A więc drodzy kafeterianianie erotyczni. Macie tu temat, bo na ogólnym żadnych w

ypocin nie dostałam..\\ Zbrojeniowa Brrr To był mój już drugi raz, a jednak nic. Ani orgazmu. Jeszcze mnie boli jak za głęboko włada. No i d**a. On nawet też we mnie nie może dojść. Choć się staramy. Jest przyjemnie. No jest. Ale bez finiszu. A dzisiaj to mu się nawet gry wstępnej robić nie chciało, tylko by do kąkretów od razu przeszedł. Ja piernicze. Jaki powód? No nie wiem. Może przez gumki zwalniające? Może przez to, że to jest mój pierwszy. NO już drugi raz? Jego może z trzeci? ON miał 2 letnią przerwę od seksu. k**wde mać. Weźcie mi napiszcie jaka to może być przyczyna bo już nie wiem. Podbudujcie mnie trochę. Powiedzcie, że to normalne na początku. Jeju bo zwariuje. Ja chcę normalnego, podniecającego seksu. Nawet petting przed samym zaczęciem całego seksu był przyjemniejszy i dochodziłam. I jeszcze mu dzisiaj powiedziałam, że ani razu nie doszłam. Choć na początku udawałam, żeby mu nie było przykro. Po czym doszłam do wniosku, żę nie ma sensu. niech się też bardziej postara.. ech.. [15.05.2010] 01:38 [zgłoś do usunięcia] Dziewczyno to jest normalne na poczatku. moze minac nawet kilka miesiecy zanim.. [15.05.2010] 01:39 [zgłoś do usunięcia] Zbrojeniowa Brrr i lepiej odpiszcie bo mnie zaraz j**nie... Chce mi się dobrego seksu ale nie ma jak. A przecież go nie zostawie z tego powodu? To by było bezmyślne! Rok z nim nie uprawiałam seksu. Po tak długim czasie się zdecydowałam. Nie jestem z nim tylko dla tego. Ale to też dla mnie jest ważne. Trzeba to ulepszyć. Ale jak? [15.05.2010] 01:45 [zgłoś do usunięcia] Zbrojeniowa Brrr chyba sobie jaja robisz? dzisiaj miałam wrażenie, że się zaraz o ten seks pokłócimy. Co normalnie by było dziwne, bo przez ten rok się ani razu o nic nie pokłóciliśmy. Wiem. Dziwne. Nie zdarza się na co dzień . Ale jednak[!?]. A może za bardzo się staramy? Może za bardzo chcemy, żeby było idealnie? I dlatego taka klapa? Ok.. Ja zrozumiem, że ja nie mogę dojść. Bądź co bądź, ale cholernie miejscami boli jak mi włoży za głęboko. No to się skupić nie idzie jak mi ból promieniuje na całe ciało. Mimo to trzymam. bo jak potrzymam to w sumie przestaje boleć. Ale to muszę się taaaaaaak rozluźnić, że nawet sobie nie wyobrażacie. Ale czemu on we mnie dojść nie może? A to już naprawdę. Po wszystkim jak już widzę, że nie można to mu loda fundnę. Mi to sprawia przyjemność jak mu jest dobrze. Jemu też. No i się trochę chłopak podłamał, jak mu prawdę po wszystkim wyznałam. No ale cóż. Jak szczerość, to szczerość.... Czyż nie?

To był mój już drugi raz, a jednak nic. Ani orgazmu. Jeszcze mnie boli jak za głęboko włada. No i d**a. On nawet też we mnie nie może dojść. Choć się staramy. Jest przyjemnie. No jest. Ale bez finiszu. A dzisiaj to mu się nawet gry wstępnej robić nie chciało, tylko by do kąkretów od razu przeszedł. Ja piernicze. Jaki powód? No nie wiem. Może przez gumki zwalniające? Może przez to, że to jest mój pierwszy. NO już drugi raz? Jego może z trzeci? ON miał 2 letnią przerwę od seksu. k**wde mać. Weźcie mi napiszcie jaka to może być przyczyna bo już nie wiem. Podbudujcie mnie trochę. Powiedzcie, że to normalne na początku. Jeju bo zwariuje. Ja chcę normalnego, podniecającego seksu. Nawet petting przed samym zaczęciem całego seksu był przyjemniejszy i dochodziłam. I jeszcze mu dzisiaj powiedziałam, że ani razu nie doszłam. Choć na początku udawałam, żeby mu nie było przykro. Po czym doszłam do wniosku, żę nie ma sensu. niech się też bardziej postara.. ech..

Uspokój się, to dopiero drugi raz, czego Ty oczekujesz... Może minąć bardzo dużo czasu zanim nauczycie się swoich potrzeb. Bądź cierpliwa i nie denerwuj się, kiedy coś nie wychodzi..

A jak było z tobą? Pociesz mnie na przykładzie :P

Opisałam na ogólnym i tam już zostaję :D

głaszczka ma rację czas i trening i cierpliwość czyni mistrza mówisz ,że go nie zostawisz hmm ale seks jest ważny popróbuj może z innym facetami zamierzasz cały czas udawać i być niezaspokojona porozmawiaj z swoim pokaż mu jak lbisz być dotykana co cię podnieca pob róbujcie inne pozycje poeksperymentujcie

Bo do trzech razy sztuka a i tak dopiero za czwartym to prawda. :P :P Robić zrzuty :D :D to prawdziwy rodzynek. :) i dawno nie czytałem takiego badziewia :P No nie ma wręcz zdania, które nie inaczej jak salwą śmiechu da się skomentować. :D :D :D :D Błagam, proszę :) nie pisz więcej, albo chociaż skończ jakąś szkołę :O niech to będzie chociaż wieczorówka :P :D :D :D a zobaczysz że Twój dopełniacz, sprowadzony do wspólnego mianownika :P pozwoli Ci spojrzeć trochę inaczej na świat. Błechehehehehheheheheheh

hmm fajnie ,że są głupsi od nas

Ten sarkazm ma mnie pocieszyć "petrol" ? :O Chyba nie myślisz że piszę sobie, nie biorąc pod uwagę że na tym świecie bywają gorsi ale też lepsi. :)

spoko misiek nikt cię nie zmusza czytać moich wypocin