Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość dolores amores

rak piersi - leczenie

Polecane posty

Gość dolores amores

Mam pytanie do tych osób, ktore przeszły przez tę chorobę badź miały kontakt z osobami chorymi: czy leczenie u Was zaczęto od chemioterapii, czy od zabiegu? Moja mama ma raka i lekarz powiedział, że najpierw będzie miała chemię, a dopiero potem operację. Zastanawiam się czy chemia nie osłabi jej na tyle, że potem nie będzie miała siły walczyć z chorobą. dlayego dziwi mnie taka kolejnosć . Sadziłam że najpierw operacja potem chemia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolores amores
dziewczyny dziekuję Wam bardzo. Jakoś dziś załapałam kompeltnego doła i takie slowa otuchy były potrzebne. Jeszcze raz dzieki. Trzymajcie się zdrowo. Mam nadzieje, że mojej mamie tez się powiedzie, musi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
główka do góry, najważniejsze to się nie poddawać. ja ma podobny problem, sama myślę nad alternatywą, czytałam o metodzie dr. Skoczylasa, było kilka pozytywnych wzmianek na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barba_ra
Mam na imię Barbara, mam 48 lat. Jestem z Warszawy. Zachorowałam na raka piersi - jakoś przypadkiem, podczas innych badań, lekarz miał jakieś wątpliwości zlecił dodatkowe badania. Walczyłam, miałam chemioterapię - niestety w efekcie usunięto mi pierś - czułam się dziwnie, wyobcowana, jak osoba niepełnosprawna, inna, zepchnięta na margines społeczny, nieatrakcyjna, wszystko było na nie, ale żyłam. Niestety po dwóch latach od zabiegu pojawiły się przerzuty. Wtedy zapomniałam już o moim "upośledzeniu" a skupiłam się na walce. Szukałam nowych metod leczenia. Trafiłam do dr Krzysztofa Gawrychowskiego - przez lata pracował w Instytucie Centrum Onkologii - im. M. Curie Skłodowskiej w Warszawie. To on zaproponował mi terapię "hipertermii ogólnoustrojowej" - można o tej metodzie wiele znaleźć w Internecie - zaczęłam czytać, że powszechna jest ona w Niemczech i jakie przynosi korzyści. Mnie się udało. Na ten moment jestem wolna. Żałuję tylko, że w Polsce tak mało mówi się o nowych metodach leczenia i że standardem są właściwie tylko chemioterapia i radioterapia. Mam nadzieję, że pod tym wpisem zamieścicie nowe metody, które znacie i że dzięki temu wiele z kobiet uniknie poczucia "niepełnosprawności" i wykluczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzę do kościoła i nie bede mimo nieszczescia jakie mnie spotkalo - rak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałam serdecznie podziekować Panu Jarkowi za uratowanie życia. Miałam raka piersi lekarze amputowali mi ją razem z guzem, ale po roku okazało się że jest przerzut na drugą pierś i mały guzek na płucach wtedy wiedziałam że jest źle ale nie poddałam się dowiedziałam się od zanjomej o leczeniu falowo kwantowym który pomógł jej mamie i postanowiłam spróbować wiedziałam ze to jest moja szansa bo lekarze raka mi nie usuneli tylko guzy a on robi swoje czyli rozsiewa się. Po zabiegach jakie przeszłam guzy zaczeły się zwapniać i tym sposobem uratowałam druga pierś. Teraz mogę powiedzieć ze jestem zdrowa robię regularnie badania i jest ok. Dlatego z całego serca polecam to leczenie i jeszcze raz bardzo dziękuje!! www.pg.home.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja znajoma odgkryla cos w piersi,rodzaj guza, b. twarde , okragle, ok 3 cm srednicy, nie poszla do lekarza, pila rano I wieczorem herbatke z pokrzywy, po miesiacu to Cos zniklo. I zapomniala o sprawie. Nie wiadomo dokladnie czym byla zmiana, mogla byc przeciez cysta. ...ale zniklo, takze polecam pokrzywe, moz komus tez jakos pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nafta jest rozpowszechniona na całym świecie i uznana przez wielu specjalistów medycyny naturalnej. Jednym z najbardziej głośnych przypadków całkowitego wyleczenia naftą była sprawa Andżeliki, która chorowała na nowotwór jelita grubego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dr Jarosław
potrzebny lek na raka juz jest, pisz do mnie nie jest potrzebna hemoterapia 1zdrowiej@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dr Jarosław
Potrzebny lek na raka już jest, pisz do mnie nie jest potrzebna hemoterapia 1zdrowiej@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem możesz bardzo dużo o niekonwencjonalnym leczeniu raka dowiedzieć się z książki Já, Ovosan - pod adresem www.jaovosan.com możesz dowiedzieć się więcej o tym poradniku. Generalnie można się z książki dowiedzieć o preparacie OVOSAN, jego pozytywnych właściwościach. A przy tym książka jest obiektywna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalety leczenia terapią hipertermii onkologicznej ogólnoustrojowej: 1. Zwiększa skuteczność chemioterapii i radioterapii. 2. Redukuje negatywne skutki chemioterapii i radioterapii. 3. Systematycznie uszkadza białka i nici DNA nowotworu. 4. Aktywuje układ immunologiczny do walki z rakiem. 5. Oddziałuje na guz pierwotny oraz ogniska przerzutów nowotworowych. 6. Działa przeciwbólowo. 7. Jest nietoksyczna, nieinwazyjna, bezbolesna. 8. Podnosi jakość życia chorego. 9. Obniża ryzyko powstawania przerzutów. www.instytuthipertermii.pl www.facebook.com/instytuthipertermii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biała Onkologia to onkologia wspomagająca leczenie nowotworów. To nietoksyczne, nieinwazyjne, bezbolesne metody, które mają za zadanie uwrażliwić komórki nowotworowe na stosowane dotychczas terapie. Zredukować ich negatywne efekty. To onkologia, która dba o nasz układ odpornościowy, stymuluje go do działania, do reakcji na raka. Biała onkologia to naturalne metody leczenia raka, oparte na naturalnych reakcjach naszego organizmu. Czysta onkologia to onkologia nowoczesna i innowacyjna a przy tym bezpieczna i znana. To doświadczenie i wysokie standardy leczenia. Biała onkologia to onkologia współczesna, to silnie rozwijający się kierunek nowych możliwości. www.BialaOnkologia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Choc taki Olejek nie jest tania sprawa to również musze szybko potwierdzić pozytywne działanie. Gdyby nie olejek chyba bym się rozpadła od tej chemii całej i leków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joaśkaaa80
