Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość daciq

Czy jest dla nas jeszcze szansa?

Polecane posty

Gość daciq

hm. sprawa jest trudna, a sytuacja długa.. znamy się od października. to był festyn . gdy sie zobaczylismy pierwszy raz to od razu coś między nami zaiskrzyło. W moich myślach było tylko : jaki zajebisty chłopak. mm . no a w jego wtedy nie wiedziałam co, ale myślałam sobie , pewnie mu się nie spodobam . Marlena - moja kuzynko-przyjaciółka .. miała wtedy chłopaka Daniela. No i za kilka minut Michał do Niej : Marlena, jak wypije pepsi, to pogadamy okey ? a Marlena, no ze okey .. No i poszli , ja sobie myślę, wgl o co caman . ? No i za chwilę Marlena do mnie : Daria , mozemy pogadać? a ja sobie myślę.. uu .:D a jednak ;P No i mówi mi tak : Daria Michał ze mną rozmawiał.. no i .. on chciałby Cię poznać i wgl chce Twój numer, ale powiedziałam mu, ze sam ma zapytać. a ja , ze no okey . To zobaczymy czy zapyta . Potem zaczęły się tańce.. Michał poprosił mnie do tańca.- pierwszy raz , ominęłam go jakoś , sama nie wiem dlaczego - przecież sam mi się spodobał.. Podszedł do mnie Daniel : dziewczyno co Ty robisz?? Taki chłopak, chce tylkoz atanczyć, weź.. . Michał spróbował drugi raz. - zgodziłam sie. I wtedy wszystko się zaczęło. Tańczyliśmy, tańczyliśmy, tańczyliśmy caaaałą noc. Nie tańczyłam wtedy z żadnym innym . Gdy podszedł do mnie jakiś pijaczek i próbował mnie zaciagnąc siłą do tańca Michał podszedł i powiedział : ojj , chodź stęskniłem się. I wtedy właśnie u mnie zaplusował. Potem zapytał , czy mozemy się przejsć. - zgodzilam się. Usieliśmy na ławce, zapytał , czy moze się przytulić. Zgodziłam się. I w koncu powiedziałąm, mu.. zeby było jasne . : podoba mi się ktoś inny.a on ze okey, ze to rozumie i wgl. :( No wtedy ze mną rozmwiał, siedzieliśmy sobie aż nagle chcwucislismy sie jakoś za rece, tak nagle sami . Potem była wolna tanczylismy , powiedział, ze ma ochote mnie pocałować, ale wie , ze nie moze. :( Nie mogl sie wgl ze mną roztsać. Zegnalismy sie jakieś pol godziny stojac pod domem kuzynki dostawałam pełno buziaków. :( w policzek . Po kilku dniach idę sobie z Sebą na pkp . oi patrze : MICHAŁ ! . Na dużo czasu urwał nam się kontakt, a w miedzy czasie, Michał próbował nawiazac ze mną jakikolwiek kontakt.Ale ja nie chciałam . Szłam w zaparte.: NIE I KONIEC . Pisał do mnie jego kumpel co ja wgl robie, ale ja nie i koniec . No i wtedy długo nie pialiśmy . w koncu sprawa bo długich staraniach i oich odmowach ucichła. Po jakimś czasie dowiedziałam się, że Michał wrócił do Kamili.. swojej byłej. no i to było takie : ałaja .. Że go kurde straciłam i wgl. Potem byłam z Sebastianem , zerwalismy po jakimś czasie oni z Kamila zerwali. Pisałam z nim troche o tym wszystkim Sebastianie , Kamili i wgl. Oczywiscie napisałam do niego dopiero wtedy i tylko wteyd, keidy potrzebowałam pomocy . ;/ No i potem znowu na się urwało,a on i Kamila znowu do siebie wrócili. Ja nikogo wtedy nie miałam, chociaż z paroma kręciłam i takie tam .. Po pewnym czasie spotkaliśmy się na pkp. On w swoim pociagu, ja w swoim .. I ja siedziałam tak i cały czas na niego patrzyłam .. a on siedział i patrzył na mnie .. wszystko pieknie i nie spusczalismy z siebie wzroku .. No i jak już odjeżdzałam, to napisałam mu eska : ;*** On nie miał nic na koncie wiec mi nie odp. Całyc zas był wtedy z Kamilą.. Nastepnego dnia postanowiłam napisać do Niego eska . : hej . wiem, ze troche późno się obudziłam, ale jeżeli