Przespałam się z kolegą bo...

nie uprawiałam seksu od 8 miesięcy i nie mogłam już wytrzymać. Czy jestem jakaś nienormalna???

Moim zdaniem nie.Ale zeby przez to wasze relacje sie nie popsuly.

Nie... Ty jestes po prostu zwykla dziwka

o tam od razu dziwka .. zdarza sie i tyle :)

Nie jestem dziwką. To dopiero mój 2 partner seksualny. Ja po prostu nie chce się w nic angażować. Przeżyłam ciężkie rozstanie i jak na razie nie chce z nikim być.

chyba,ze zaczniesz sie regularnie puszczac albo stracisz kolege przez to

tez tak chyba bym zrobiła:D

Znam go trochę czas. To nie był taki pierwszy lepszy przypadkowy. Pociągało mnie to w nim, że jest taki "niedoświadczony". Heh jest rok młodszy ode mnie. Zawsze się dobrze dogadywaliśmy. Dziś ma pogrzeb ojca, wspierałam go i tak jakoś samo się stało...Tylko ze mną potrafił o tym rozmawiać.

a co zrobisz, jak znowu bedziesz 8 miesiecy lub dluzej bez seksu ? czy seks jest dla Ciebie wazniejszy, niz poznanie tego kogos na tyle, zeby nie zadowalac sie tylko seksem ale miec pewnosc, ze ten seks jest wynikiem uczucia do danego faceta ?

hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm do jakiej parafii nalezysz?

mydestinationnn -> a może warto z nim spróbować stworzyć związek? bo przecież nie poszłaś z byle kim do łóżka ;)

..ale przecież tutaj do tego kolegi też jest jakieś uczucie ,a nie tylko czysty seks. ona po prostu puki co nie jest gotowa do związku ,ale może jej to przejdzie

Bozia nie kaze autorko NA STOS :)

Przeciez seks nie musi byc wynikiem uczucia, uczucie a seks to dwie odmienne podstawy. Polecam przestac chodzic co tydzien do kosciola.

a mi się wydaje, że się zakochałaś, tylko nie chcesz się sama przed sobą do tego przyznać :) skoro rozmawiacie ze sobą o ważnych rzeczach, wspieracie się i pożądacie, to już całkiem jak uczucie ;)

No cóż daże go jakimś uczuciem...hmmm...ufam mu, wiem, że zawsze mogę na niego liczyć...Ale nic więcej. Jakaś chemia jest. Ale na pewno się w nim nie zakochałam. Kochałam kiedyś kogoś i wiem co to za uczucie. Więc jestem pewna, że to nie miłość. Na ten stan nie jestem jeszcze gotowa. A nic na siłę nie będe szukać bo to samo przyjdzie jeżeli wogóle ma przyjść.

WIem seks z miłości to piękna sprawa. Ale ja nie jestem jeszcze na to gotowa.

Ile macie lat ? bo ja jestescie mlodzi to ok ale nad takim seksem z seksu zastanowilbym sie gdybyscie byli juz starsi

mogłaś nie iść na całość,żeby zaspokoić swoje żądze, a teraz do spowiedzi

do spowiedzi i obowiazkowa wizyta w zleznej dziewicy na 10 minut w ramach pokuty.

zelaznej*

Ja mam 19 lat a on 18.

no to skoro tak to nie przejmuj sie , to normalne ze po zwiazku cierpisz a przeciez jestes mloda jeszcza :) baw sie zyciem .Gorzej gdybys miala juz np 25 lat czy cos ale nie 19 ,

troche chujowo bo jesli chlopak jest teraz w takim emocjonalnym stanie (smierc ojca) a ty z nienacka dałas mu dupska to chłopak moze sobie pomyslec ze jednak bedzie cos wiecej.... a ty potem powiesz ze przeciez nic nie obiecywałas :D eh kobiety....

Nie on od początku wie jak wszystko wygląda. Nic przed nim nie ukrywałam.

Ale po nim z resztą nie widać, żeby w cokolwiek się angażował. Stal się bardziej "smiały". To jedynie. Z resztą on ma taki charakter, że ciężko cokolwiek zauważyć. Nikt np nie zauważyłby, że przeżywa śmierć ojca. Bo dalej się uśmiecha, żartuje jakby się nic nie stało. Poprostu on nie lubi wywlekać swoich uczuć. Woli żeby wszyscy myśleli, ze wszystko jest w porządku. Ale przede mną się otwiera. Więc sama już nie wiem. Ale myślę, że dałam mu dość jasno do zrozumienia, że puki co nie będziemy razem i nawet nigdy o tym nie wspominał.

'Ale przede mną się otwiera. ' i vice versa.

no i w czym problem?

jak nie macie partnerow to walcie sie do upadlego

mydestinationnn absolutnie nia ma w tym nic dziwnego. Nienormalne byłoby gdyby kobiety chodzily do lożka tylko ze swoimi chlopakami. Także to że dajesz koledze, przyjacielowi, czy obcemu, świadczy że z twoją psychiką jest wszystko ok.