Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kitttttyyy

Problem!!! Ciche dni !!!!

Polecane posty

Gość Kitttttyyy

Mąż nie odzywa się do mnie już 2 tygodnie. Jak długo u Was trwają ciche dni? Nie wiem czy podejmować rozmowę, ponieważ wiele razy próbowałam i mnie zbył. Czekać, aż mu przejdzie? Co robić? Strasznie mnie to męczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co przeskrobalas
powiedz, ze wolisz, zeby Ci spuscil lanie niz zeby sie tak nie odzywal ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kitttttyyy
Właśnie w tym problem, że nie wiem dokładnie o co mu chodzi. Kiedyś podczas kłótni powiedział, że się wyprowadzi, że nie chce już ze mną mieszkać. To dla mnie jest cios poniżej pasa i nie wiem co jest powodem, że tak mówi. Nie wiem jak mam się teraz zachowywać, czy przepraszać, czy traktować go jak powietrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kitttttyyy
Jak Wy byście postąpiły z takim mężem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cienka riiposta
jak tak dlugo wytrzymujesz? nie lepiej zrobic fajny obiad, usiasc i pogadac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kitttttyyy
W tym problem, że on nie chce rozmawiać. Ja się męczę, a on mnie zupełnie olewa. Nie wiem już co robić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj na poczatku malzenstwa
probowal tak ze mna zalatwiac wszystkie problemy bo tesciowie tak robia:O nie ma nic gorszego ja dwa razy wyprowadzilam sie z domu na dosc dlugo i absolutnie nie odbieralam od niego zadnych informacji,powiedzialam mu ze jak mamy sie nie odzywac to ja wole nie patrzyc na niego bo jest mi lzej tym drugim razem nie bylo mnie w domu 2 miesiace dzisiaj potrafimy gadamy gadamy i gadamy nie zawsze o problemach oczywiscie;)nawet dzieci sie smieja ze rodzice znowu w faze weszli:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kitttttyyy
U mnie sytuacja wygląda w ten sposób, że to jego nie ma wiecznie w domu, bardzo długo pracuje. A on jest bardzo spokojny, nie przejmuje się mną, ja natomiast strasznie się boję, że on mnie zostawi i się wyprowadzi. Chyba nie mogłabym gdzieś wyjechać, bo bałabym się, że nie będę miała już do czego wracać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kitttttyyy
No i czy dobrze robię, że okazuję mu, że nie potrafię żyć bez niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×