jeszcze na nic nie jest za późno i jeżeli jest dla nas jeszcze jakaś szansa , to poczekaj na mnie na pkp rano , bo chciałabym pogadać. . Nastepnego dnia . - nie czekał. Dowiaduję się od Marleny : Oni nie są już razem .. Kolejnego dnia idę sobie spokojnie wszystko pięknie . Patrzę : Michał !! O Bożę. Stoi i czeka na mnie . Przywitaliśmy się i wgl o i idziemy i gadamy . Wgl była to taka rozmowa bo była, no , ale nawet spoko . Potem na kilka dni znowu urwałam z nim kontakt .. Ja .. Bo to ja zrestałam sie do niego odzywać i wgl. Potem miałam problemy z pewną dzirwczyną, którą znal dobrze Michał . I do niego zadzwoniłam i chciałam z nim o tym porozmawiać, porozmawialiśmy Michał obiecał pomoc no i wtedy jakoś tak wyszło ze on mi powiedział, ze chciałby się ze mną spotykać.. częściej niż wypada. Zgodziłam sie . Zaczelismy ze sobą pisać, spotykać się. On mnie oronił przed tą dziewczyną i wgl.. No i wtedy po jakimś czasie spotkalismy sie wieczorem. Pierwszy pocałunek i te sprawy . Całe ferie pisaliśmy ze sobą słodko, ale dzieliła nas za duza odległosc, zeby sie spotykać. Po feriach o kilku dniach, odwiózł mnie po szkole do domu, poznał moją maamę i siostrę. Potem przyjechałw niedziele , poznał tate . Przyjeżdzał tak czasami w ekendy . było super. Zachwoywyalismy sie jak para, choć oficjalnie nią nie byliśmy . Było naprawdę super. Miłe czułe słówka, mówił mi, jak mu na mnei zalezy, ale niestety ciagle boli go pzreszłosć z Kamilą. ( 1 ok bycia razem i wgl przez co boi się znowu popełnić ten bład..) . starałam się go rozumieć i wgl. Czekałam. chociaz byłam okoropna dla mniego czasami, chwilami probowałam go jakoś zachecac do zwiazku . chodzenia , bycia razem itd. Ale pozniej ustepowałam, bo widziałam jak go to boli.. i wgl. Gdy nie przyjechał. - było źle. Gdy przyjechał za pozno - źle. Za szybko - źle. za krotko - źle. za dłgo -źle. wyszedłz kumplami - foch, bo mógł przyejchać do mnie . ciagle marudziłam i coś mi nie pasowało. Widziałam , jak cos meidzy nami sie stopniowo niszczy, ale nic nie mówiłam, chociaż on twierdził, ze jest okey . On zawsze miał tak, ze jak miał zły humor, to sie klocilismy . Ale potem pmnie prepraszał i wgl. W koncu po 3 miesiacch wspaniałosci . Nadszedł wekend . ( urodziny jego przyjaciela, na krótych mnie nie było zresztą. ). Oni się napili na maksa, jak to chłopacy .. No i dowiedziałam się , ze on sę tam rozpłakał i mówił, ze wgl jak on mnie traktuje, ze ja jestem taka wspaniała, ze daje mu ciagle szanse,a on to marnuje, ze na mnie nie zasługuje i wgl.. A potem sie cały ten ekened do mnie nie odzywał.. Zapytałam w poniedziałek, czy już tak sie nigdy nie doezwie, a on pisał ze ja też sie nei dozywałam, chcoiż ja pisałam codxiennie . No i w koncu chciałam sie pogodzić, a on ze jak zwykle to samo, ze jak zwykle ja sie chce pogodzić i wgl. a ja ,czy on chce sie klocic, a on ze leoiej wgl nie piszmy ze sobą. a ja że o co mu wgl teraz chodzi, a on ze moze lepiej będzie, jeżeli będziemy przyjaciółmi .. a ja , ze dlaczego, co sie stało, i czy chce to tak po prostu zakoczyć, ? a on , ze kocha Kamile i ciagle o niej myśli, a ja wgl w to nie chciałam uwierzyć. Zawsze jak Miał problemy, dzwonił do Marleny ( za mna prblemy ) . i jej sie wyzalal, wiec tym razem Marlena poprosiła go o spotkanie .. No i z nim rozmawiała, on mówił, ze sam nie wie co robić i wgl.. Że ejst taki zagubuony i Marlena sama to zauwazyła. Spotkałam sie z nim kilka dni , poxniej i na niego najchałam, bo mnie wkurzyłd