Chrostki pod skóra

Czesc. Mam wielki problem z ktorym borykam sie juz troche czasu, zwiazany jest oczywiscie ze skora na twarzy. Od 13roku zycia zawsze mialam drobne problemy z twarza.. a raczej tym co na niej powstaje ale były to minimalne klopoty, 2 lub 1 wyprysk ktory dało sie szybko usunąć i parę wągrów.. Jednak od tamtego roku cos sie zmieniło.. Wypryski z biała "wydzielina" przestały wyskakiwać[a raczej już bardzo rzadko jedynie czasem przed okresem] natomiast na policzkach zrobiły mi się maleńkie krostki są one wielkości 2mm ale jest ich bardzo dużo na każdym policzku [około 15 na pewno] nie da się ich wycisnąć są jakby puste i bezbarwne..po umyciu twarzy kiedy przejadę ręka po policzku czuje każda krostkę osobno;// mam tez zaskórniki na brodzie.. ale to nie to samo.. stosowałam już zele z garniera, przemywałam tonikami.. kosmetyki z avonu tez nie pomogły.. pasta cynkowa.. spirytus.. zwykłe mydło..peeling.. nic na prawdę nie zniszczyło tych Chrostek.. makijaż tez ich nie maskuje.. wręcz przeciwnie są bardziej widoczne.. niby są bardzo malutkie ale przy ilości ile ich jest stanowią wielki problem bo nietrudno ich nie zauważyć.. dermatologa nie radźcie.. mój dermatolog raczej nie zna się na rzeczy przepisuje leki które nie maja nic wspólnego z problem -.- jeżeli któraś z was miała coś podobnego opiszcie jak się tego pozbyłyście.. a i jeszcze coś mocnego i dobrego na zaskórniki . Z góry dziękuję.