rozwiazanie umowy z winy pracownika

mam pytanie, dostałam taką informacje ze firma rozwiazuje ze mna umowe bez zachowania okresu wypowiedzenia z przyczyny nie wstawienia sie w miejscu pracy przez 3 dni. i teraz pytanie czy jeżeli mam zwolnienie od 10 do 14 a rozwiązanie umowy mialo miejsce 11.05 to czy beda mi placic za L4 i czy mam sznse dalej ciagnac te zwolnienie, bardzo prosze o pomoc

up

up

raczej tak. ale takich pracowników jak ty trzeba się wystrzegać! żeby nie powiadomić pracodawcę, że się jest na L-4:o

masz szanse na zwolnienie, poniewarz jesli zachorujesz to masz prawo w ciagu 7 dni dostarczyc zwolnienie lekarskie i nie mają prawa sie czepiac. w momencie gdzy w ciagu 7 dni od dostania zwolinenia nie doniesiesz go niestety mogą cie zwolnic. a swoja droga czemu tak nieodpowiedzialnie 3 dni nie chodzenia do pracy bez poinformowania co i jak??? tez bym nie chciała takiego pracownika, chyba ze miałas wazny powód.

ja pierdolę :D masz OBOWIĄZEK powiadomić pracodawcę o nieobecności NAJPÓŹNIEJ w dniu gdy ta nieobecność ma miejsce :O bo zakładam, skoro teraz se na kafe siedzisz, to byłaś przytomna przez te dni, tak? pracodawca ma prawo cię zwolnić, nawet jeśli teraz go poinformujesz o L4 bo nie dotrzymałaś warunków umowy,a może i nawet w kodeksie to jest

nieprawda MASZ 7 DNI. a nie najpózniej w dniu kiedy cie nie ma. 7 DNI NA DOSTARCZENIE ZWOLNIENIA. LUDZIE CZYTJACIE TROCHĘ

tak na doniesienie L4 masz 7 dni, ale należało wcześniej poinformować pracodawcę o tym, że jesteś chora. kurde, a tyle ludzi szuka roboty.

"poniewarz jesli zachorujesz to masz prawo w ciagu 7 dni dostarczyc zwolnienie lekarskie" tak tak, ale to nie chodzi o NIEDOSTARCZENIE ZWOLNIENIA LEKARSKIEGO!!!!!!! tylko o informację że takowe zaistniało w ogóle!!!! a za niedostarczenie pracodawca niekoniecznie zwalnia, po prostu za te dni nie wypłaci kasy i już

" aaaaaaaaaaaaaaaaaaaasasa nieprawda MASZ 7 DNI. a nie najpózniej w dniu kiedy cie nie ma. 7 DNI NA DOSTARCZENIE ZWOLNIENIA. LUDZIE CZYTJACIE TROCHĘ " też czytaj trochę :O NAJPÓŹNIEJ W DNIU WYSTĄPIENIA NIEOBECNOŚCI INFORMUJE SIĘ O TYM PRACODAWCĘ!!

Art. 62. 1. Zaświadczenie lekarskie ubezpieczony jest obowiązany dostarczyć nie później niż w ciągu 7 dni od daty jego otrzymania płatnikowi zasiłków, z uwzględnieniem ust. 2. 2. Ubezpieczony, o którym mowa w art. 61 ust. 1 pkt 2 lit. a, obowiązany jest dostarczyć zaświadczenie lekarskie w ciągu 7 dni od daty jego otrzymania płatnikowi składek, który przekazuje je niezwłocznie do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, podając datę dostarczenia tego zaświadczenia przez ubezpieczonego. 3. Niedopełnienie obowiązku określonego w ust. 1 i 2 powoduje obniżenie o 25 % wysokości zasiłku przysługującego za okres od 8 dnia orzeczonej niezdolności do pracy do dnia dostarczenia zaświadczenia lekarskiego, chyba że niedostarczenie zaświadczenia nastąpiło z przyczyn niezależnych od ubezpieczonego.

ale ja na te 3 dni nie mam usprawiedliwienia tj od 05.05-07.05 nie bylam na zwolneniu, zwolnienie mam od 10 a 11 napisali ze rozwiazuja ze mna umowe, ja wiem ze to ja zawinilam ale czy wyplaca mi za ten tydzien co jestem na L4

nie powinni ci wypłacic bo juz nie jestes pracownikiem, chyabz e masz wumowie okres wypowiedzienia. ale nawet jakby wypowiedzenie dostałas dyscyplinarnie wiec nic ci sie nie nalezy.

jak masz etat to masz 4 urlopy na żądanie, jak ich nie wykorzystałaś to możesz za te 3 dni kombinować, ale jeśli nie informowałaś pracodawcy to musisz szukać nowej pracy

masz prawo do 4 dni w roku tzw urlopu na żądanie - dzwonicz rano i mówisz: chcę dziś urlop na żądanie i muszą ci dać. Powiedz, że miałas urlop na żadanie :P

amalletta, tak, ale to się informuje wcześniej trochę

jak miała, skoro nie miała? za to miała w dupie swojego pracodawcę, a teraz bezszelestnie się pyta czy jeszcze kasę dostanie. jeśli rozwiązanie miałas 11, ale masz l4 od 10 to chyba powinnaś dostać. chociaz de facto nie wiem jak to jest bo niby na L4 nie powinien Cię nikt zwolnić. zresztą zapytaj tu: http://kadry.infor.pl/forum_kadr/ tu jest fachowa pomoc.

wg mnie pracodawca ma prawo zwolnić jeśli byłaś nieobecna i nie miał od ciebie żadnej wiadomości. i nagle z L4 wyskakujesz :O już po fakcie :O u nas, jak się komuś L4 skończy, to nie robią zbytniego problemu i ma się obecność nieusprawiedliwioną, kasy się w ogóle za ten dzień nie dostaje, ale TRZEBA!!!!!!! poinformować od razu. jak cię zwolnią to może się nauczysz szacunku dla pracy

tfu, jak się UŻety skończą a nie jest się na L4 a trzeba wziąć dzień wolny z jakichś przyczyn ważnych. błąd się wkradł :P

amalletta, tak, ale to się informuje wcześniej trochę wiem, ale tylko kombinowanie w tym kierunku jej teraz pozostało :)