raczej bez makijażu, jakby było z? czy warto się malować?

Wydaje mi się że jestem całkiem normalną dziewczyną. Normalna figura i twarz. Nic takiego. Nie ładna nie brzydka. Tak się zastanawiam czy jakbym zaczęła się malować to rzeczywiście by to coś zmieniło? Niby makijaż może zdziałać cuda... Jestem naturalna, ale może mogłabym być piękniejsza? Nie używam podkładów czasami tusz do rzęs ale tylko czasem. O jakiś różach czy zmienianiu kształtu twarzy przy pomocy pudru nigdy nie próbowałam. Zastanawiam się czy nie iść do jakieś kosmetyczki czy nawet nie wiem Sefory (tam chyba malują) i może by mi doradzili jak się malować, jakie kolory mi pasują... bo ja się na tym nie znam..

ja się staram malowac jak najmniej bo to chyba szkodzi

ja używam jedynie pudru, czarnej kredki i tuszu, czasem dorzucę eye-liner. i taki zestaw zmienia mi twarz całkowicie, bo przynajmniej widać, że mam oczy i rzęsy, niestety bez kredek i tuszów moje oczy są niewidoczne :P raz pomalowałam się różem i myślałam, że zdechnę, bo wyglądałam jak pajac. jeszcze tak poszłam do sklepu, bo nie zauważyłam :D ale ogólnie malować się warto, chociażby delikatnie

ja "maluję się" podobnie- zazwyczaj tylko tusz, czasem podkład. na ważną imprezę poszłam umalować sie do kosmetyczki i mnie mama mojej przyjaciółki na ulicy nie poznała.

poczytaj porady w necie i bedziesz qwiedziec jakie kolory ci pasuja ja na codzien uzywam podkladu, pudru, cienia, tuszu do rzes

Dziewczyny, a jak myślicie. Lepiej coś samej kombinować czy pójść do sklepu czy może do kogoś bardziej znającego się na tym i doradzić?? Tuszem to ja się umiem pomalować ale poza tym to chyba już niczym...

a co wpisać w googlach? porady odnośnie makijażu? czy dobieranie koloru to cery?

poczytaj porady na wizaz.pl

makijaż ma to do siebie ze może znacząco poprawić urodę ale też może sprawić że będziesz wyglądać sztucznie i nie naturalnie

jeśli masz w domu dostęp do kosmetyków kolorowych to pokombinuj sama. albo może z przyjaciółką? panie z drogerii poza tym, że doradzą będą próbowały opchnąć ci masę drogich rzeczy, które według nich są "absolutnie niezbędne". Skoro do tej pory się nie malowałaś to nie będzie wyglądać dobrze, jeśli nagle nałożysz totalną tapetę. spróbuj się pomalować różnymi kolorami cieni, kredek. czasami w sklepach za 5 zł są takie paletki różnokolorowe - pieniądze śmieszne a będziesz mogła zobaczyć jak się czujesz w różnych kolorach. tylko nie radzę ich nosić przez cały dzień bo mogę uczulić - mnie nie ruszają, ale ja mam pancerną skórę ;) pooglądaj filmiki na youtube, popatrz sobie na fora typu wizaż. i dopiero jak się zdecydujesz co najlepiej Ci leży to uderz w jakieś lepsze kosmetyki.

ja stawiam na minimalizm podklad i puder matujacy do wyrownania kolorytu cery ciut rozu na policzki bo jestem blada tusz do rzes odrobina kredki do brwi bo jestem blondynka i praktycznie ich nie widac cienie, kredki, eyelinery czy puder brazujacy tylko na wieksze wyjscia

a ktoś z was radził się kiedyś wizażysty? Odnośnie właśnie malowania czy ubioru?