Czy windykator to zawód na czasie i z przyszłością?

Polecacie pracę w tej branży?

Biorąc pod uwagę ilość banków na rynku i łatwość uzyskania kredytu...ten zawód jest jak najbardziej na czasie.:)

A jak z płatnością?

Zależy dla kogo pracujesz i jak się dogadasz z pracodawcą. W dużych miastach około 4-6 tyś na miesiąc plus od 8 do 20% od ściągalności.

to chyba praca dla ludzi bez sumienia.. nie umiejacych sie ulitowac tak samo adwokaci

a mowisz o terenowych czy telefonicznych? bo terenowy to chyba musi miec prawo jazdy, prawda?

Mówię o terenowych naturalnie z prawem jazdy.

terenowy to niewdzieczna praca. duzo nadgodzin, czeste delegacje, czasem praca w sobote i sporo kursow w ciagu dnia

Faktycznie nie każdy może zostać windykatorem, trzeba być twardym, czasem nieludzkim, nękać, nachodzić, prosić...porażka:-O

Chantalka broni puszczalskie dziewczyny i namawia prawiczków by nie patrzyli na dziewictwo :O

:-O wtf?

Broniłaś kiedyś dziewczyny, które spały z kilkoma chłopakami i kpiłaś z prawiczków, którzy byliby w stanie z tego powodu rzucić dziewczynę :(

Suonko ale to jest właśnie forume! Przepraszam jeśli Cie uraziłam, ale zawsze piszę to, co myślę. Nie pamietam tamtego postu..nie smutaj:)

A jak broniła piersią zasłaniała ?

Twoje poglądy są krzywdzące dla takich jak ja. Nawet prawiczek ma prawo do szczęścia, a nie tylko zbierania ochłapów. Jak kobieta się bolcowała z wieloma facetami, to niech szuka sobie równego sobie

Panie prawiczku. Po pierwsze ten temat nie jest o Twoich frustracjach a po drugie nie da się dogodzić całemu światu.

Nie jestem frustratem. Jesteś po prostu niesprawiedliwa

Życie jest niesprawiedliwe.

Cyniczna jesteś i nie szanujesz innych. Ja na szczęście znam swoją wartość i nie dam sobie wmówić, że dziewczyna która miała kilku chłopów i której ktoś do tyłka penisa wkładał jest mnie godna

No więc miej własne zdanie i daj mi spokój, nie rozumiem z czym masz problem.

Chcę po prostu wiedzieć skąd u Ciebie takie poglądy i dlaczego uważasz je za słuszne? Nie jestem wszak alfą i omegą, lubię poznawać ludzi o różnych poglądach i z nimi dyskutować, czasem się może okazać, że to nie ja mam rację, a ktoś inny

Skoro już raz wypowiedziałam się na jakiś temat nie będę się powtarzać. A skąd takie poglądy? Z życia. Uważam, że ilość partnerów seksualnych nie powinna mieć znaczenia jeśli się kogoś kocha. A jeżeli Ty masz z tym jakis problem to szukaj dziewicy... Każdy jest inny....czyż nie?

Tak, każdy jest inny, ale jednak ilość partnerów świadczy o podejściu do życia i seksu. Ja po prostu nie wiem, czy bym pasował do takiej dziewczyny i ona do mnie. Bo każdy ma inne oczekiwania i prowadzi inny tryb życia

Ale przeciez nikt Ci nie każe spać z taką kobietą...szukaj swojego ideału. To naturalne, że kazdy oczekuje czegoś innego od zycia, od partnera. Nigdy nie kpiłam z prawiczków, nie krytykowałam, to indywidualna sprawa każdego człowieka. Nie oceniam tez dziewic i kobiet, które spały z setka facetów. Ale nie można skreslić kobiety jako przypuszczalnej partnerki tylko dlatego, że ma juz seksualna przeszlość...a Ty nie.

Staram się nie skreślać, ale czasem kobieta mogła mieć sponsora i zdradzać byłych facetów albo tkwić w związkach z powodów materialnych i finansowych

Widocznie miała ku temu powody...nie generalizuj, nie wrzucaj do jednego wora, bo to krzywdzące dla wielu kobiet, które są zmuszone prowadzić taki a nie inny tryb życia. Nie znasz ich motywacji ani toku myslenia.

To za dużo na moją głowę, ale myślę że jakbym się zakochał to kilku partnerów bym przebolał

No i o co tyle krzyku? A teraz pięknie mówię DOBRANOC:), na mnie już czas.