Dobrym całkowicie naturalnym preparatem, który warto stosować zarówno prewencyjnie, jak i wspomagająco podczas leczenia konwencjonalnego jest Habaicyna, której działanie opiera się na znajdującej się w suszonej papryce chilli (w tym przypadku habanero) kapsaicynie. Nie będę się rozpisywać nad jej właściwościami, bo jest mnóstwo artykułów opisujących badania, które zostały przeprowadzone, w kierunku jej leczniczych możliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo skontaktować się ze specjalistą? Np Onkolmed.pl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem strasznie ciekawa czy agawa agawa jeszcze żyje i czy ma się dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HannaKowal
Kilka moich koleżanek bierze ten preparat o którym pisze Joaśkaaa80. Trochę poczytałam na temat tych właściwości kapsaicyny i też kupiłam habaicynę zarówno dla siebie, jak i męża który ma problemy z prostatą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gracell
moim zdaniem warto udać się po skierowanie do szpitala Elbląska przy Szamockiej maja bardzo nowczesny sprzęt i opiekę, nowoczesne pracownie, bardzo dobre miejsce na walkę z chorobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamabanana
Ja mam jutro usg. Badam sie regularnie brasterem. Wykrył jakąś niepokojącą zmianę. To oczywiście nie musi być nic groźnego, ręką nic nie wyczuwam, ale lekarz również uznał, że sprawdzić trzeba i dał skierowanie na usg. Mam nadzieję, że to nic groźnego, ale z drugiej strony gdyby cokolwiek tam miało być to chciałabym wiedzieć jak najwcześniej, bo wczesnie wykryte zmiany dają 100% szans na pełne zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sunny Mother
Nikt nigdy nie da CI gwarancji 100% na wyleczenie. Wczesne wykrycie to większe szanse na wyleczenie ale nie ma gwarancji. Dobrze, że się badałaś, że wykryłaś możliwie najwcześniej, to już sukces! Brasterem badasz się co miesiąc więc nie ma innej możliwość ani szansy by wykryć zmianę wcześniej. Zrobiłaś to najwcześniej jak się tylko dało a to daje Ci już dużą przewagę nad ew. chorobą. Dlatego profilaktyka w domu jest tak ważna. Od dawna się badasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Decyzja o leczeniu - w szczególności chirurgicznym, kiedy choroba nie daje o sobie jeszcze znać jest jedną z najtrudniejszych decyzji. Niezwykle ważne jest znalezienie lekarza, który wzbudzi w nas zaufanie i dzięki odpowiedniemu podejściu przeprowadzi nas przez proces leczenia. W Centrum Chirurgii Ogólnej oraz Onkologicznej http://chirurgia-onkologia.com.pl/ pracuje prof. Mituś, który jest uznanym w Polsce ekspertem w leczeniu guzów piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamabanana
Sunny mother, jakieś 10 miesięcy brasterem, wcześniej palpacyjnie. Nie liczę na gwarancje, wiadomo jak jest, ale w razie czego im wcześniej wykryty rak, tym lepiej. U mnie zmiana jest najprawdopodobniej łagodna, czekam jeszcze na biopsję, ale wszystko wskazuje na to, że to torbiel lub gruczolakowłókniak. W ciągu 2 tygodni powinnam wiedzieć co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2018.02.08 Mimo ze nienalezalam do grupy ryzyka i myslalam, ze mnie sie to nie przytrafi, zachorowalam. Co dwa lata robilam momografie, po ostatniej zostalam wezwana, dla wyjasnienia. Pewne miejsce bylo jeszcze raz badane, potem usg. I kazano mi czekac. Dowiedzialam sie ze mam raka zlosliwego i jest 13×9 mm. Na miejscu zrobiono mi biopsje, dwie probki. Zeby wiedziec z czym maja doczynienia. Na wyniki czekalam pare dni. Duzo mi tlumaczono nic do mnie nie docieralo. Godzine lekarz mi przedstaeial co wiedza . Dotarlo do mnie, ze mam 70% szansy z tego wyjsc. Za tydzien operacja , piers zachowam, wezly chlonne sa czyste, ale dla bezpieczenstwa czesc zostanie usunieta. Wyciety guz bedzie badany, i wtedy bedzie dobierana chemia. I ze bede dostawala tabletki antyhormonalne, chyba dozywotnio. W szpitalu bede dzien przed operacja i beda badane wszystkie organy: kosci, watroba, pluca, nerki , serce. Potem przygotowuja piers do operacji, zakladaja dren, nakluwaja guza. Nastepnego dnia operacja, pobyt przewidywany 5-6 dni w szpitalu. Reszta ambulant. Boje sie, wylecialam z mojego zycia. X Pisze to zebyscie wiedzialy, ze badanie co dwa lata nie daje zabezpieczenia!! Moj guz na ok. 1.5 roku. Powiedziano mi ze przewidywany czas leczenia, to 3/4 do 1 roku. A potem tez pod scisla kontrola. Wiecej nie wiem, bo wszystko przede mna. X Jestem juz po operacji. W wezlach chlonnych nic nie wykryto. Dalszy ciag, to naswietlenia piersi i tabletki antyhormonalne przez 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anette

