Taki mam kłopot...Prosze o rade co zrobic.

Witam. Mam taki problem otóż jakies 1,5 roku temu zostawila mnie dziewczyna. Bylismy ze soba oficjalnie 6 miesiecy a znalismy sie od bardzo dawna. Po rozstaniu zecydowalem sie do niej wogule nie odzywac, nie utrzymywac kontaktów. Ona w niedlugim czasie po mnie zaczela sie spotykac z innym i teraz są parą. Po jakims czasie chciala sie "pojednac" i normalnie ze mna rozmawiac. Ja odmówilem. Potem znów sytuacja sie powtórzyla. Teraz znów pare dni temu napisala ze prosi o to zebysmy mogli normalnie rozmawiac, nie traktowali sie jak powietrze bo jej to przeszkadza. Chce sie ze mna spotkac i wyjasnic wszystko a ja nie wiem co zrobic. Kiedy ją widze to czuje to mocniejsze bicie serca, ten smutek ze nie jestesmy razem...nie wiem czy to nadal milosc ale jakies uczucie jest. I tu moja prosba o pomoc w podjeciu decyzji. Spotkac sie i zgodzic sie na koleżenstwo czy powiedziec poprostu "przepraszam ale kocham Cie nadal i lepiej bedzie jeśli nadal nie bedziemy miec kontaktu"? Bardzo prosze o rozsądne odpowiedzi. Pozdrawiam

Moim zdaniem nie spotykaj sie i trzymaj tego co zalozyles brak kontaktu jest najlepsza forma wyjscia z dola a przynajmniej jedna z lepszych.Jesli cos do niej czujesz to po co masz sluchac jak to jej nowy chlopak zabral ja tu czy tam.Badz facetem i skoro cie zostawila to nie zasluguje na kontak z toba.

Jeżeli to ona Cię zostawiła, to niech spada ! Nie mów jej że ją kochasz i co czujesz. Chciała żyć bez Ciebie to niech sobie radzi ! A Ty znajdź sobie kogoś lepszego, kto będzie szanował Twoje uczucia , a nie się Tobą bawił...

rozmawialem o tym z koleżanką i poradzila mi żebym jej powiedzial co czuje że może znów bedziemy razem...ale ja tego nie chce. Mam swój honor i nie bede się przed nią płaszczyc..

że ona chyba chce Cię mieć w zapasie. Jak jej się nie ułoży z tamtym to wróci do Ciebie. No bo po co jej ta niby przyjaźń? Pewnie za każdym razem gdy w jej nowym związku coś jest nie tak to przypomina sobie o Tobie i gnębi Cię o odnowienie kontaktu. Nie daj się wciągnąć w te gierki.

Najlepiej w tym wszystkim co zrobisz, to o niej zapomnij....Nie jest Ciebie warta :)

dodam że to wszystko wygląda tak że nawet gdy przechodzi obok to odwracam głowe i nie zwracam na nią uwagi i może poprostu napisze jej smsa że z mojej strony może liczyc tylko na zwykłe "czesc" i nic poza tym, żadnych rozmów, zwierzen i tego typu pierdół.. jak myślicie??

Widzisz wszyscy maja to samo zdanie.Olej ja nie daj sie wciagnac ja mialem podobnie kiedys zerwala ze mna i za jakis czas sie odzywa to mowie o cos bedzie znow z tego spotkalismy sie raz czy dwa bylo fajnie ale dowiedzialem sie o innym lebku wiec od razu zjebalem ja tamtemu lebkowi napisalem zeby dal sobie z nia spokoj i tyle. nie ktore kobiety takie sa dla tego trzeba pokazac ze ma sie jaja i odpuscic niech sobie twoja byla znajdzie innego lebka do kontaktow.

Ostatecznie te "cześć" może być ale w żadnym wypadku nic więcej. Tylko obawiam się czy jak powiesz cześć to czy ona nie odczyta tego jako pierwszy krok do zgody i sama zagada. I co będziesz uciekał? Ja jakbym była na Twoim miejscu to chyba bym jednak wolała całkiem zerwać kontakt i już. Zresztą po co rozdrapywać rany. Prędzej zapomnisz jak nie będziesz miał żadnego kontaktu.

Nikt ci nie kaze sie przed nia plaszczyc,ale ta szczerosc jest ci potrzebna,zeby ona to zrozumiala..

więc według Ciebie mam sie spotkac i powiedziec co mi na sercu lezy i zerwac kontakt??

