Poduszki-fasolki do karmienia, otulaczki i flanelki polskiej firmy Motherhood.

Co możecie mi powiedzieć o produktach Motherhood? Myślałam o ich poduszkach do karmienia i czymś do zawinięcia noworodków (flanelkach albo gotowych otulaczkach na rzep). Czy któraś z mam je kupowała i mogłaby podzielić się uwagami?

Up! :)

Up up up! Naprawdę nikt ich nie używał? Ej, no kobietki, co z wami? Przecież pełno ich w sklepach i drogeriach. :)

:D Mam poduszkę do karmienia, dostałam bardzo późno bo córka miała ok 4 mc wiec rzadko korzystałyśmy, teraz służy do zabawy, jak była mniejsza to w niej siedziała, ogólnie wg mnie zakup na + otulacze tez mam, dostałam ale nie używałam bo dostałam dużo za późno :D nawet nie wiedziałam co to takiego hahaha, leżą w szafie, może kiedyś się przydadzą.

poduszka nie wiem jakiej firmy bo z USA, :D ale ogólnie uwazam ze poduszka się przydaje :) nawet na potem

Osz ty moja niezawodna! :D Dzięki piękne. A i żebyśmy się dobrze zrozumiały - masz te rzeczy akurat firmy o którą pytam (tj. Motherhood)?

Poduszka w kształcie C dla ciężarnej jest boska:) mój mąż mi ją od razu zakosił i powiedział że mogę sobie sprawić drugą. Otulaczek niby fajny ale nie jestem przekonana czy za taki kawałeczek flanelki te ceny są adekwatne. I to na tyle tylko z tymi dwoma przedmiotami motherhood miałam do czynienia:)

Aha, poduszka z USA. A otulaczek?

z tej firmy mam jedynie podręczny przewijak i jestem z niego zadowolona http://www.babystyle.pl/Podreczny+przewijak+krokodyle+na+trawce+Motherhood_p10229.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9c6087e9a0f8ccd6.html Martynka 29.09.09 3100/55

Elala, ja rozpatruję jeszcze ewentualnie flanelki zamiast otulaczków, bo to w sumie na jedno wychodzi. A powiedzcie mi dziewczyny czy rzeczy Motherhood (jeśli to je miałyście) dobrze znoszą pranie? Nie spierają się z nich aplikacje/kolory, nie mechacą się, nie rwą, nie rozciągają, anie nie kurczą?

tez:D hhahaha, dostałam w paczce. Nie wiem czy bym tych otulaczy używała, dla mnie takie to dziwne. Żałowałam ze takiej poduszki nie miałam w ciąży, bo strasznie bolalo mnie spojenie łonowe, musiałam miec poduszki pod nogami cały czas leząc na boku, myślę że w ciży to by było super rozwiązanie, tak jak pisze poprzedniczka :)

Flanelka z otulaczka jest cieńsza niż najcieńsza z moich flanelowych koszul jakie w życiu miałam:) ale dość twała odziwo, ale nie robi to na mnie aż takiego wrażenia. Przed zakupem myślałam że ten motherhood to jakiś amerykański kosmos ale poszukaj odpowiedników polskich o wiele tańsze a pewnie tej samej jakości. No chyba że te flanelki maja bardziej rozsądne ceny ja za otulaczek 30 zł dałam a to tak jak ciut większa flanelowa pieluszka:)

Fajna babka, otulaczek to w sumie to samo, co zawinięcie dziecka flanelką na "naleśniczka", tyle że rzep gwarantuje mamie że zawiniątko się nie rozplącze i tyle. :) W sumie to nie jest takie duży wydatek i mogłabym zaryzykować na próbę, a dla porównania wziąć jeszcze zwykłe flanelki. Tylko ciekawa jestem jak to będzie wyglądało po praniu, a podejrzewam że nie jedno pranie przed nimi...

Motherhood też jest polski. Ceny całkiem ok. Może nie jakoś super niskie, ale mają śliczne wzornictwo i to pewnie za nie ten ekstra narzut na cenę. :) Dla porównania chcę kupić 3-paka z Ikei i ze dwie zwykłe gładkie białe ze zwykłego sklepu z art. dziecięcymi albo marketu.

Powiem tak, w szpitalu gdzie rodziłam po urodzeniu dzieci owijane sa w pieluszkę tetrową a następnie we flanelkę. Nóżki do góry i dość ciasno zawinięte, taka mała żabka:). U nas w szpitalu (tu gdzie mieszkam) nie jest to praktykowane, dziecko od razu ubierane jest w ciuszki. W domu juz nie otulałam córki, tylko ubierałam w ciuszki, dlatego nie wiem czy takie otulaczki się przydają, ale chętnie poczytam co inne mamy na ten temat sądzą.

No ja właśnie zamierzam praktykować ten tzw. "swaddling" :) bo ponoć dzieci lepiej śpią tak ściśle owinięte, czują się bezpieczniej, cieplej i dzięki temu mniej marudzą. Hmmm... myślę że warto spróbować, bo z dwoma maluchami i tylko jedną parą rąk może tu być czeska komedia... :) Czasem więc dobrze jest uciec się do sposobu. ;)

Elala i Angela24, na pewno prałyście te rzeczy. Napiszcie proszę, czy szybko niszczą się w praniu, czy raczej są trwałe?

Otulaczka nie warto kupować, bo to samo można zrobić z flanelą Też mam flanelki Motherhood i jedną poduszkę do karmienia z ich kolekcji Bardzo polecam Poduszka może później służyć za podporę bawiącemu się na dywanie większemu dziecku

ja mam poduchę http://www.czasmalucha.pl/produkt-motherhood-kojec-sliwkowy-wzor-kwiatowy-281.html i jest super...cała ciąża to była niesamowite wsparcie dla brzuszyska, teraz moje dzieciaki uwielbiają ją do siedzenia i zabawy, a młodsza córa śpi w środku tego kojca i jest jej dobrze, przynajmniej mam pewność, że nie spadnie Zużycia wielkiego nie zauważyłam, piorę pokrowiec i nawlekam czysty na rogala i jest ok. Zapasowego nie mam, chociaż pewnie można kupić...

dla mnie najlepsza ta http://kinderland24.com.pl/motherhood-poduszka-do-karmienia-premium-blue.html zdecydowanie! jest niezwykle mieciutka i wygodna.

Period mam dokładnie taką samą i naprawde rewelacja!