Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość coraline63

Nie potrafię porozumieć się z mamą

Polecane posty

Gość coraline63

Mam 18 lat i jestem świeżo upieczoną maturzystką. Jak każdy czasem miewam z mamą kłótnie ale ostatnio zdarzają się codziennie i jest coraz gorzej. Mama oczekuje, że we wszystkim będę idealna. Boi się puścić mnie na studia bo wypadnę chyba z jej kontroli i stanę się taka jaką nie chce żebym była. Nie podoba jej się nic co robię dla własnej przyjemności: interesuję się modą i prowadzę cieszącego się popularnością bloga modowego, co moja mama uważa za stratę czasu i snobizm. Nie lubi jak się maluję bo uważa, że jestem za młoda. W naszym kłótniach zawsze zarzuca mi, że na nią krzyczę, podczas kiedy ona krzyczy i to 10 razy głośniej. Nie słucha tego co mam do powiedzenia i w zasadzie wydaje mi się, że nie chce tego słuchać. Gdy jestem szalona i wesoła zarzuca mi dziecinność, gdy jestem spokojna i przesiedzę weekend w domu zarzuca mi, że zachowuję się jak dzikus i na siłę staram się być oryginalna. Teraz gdy czekam na wyniki, jestem przerażona bo boję się że będę miała piekło jeśli na maturze podwinęła mi się noga. Przykrą sprawą jest, że się od siebie oddalamy: mówi, że chce słuchać o moich sprawach ale gdy jej o czymś opowiadam nie słucha mnie, albo mówi , że " oh, żeby wszyscy ludzie mieli takie problemy jak Ty masz". Ma 54 lata więc nie oczekuję, że będzie patrzeć na wszystko moimi oczami ale nie potrafię zrozumieć jak może być tak...eh, nawet nie umiem tego określić. Myślę, że wagę problemu najlepiej wyraża moje powtarzane codziennie w myślach pragnienie, by jak najszybciej wyjechać i odciąć się na jakiś czas, od wszystkiego co jest w moim mieście, domu, Jak jej wytłumaczyć, że nie jestem i nie będę idealnym dzieckiem którego chce? Jak mam się z nią dogadać? Proszę pomóżcie, bardzo ją kocham i nie chcę non stop się z nią o coś wykłócać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demagogia
to, co napisalas tutaj napisz jej w liscie. rozbuduj to wszystko i napisz. zobaczysz reakcje i bedziesz wiedziala czy uciekac czy co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coraline63
śmiertelnie się obrazi, popłacze się, powie, że jej nie doceniam i wzbudzi poczucie winy. Taka już jest.. nie muszę pisać, żeby znać jej reakcję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez jestem tylko co po maturze, tez nie dogaduje sie z rodzicami, matka na mnie krzyczy zawsze ale nie moge byc ofiara wiec ja tez krzycze na nia. ojciec juz od 5 dni sie do mnie nie odzywa i coraz czesciej mysle o tym zeby stad wyjechac zostawic ich i juz wiecej nie wrocic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem ze niektorzy ludzie maja gorsze problemy ale ta sytuacja mnie dobija. caly czas na mnie krzyczy a ja nie znosze kiedy ktos mna pomiata musze sie wyprowadzic nie ma na to innego rozwiazania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coraline63
mam dokłądnie taki sam problem..czuję się tak lekceważona jak to tylko możliwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaina
popieram pomysł z napisaniem listu. widac ze jestes dobra dziewczyna i ze nie chcesz zranic matki. ale powiedz jej co czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marteczka18
eh. mam ten sam problem xd i też moja mama jest w podeszłym wieku bo ma 53 lata . totalny brak kontaktu w relacjach matka - córka . coraz bardziej odczuwam , że jeste dla mnie obca... mam dokładnie te same sytuacje..a już nie wspomne jak mam gdzieś wyjść...wymysli 10 powodów tylko żebym nigdzie nie szła.. i też poważnie sie zastanawiam czy nie opuścić domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pożyczona matka
Marteczka,jesteś jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×