pyt dotyczce prania, pralka ladowana od gory

kto z was ma pralke ladowana od gory??Bo mam takie pytanie, czy zamiast do dozownika w pralce wsypywac proszek to czy moge wsypac go od razu bezposrednio do bebna pralki???

Ja mam, i wsypuję proszek wprost do bębna. Dlaczego ? Bo rurka łącząca dozownik z bębnem notorycznie zaklejała się rozciapanym proszkiem . Bardzo pracochłonne było mycie i udrażnianie ustrojstwa. Płyn do płukania również wlewam wprost do bębna - po zakończonym cyklu jeszcze raz ustawiam płukanie - tym razem z płynem. Ale taki patent ( z proszkiem) możliwy jest podczas prania jednofazowego. Jeśli zależy Ci na praniu wstępnym to gorzej...

dzieki za odp

Ja wsypuje do dozownika. Nie jest mi ciężko raz w miesiącu wyczyścić pralkę. Raz nasypałam proszku do środka i pranie było brudne, masa zacieków z proszku zwłaszcza na ciemnych ubraniach. Musiałam prać jeszcze raz.

Ale czy plyn do plukania nie odbarwia tkanin? Mnie sie raz zdarzylo, dlatego juz nie leje prosto do bebna, tylko do dozownika. A i proszek kupuje w plynie - nie ma pozniej osadu na ubraniach.

ja mam zwykla ale do prania uzywam tylko i wylacznie plynow do prania - moim zdaniem sa lepsze od proszkow - to Wam nie zalepi przewodu

ale taki plyn do prania w czym jest lepszy od proszku???Bardziej wydajny czy lepiej spiera plamy?

A wydajny jest taki płyn? Na ile mniej więcej starcza prań??

To zalezy, jaki plyn. Niektore to koncentraty, a niektore sa tylko do pralek "high efficiency", czyli do takich, ktore waza pranie i dodaja tyle wody i tyle plynu, aby wyszlo jak najbardziej oszczednie. Wole plyn, bo wygodniej i nie ma osadu na ubraniach, ani w pralce. I wydaje mi sie, ze jest bardziej wydajny, bo plynu nalewa sie tylko troche, a proszku trzeba nasypac cala miarke.