać z przyjaciółka i powiedzieć jej jaka jest sytuacja,ze sie stresujesz i powiedz jej prawdę,że nie możesz jej dać zbyt dużo,a ona jeśli jest prawdziwą przyjaciółką to zrozumie to,poza tym powinna się cieszyć tym,że będziesz jej druhną,że nie odmówiłaś i to też powinno dla niej wiele znaczyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miła jak zawsze widać nie często bywasz na weselach,szkoda,ze nie zauważyłaś,że w ostatnich latach moda jest na lotto,maskotki dla dzieci z domów dziecka,albo karmę dla zwierząt ze schroniska,zamiast kwiatów,które więdną.My kupiliśmy lotka i kwiaty,bo tak chcieliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona na pewno nie bedzie mi miala za zle nawet jak jej 100zl dam czy nic, no ale mi bedzie glupio jakos. Musze jeszcze pokalkulowac troche ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esteeeeeee
Spokojnie daj 500 zl, wystarczy. 1000zl to duzo kasy :) zostanie Ci na sukienke i makijaz :) bez przesady ..nie trzeba dawac kokosow. Ja w zeszlym roku wyszlam za maz i od siostry mojej ukochanej swiadkowej dostalam 500 zl :) i bylo w sam raz Slub nie jest po to by kase zbierac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze faktycznie 500 zl wystarczy, + kwiaty do tego albo jakis drobiazg, sukienka, buty, torebka, fryzjer...-to mi na mnie pojdzie drugie 500zl pewnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esteeeeeee
Ja bym dala 500 zl + jakas bizuterie dla przyjaciolki (bardziej symbolicznie - znacie sie, przyjaznicie i bedzie miala pamiatke - na pewno wiesz co mogloby sie jej spodobac ). :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
500zł to góra! Zgadzaijac się na bycie świadkiem robisz im przysługę ,bo wiadomo,ze świadkowa musi sie wykosztowac na strój itd.i zawsze poniesie większe koszta niż inni goście. ą jeszcze wg tradycji świadek załatwia samochód a świadkowa go stroi:-) jednak teraz coraz częściej młodzi sami o wszystkim decydują więc jeden koszt mniej:-) chociaż może lepiej spytaj młodych.Moja świadkowa dała nam 400zł i jeszcze sama z siebie dołozyła się do dekoracji chyba 100zł. i jak dla mnie wystarczajaco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ten sam problem kurde
u mnie nie ma takiego zwyczaju z tym samochodem:) Mlodzi wszystko zalatwiaja sami. miła jak zawsze tez bym wolala dostac kupon lotto niz kwiaty.Moj kuzyn jak sie zenil poprosil wlasnie o kupony lotto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm a jeszcze do wypowiedzi wyżej karma dla schronisk nie wyobrażam sobie pójść na wesele z kopertą i karmą dla psów dla mnie to śmieszne i nigdy się z takim czymś nie spotkałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do miłej jak zawsze
to widocznie tkwisz jeszcze mentalnie w przeszlosci skoro to cie dziwi, pewnie uwazasz ze kwiaty to podstawa:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfsdfsdfsdf
JEzeli sama idziesz to 300 a jezeli z parnterem to okolo 500 zl tak mysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hefalump z lasu
mam ten sam problem!! tyle ze ja w ogole nie zarabiam. daje nie wiecej niz 500zl chociaz teraz sa takie 'stawki' weselne ze 1000zl od swiadka to w niektorych kregach norma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedno jest pewne
jako świadek wypada dac równowartośc całej swojej pensji- zresztą teraz właśnie tak dają... jak dasz mniej to młodzi pomyślą, ze ich olałaś i dałaś gówniany prezent :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hefalump z lasu
ale powiem wam ze poprawilyscie mi humor bo skoro niektorzy pisza ze 300 zl mozna dac to nie ma co sie szarpac i wstydzic,szczegolnie jak sie nie pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie to jest chore;/ trzeba się pokazac a poźniej biedowac...kazdy powinien dac tyle na ile go stac.. a jak młodzi chcą sobie odbic drogie wesela to niech robią skromniejsze i nie robią wielkich oczu jak ktos da mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfsdfsdfsdf
skoro nie pracujesz to spokojnie mozesz dac 300zl=]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawianka
Moja siostra bierze ślub w tym roku i już kalkuluje ile kasy dostanie od gości- to jest dopiero chore. Mowi ze wyda na slub okolo 30.000 tys a zwroci jej sie "tylko" 15 tys. Zastanawiam sie po co ona robi to wesele :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×