podróż z noworodkiem

konduktor tego przedzialu nie otworzyl. I po tym wlasnie wiem, ze sobie zmyslilas po to tylko, zeby zrobic sensacje :) No chyba, ze Twoja corka to juz wyrosnieta pannica jest, a nie male dziecko ;)

widzialas przedzialy?

no a co w osobym nie ma przedzialow haha :D

a sa?

dobreeeeeeeeeeeeeeee :D :D :D "gdzie Ty w osobowym widzialas przedzialy?" no właśnie, gdzie?

nie otworzył, ludzie którzy jechali ze mną w przedziale też prosili żeby mi to otworzył a on że są wolne miejsca i koniec. A osobowym jechałam zimą jak tak grzali i wtedy mała mi zachorowała.

jaaaaasne ;) ale sciemniac to nie mnie. Sporo jezdze i zawsze otwieraja i nie ma mozliwosci, zeby nie. Ale moze nie otworzyl, bo nie bylo takiego przedzialu, skoro jechalas osobowym :D

No a nie ma przedzialow ??? W takim razie co jest jak przedzialow nie ma :) ?

w osobowych są całe wagony a w osobowych i w tlk są przedziałyyyyyyyyyyyyy

Ja jeżdże do pracy roznymi pociagami i ZAWSZE na koncu pociagu jest miejsce dla mam i to zawsze otwarte

co w takim razie powinny zrobic szczuny i reszta cmokowatych pasazerow :D gdy w pociagu bylo tak niemilosiernie goraco? dusic sie dopoki jedna przewrazliwiona pinda nie wysiadzie?

w pośpiesznych albo tlk są przedziały, pomyliłam się

w osobowym (z malymi wyjatkami, w zaleznosci od sytuacji PKP - typu awarie skladu, czyli na prawde rzadko) nie ma przedzialow. Sa wagony bezprzedzialowe, czyli przedzialow nie ma. A to miejsce z tylu jest zawsze otwarte. Ja mowilam o przedziale, nie o wagonie ;)

no ja np wpadłam na genialny pomysł i poprosiłam konduktora żeby skręcili to ogrzewanie bo mam dziecko z podejrzeniem astmy i podziałało,

a, i od tego skrecenia ogrzewania mialo sie od razu chlodniej zrobic? chyba po paru godzinach :P po to sie wietrzy zeby szybciej ochlodzic pomieszczenie.

akurat mialas szczescie, ze dzialao, bo z reguly regulacja nie dziala :D I albo daje na ful albo wcale :D

ja jechalam z moja siostra i mala jak miala 8 dni trasa zabrze warszawa, a jak miala 3 tygodnie moja siostra sama dojechala z nia trasa zabrze - władysławowo nocnym pociągiem z głębokim wózkiem z bagazami sama ... a wy sie cackacie jak ksiezniczki i hrabianki co pociagu nie widziały :O

jakbys nie zauwazyl/a

dobra już się nie cackam, wiele mnie tu nauczyliscie. Mieszkam w Gdańsku także weźmiemy jutro małą na plaże niech się popluska w morzu to na bank ją zahartuje:-)

No tak, macie racje z tymi wagonami i przedzialami. Niemniej jednak miejsce dla mamy zawsze jest . Nawet jakby bylo zamkniete to nie wierze ze konduktor by nie otworzyl

;)

ale po co miałabym kłamać??????????/ No po co?????????? Wtedy co ten konduktor się nie zgodził to podejrzewam że chciał na złość zrobić babie która z nami siedziała bo ona strasznie się ciskała że mamy wyjśc bo jej obecność dzieci przeszkadza. O i tak było

ale ja napisalam, ze nie wierze nie Tobie autorko, tylko ogolnie... Juz ustalilismy, ze jechalas pociagiem osobowym i zadnego przedzialu dla matek z dziecmi nie bylo, to nic dziwnego, ze nie chcial Ci go "otworzyc" ;)