Ja się krzątałam od lekarza do lekarza i każdy mówił coś innego. Dopiero w Ośrodku Mdycznym Samarytanin postawiono mi diagnozę. Szok, niedowierzanie , złość..Ale zostałam z nimi na chemię i udało mi się wyjść z tego. Czy na prostą? Wciąż nie wiem. Będę pełna obaw już do końca życia, ale życzę Wam wytrwałości i żeby lekarze na których traficie byli tak samo profesjonalni i ciepli jak ci na których tafilam ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onomae

Trzeba uzupełnić poziomy witamin i mikroelementów oraz co najważniejsze usunąć brom chlor i fluor z organizmu poprzez suplementację dużą dawką jodu. Odpowiednia dieta i suplementacja jaką stosują z powodzeniem lekarze holistyczni. Chemia nic nie da. Jej skuteczność wynosi ok 2%. szkoda sobie skracać życie chemioterapią. Nie wskazuję żadnych źródeł, polecam szukanie w internecie. Osobiście uważam że chemia onkologiczna to wyrok. Dobija organizm a nie leczy. Dla niedowiarków i tych którrzy myślą że gadam tu bzdury chcę powiedzieć tylko jedno. Wystarczy oznaczyć poziom  witamin (np.D i C) i niektórych mikroelementó (np. jod selen) u osoby chorej żeby zobaczyć, że są one na poziomie prawie zerowym. W pPlsce niestety nie ma jak zrobić tzw. Loading testów - badań na oznaczenie ilości wydalanych metali cieżkich (np brom) w moczu. Szukajcie, czytajcie ale nie wierzcie bezmyślnie w to co mówi Wam lekarz. Oni nie poddają się chemoterapii bo wiedzą, że ona jest praktycznie nieskuteczna. Dla zaciekawionych tematem powiem tylko że poziom delta jodolaktyn w osoczu krwi pojawia się dopiero po podawaniu jodu w dawkach powyżej 15 mg na dobę 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli któraś z Was ma do odsprzedania leki Eksemestan(Symex, Etadron) to proszę o kontakt mail: bydgru@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×