Spotkanie nie jest dobrym pomyslem.Nie wiem moze inni maja inne doswiadczenia ja jak sie spotkalem to nie potrafilem powiedziec jej dokladnie tegoc o czuje bylo jeszcze gorzej.Rob jak uwazasz moim zdaniem napisz w smsie Nie oczekuj ode mnie nic wiecej juz zostawilas mnie to daj mi spokoj nie chce kontaktu czy tez relacji kolezenskich.

ja jestem tego samego zdania, 3 lata temu zostawil mnie chlopak, kiedys sie z nim spotkalam i bylo jeszcze grzej, wspomnienia wtedy bardziej wracaja i jeszcze bardziej sie cos czuje a w dodatku moze Ci wspomniec jak to jej sie nie uklada z nowym (ale to juz w najgorszym przypadku) juz by byla strasznie hamska;/ i wydaje mi sie ze wychodzi z przekonania, ze skoro jeszcze cos do niej czujesz to zawsze bedziesz jej pomagac i ja wspierac ona mysli ze moze Cie miec na kazde zawolanie ze jak jej sie z chlopakiem nie ulozy to wtedy leci do Ciebie, ale tak nie moze byc! Skoro Cie zostawila to musisz ja skreslic, wiem, ze to bardzo trudne:( poszukaj sobie moze innej dziewczyny ( bedziesz myslal niestety o tamtej) ale to z czasem przejdzie, wazne zebys sobie znalazl nowa i ona Ci pomoze zapomniec. I zgadzam sie z Piotr2301, mozesz jej wyslac takiego smsa, a jak Cie bedzie prosic to juz nic nie odpisuj

macie chyba racje. Zrobie tak jak radzi Piotr. Może ktos cos jeszcze podpowie?

Nie ma co myslec ziomek.Serio nikt niczego nowego nie wymysli sa dwa sposoby albo sie zgadzasz na ten kontakt albo nie.Jesli cos czujesz do niej i masz swoj honora jako facet to odpuszczasz i piszesz jej czesc i zyj sobie z nim ale beze mnie! Ciesze sie ze sie zgadzacie ze mna:-) haha mowie z wlasnego doswiadczenie kilka lat temu teraz jestem madrzejszy i wiem ze facet musi zachowywac sie jak facet a nie cieple kluchy gdy ona napisze to on od razu Kocham Cie itp...Nie! Pokaz jej ze nie chcesz z nia kontaktu zostawila Cie urazila Cie to niech spadam mimo iz moze byc nie wiadomo jaka cudowna olala Cie cierpiales przez nia uswiadom to sobie.A ja najbardziej zaboli wlasnie twoj chlod bo tak jak bedziesz wiecznie na jej zawolanie ona to wykorzysta.Zerwala ze mna laska po 4 latach i za jakis czas dzwoni do mnie juz po rozstaniu hej moze pomoglbys mi bo zakopalam sie samochodem i nei moge wyjechac a jestem z daleka od domu.To ja powiedzialem zadzwon do chlopaka swojego lub brata lub wujka nie wiem nawet do pomocy drogowej ale nie do mnie.To ja tak zszokowalo ze pozniej mowila to naszej wspolnej znajomej ze odmowilem jej a zawsze bylem na kazde jej skinienie! Wiec stary daj spokoj sobie.Sory za poemat ale mnie tak naszlo jakos;-b

Dzięki Piotr :) bardzo mi pomogłes podobnie jak i reszta forumowiczów. Myśle że wszystko juz jasne. Dziękuje za rady. Pozdrawiam serdecznie :)

Kazdy wsiada na dziewczyne a nie znacie nawet sytuacji rozstania. To ze chce utrzymywac kontakt to nic nie znaczy. Ja mam dobry kontakt z moimi eks (no poza jednym bo zdradzil mnie z kuzynka i wole wogole nie miec kontaktu) i jakos nikt nie widzi w tym problemu.

zostawila mnie bo stwierdzila iż poprostu uczucie wygasło. Tylko dziwnym trafem po tyg widzialem ją juz z innym (teraz są razem).... przeczytaj swoją stopke - chyba wszystko tłumaczy. Mnie wypowiadający sie w tym temacie przekonali...

ja uważam że Twoja dziewczyna jest egositką. ok, mogła się zakochać.. to akurat czasami dzieje się poza naszą wolą. i rozstania się zdarzają bardzo często. to normalne. ale chyba zdawała sobie sprawę z tego ze Tobie na niej zależy. a chyba każda, normalna, zdrowo mysląca dziewczyna wie dobrze, że kontakt tylko podsyca uczucie. ktos wczesniej napisał, że ona może Cie traktować jako rezerwę. i tez mam takie wrazenie. bo skoro jest tak bardzo zakochana w swoim chłopaku, to powinna dla Twojego dobra, dac Ci spokoj. chociaz na jakis czas, az ty nie dojrzejesz do tego sam, ze mozesz z miec z nia normalny kontakt, bez mocniejszego bicia serca. ja tak samo jak Twoja była zostawiłam swojego chlopaka. tylko, że pozniej dla jego dobra przestałam się z nim kontaktować, lub tez ograniczałam ten kontakt do grzecznych i krotkich odpowiedzi na jego wiadomosci. wiedziałam, ze gdy będziemy się spotykac nadal, bedziemy nadal pisac codziennie ze sobą, to on nigdy o mnoie nie zapomni i nie ulozy sobie zycia na nowo. bo kochał mnie bardzo, świata poza mna nie widział. co do twojej sytuacji myslę, że powinienies jej wprost powiedziec, ze uważasz ze wasz kontakt nie ma sensu. powiedz jej, że nie chcesz tego. a kontakt, tak jak i milosc czy tez zwykła znajomosc , jest jak tango - do tego potrzeba dwojga!