Napisalam chlopakowi sprosnego smsa, a On na to.....

...jakiej dziewczyny regres hahahahahha

Mayor of London czyli z moim jest na 1000000% cos nie tak! Powienien zajac sie Nim psychiatra albo seksuolog! albo jedno i drugie :) wiecie co? juz mi sie chce z tego smiac. I wiesz co? chcialabym zeby moj tak mi odpisal na mojego smsa :D wiec bedzie sie dzis dzialo co? trzymam kciuki ;)

Ja wiem, ze ten zwiazek nie ma przyszlosci. Męcze sie juz tak 5 lat. " a zaczeło sie tak niewinnie od smsa :P autorko twój problem leży zupełnie gdzie indziej :D sms to tylko pretekst ;)

Doneczka, marudze mu juz rok. :)

Beatosia, nie bedzie sie dzis dzialo, bo moje kchanie mieszka 100 mil ode mnie i widzimy sie przewaznie w weekendy. :)

Beatosia, Regres ma racje. Problem lezy gdzies indziej, ale dopiero za sprawa tego nieszczesnego smsa odkrylas, ze jest cos nie tak.

a to dlatego nie ma dosc, ja marudze 12 wiec ma juz prawo :)

Regres, nie mecze go takimi smsami codziennie! Dostaje ode mnie takie smsay raz na 3 miesiace! albo i rzadziej! Poza tym nie widzimy sie bardzo dlugo. W domu jest raz na miesiac. Prace ma ciezką to fakt , jest instruktorem jazdy konnej i ma duzo ludzi na lekcjach wiec moze byc zmeczony? ale to nie znacy, ze zaraz mial mi odwalic takiego smsa.

ale to nie znacy, ze zaraz mial mi odwalic takiego smsa." czy naprawde myślisz że to powód do darcia kotów ?

No to gdzie ten problem jest? Owszem z lozku nie zawsze bylo tak jakbym tego chciala. jest egoista to juz chyba wiecie. i czasami o mnie calkiem zapomina nawetw lozku. Szybko przechodzi do sedna sprawy, omija moje strefy erogenne jakbym ich wogole nie miala... a ja robie wszystko czego facet potrzebuje, czego nawet nie oczekuje... wiec jest tak jak napisalam.

Regres ma racje. Ty masz ochote wiec tobie wydaje sie ze i On powinien miec. Skoro wraca co 3 weekend, mozna sie domyslic ze pracuje. Pomysl ze moze ma duzo pracy, pada ze zmeczenia na pysk i ostatnia rzecz o jakiej mysli to to co mu piszeesz w tym smsie. Moze faktycznie masz za duzo czasu.

Ah, Doneczka, to milo, 12 lat. Tez bym chciala tyle i jeszcze dluzej. :) Gratuluje i zycze kolejnych 12 lat, tym razem bec mienia siebie dosc.

a jutro przyjedzie i co? i jak ja mam sie zachowac? jakby nic sie nie stalo?? mam mu wskoczyc i zrobix dobrze? mimo, ze nie potraktowal mnie serio? i dal do zrozumienia ze ma mnie w tej chwili gdzies?

A tak btw skoro na pozostale smsy nie odpisywal to ja bym na Twoim miejscu darowała sobie dalsze pisanie.

Britnej z Pirs, nie masz racji. Co z tego, ze ma stresujaca prace i wraca do niej co trzeci weekend? Powinien byc mily. Cala dobe chyba nie pracuje...

czyli waszym zdaniem jest wszystko ok? jakbyscie sie czuli w takiej sytuacji?

szlaban na seks

Beatosia, po prostu przestan sie nim interesowac. Pozwol,zeby to on zainteresowal sie Toba. :) Nie pisz do niego, duzo wymagaj gdy jestescie razem, ale nie zadreczaj go swoimi smsami. Niech sie facet tez troche zaniepokoi o Ciebie.

