Jak wpłynąć na decyzję faceta??? Poradźcie

Mieszkamy ze sobą ponad dwa lata. Wszystko się układało ok do pewnej chwili. Mamy wspólne plany, dążyliśmy do celu. Problem jest taki, że mój narzeczony bez pytania się o moją zgodę postanowił, że zrobi swojemu nieżyjącemu ojcu nowy pomnik. Koszt to około 6000 zł. Mieliśmy w planach kupienie nowszego samochodu. Próbowałam z nim porozmawiać, że może aby obniżyć koszty zrobiłby zbiórkę, przecież żyje jego matka i siostra. Moim zdaniem nie jest to jego obowiązkiem tylko matki (żony), aby stawiać nowy nagrobek. Matka męża uważam, że ma wystarczająco dużo pieniędzy aby przeprowadzić taki zakup. Poradźcie jak wpłynąć na zmianę decyzji. Ojciec jego nie żyje już 30 lat.

jaja sobie robisz?

Ty chyba chora jesteś. jak to się stało że on z Tobą jest? nie powinno Cię to interesować! takiej rzeczy się czepiać...

na pomnik powinni się złożyć, no ale w końcu to jego kasa i może wydawać na co chce... szkoda tylko że nie liczy się z tobą - przemyśl to...

Jakie jaja??? To są nasze wspólne pieniądze.

albo Ty na nie zarobiłaś albo on? jak mogą być wspólne?

W chwili obecnej ja zarabiam więcej. Płacę mieszkanie, opłaty, jedzenie. Jego dochód w ubiegłym miesiącu to 200 zł z działalności gospodarczej. Z matką nie rozmawiał z pół roku, teraz udaje, że jest chora i wyciąga od nas kasę...

to dlaczego on rządzi się nie swoimi pieniędzmi?

Dlatego odcięłam go od gotówki.

i lwem niż z tak przewrotną kobietą jak Krysia.