No ja nie czulabym sie milo na pewno, ale nie robilabym z tego takich wyrzutow. A co bym zrobila? Przestala sie nim interesowac. To najlepsze, co mozesz zrobic. Pokazac, ze jestes niezalezna i masz tez swoje sprawy, dac mu odrobine przestrzeni. A co do seksu, to bym wymagala. Czyli nie udawaj orgazmow. :) Wrecz przeciwnie, pozwol mu wiedziec, ze jest kiepski w te klocki, albo niech Cie glowa poboli troche. Niech sie on stara.

moim zdaniem nie jest ok, bez wzgledu czy jest zmeczony czy nie , ale z drugiej strony z doswiadczenia wiem ze ludzie po kilku latach maja takie kryzysy. Najwazniejszy jest DIALOG i wlasnie to powinnas jutro zrobic POROZMAWIAc i wyjasnic sprawe to co piszesz nam powiedz jemu i zobaczysz jak zareaguje. dziekuje ze gratulacje 12 lat to sporo :) da sie , ale latwo nie jest dlatego Dialog Dialog i jeszcze raz Dialog

No to gdzie ten problem jest? " problem jest w tym że nie rozmawiasz w ogóle ze swoim facetem .. jestescie dla siebie zupełnie obcymi ludzmi ( pomimo tego ze sie kochacie) nie rozmawiacie nic na temat waszych oczekiwań , checi i pragnień .... dusisz w sobie te zarzuty i wyżalasz sie na kaffe !!! zqamiast rozmawiac ze swoim partnerem o tym czego pragniesz :) Jestescie razem ale jednak osobno

i chyba tak zrobie! bo ja za bardzo Nad nim skacze. On wie, ze nie bedzie mial tak u zadnej innej jak u mnie! dokladnie dam sobie z Nim spokoj, niech sie teraz on postara. Dzis wieczorem pewnie zadzwoni albo i nie skoro mu napisalam, ze nie chce z nim rozmawiac... jak mam sie zachowac jutro? bo mysle, ze dac mu nauczke, i szlaban ;)

a jutro przyjedzie i co? i jak ja mam sie zachowac? jakby nic sie nie stalo?? mam mu wskoczyc i zrobix dobrze? mimo, ze nie potraktowal mnie serio? i dal do zrozumienia ze ma mnie w tej chwili gdzies?" jak ci miną te emocje ( które wyzej prezentujesz) zacznij z nim rozmawiać :D

Bartosia, a może ktoś za niego odpisał Ci tego smsa? Np jego mama :P

Regres, teraz zgadzam sie z toba w 100%. chociaz raz!! :P Moze nie chcec rozmawiac bo on nigdy nie widzi problemow. jesli nie bedzie chcial rozmawiac i powie, ze z nim jest wszystko wporzadku to chyba poprostu powiem mu : zegnaj!

Jutro jak masz sie zachowac? Badz mila, ciesz sie, ze przyjechal, ale powiedz mu, ze zabolalo Cie to, ze tak to poraktowal. Doneczka ma racje, DIALOG, trzeba rozmawiac tez. Powiec mu jak sie czujesz i zobaczymy co on na to. A jesli chodzi o seks, to kiedy bedzie sie do Ciebie dobieral, powiedz, ze wlasnie Ci sie przypomnialo, ze wczoraj nie mial ochoty, to dlaczego teraz ma?

autorka uparta oj uparta, nie porozmawia a szlaban da...kto stosuje teraz takie metody?

bo mysle, ze dac mu nauczke, i szlaban " szlaban ? :D:D:D chyba sama nie wiesz co mówisz !!!!

jego mama nie moglaby tego zrobic! On z mama ma kiepski kontakt! A poza tym jest delegacji i pracuje. A poza tym to jego mama mnie uwielbia ;)

Jutro absolutnie nic nie bedzie! Jestem za bardzo skrzywdzona tym, ze tak mnie potraktowal. I co z tego gdybym zrobila mu dobrze kiedy problem by nadal istnial. Wiec jesli bedzie chcial rozmawiac, jesli wyjasnimy sobie wszystko to moze sie zastanowie. A znam go i wiem, ze bedzie chcial.