zien wczensiej, jak ze mną pisał. I powiedziałam, zę chyba chce to zakonczyć, ale nie jestem pewna. a on , zę nie moze mni trzymać na siłe i wgl. I wiadac, ze liczył, ze powiem mu co innego. zkocham cie czy coś. no i wtedy rozmawialiśmy, gdzie powiedział mi, ze nic do mnei nie czuje, ze probował mnie pokochac, ale mu się to nie udało i wgl zaczelismy wyrzucać sobie wszytskie winy, On powiedział, zę chciałby abyśmy zostali przyajciollmi, dalej sie spotykali, pisali i czasem by anwet do mnie przyjeżdzał. i wgl. a ja że nie, to bez senusm wszystko to pod wpływem emocji było. No i wkoncu juz gdy sie rozstalismy, ja poszłam w sowją strone, on w swoją , odwróciłam się i on się włąśnie odwrcał. Minę miał taką w styklu co Ty idioto robisz . . a no i wazne jest jeszcze to, ze ja ostatnio gdy sie z nim poklocilam , sie nie dozywał czy coś, to wgl źle sie ostatnio ardzo czułam. fakt, ze moze też troche pzrez niego, bo sie o niego bałam, denerwoałam iw gl, bo mi na nim zlaezało i zleży naprawde bardzo mocno .. ale terax czuje sie jeszcze gorzej no i mi sie wydaje, ze to mogłby być jakiś pwood. że nie chce abym sie gorzej jeszcze czuła i wgl. No i ogólnie , to na tym spotkaniu pzreprosił mnie , dał mi buziaka w policzek. na pozegnani też mi dał buziaka w policzek .. No i w pewnym moemencie naszej rozmowy chwycił mnie on za tył głowy, tak koło szyi .. i zlizył moja twarz do siebie, tak , jakby chciał mnie pocałować.. wtedy tak zwdychnął zięcko i powiedział : ja już bede lecieć. narazie i dał mu buziaka w policzek . widać było, zę chciał mnie pocałowac, ale jednak tego nie rozbił. Spotkałam sie z nim pozniej jeszcze a wczesniej pisałam i mowił, ze sam nie wie czego chce, ze miedzy nami zaczeło sie wszystko za szybko, bo od ch zerwania mineły 2 tyg. i my sie od razu zaczelisy spotykac i wgl.. powiedziałam mu pierwszy raz prosto w oczy ze go kocham w tą środę.. i ze bardzo mi na nim zalezy i nie chce żeby to sie skncyzło, a on powiedział mi, zę nic do mnei nie czuje i po co wtedy zaczyać cokolwiek od nowa .. ja sama nie wiem co o tym mysleć, pomozcie prosze, chciłabym szczere odpowiedzi . Czy jest dlanas jeszcze jakaś szansa? jeśli tk, to jak go dozyskać? jeśli nie, jak zapomnieć ? :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość streści to ktoś
do dwóch zdań prostych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daciq
niestety , zeby umiec cokowliek w tymz rozumieć , nie da sie tego strescic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michasss
czasem jak Ci na kims zalezy to lepiej zamknac oczy i isc dalej mimo bolu i cierpienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusiaaa90
przeczytałam hehe. ciągle wgl wgl piszesz :P nie wiem czy ejst szansa, skoro on jest zakochany w tamtej. za kazdym razem bedzie cie zostawial dla niej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daciq
mam prośbę do Lusii i Michasia, czy mogliby do mnie napisać na gadu, tyle że nie chce tu pblicznie go podawać? Moglibyście mi podać swoje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daciq
a co do tego że jestz ackoahny w Kamili, to mi ottanio mówił, że nie chce mież z nią znic wpsolnego.A tamto, to pradopodonie były emocje i mega kac. ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusiaaa90
nie chcesz podawać swojego gadu, a każesz nam podawać nasze? A kysz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daciq
niiiee. eejj no . nie chodzi mi o to. tylko po prostu kiedyś już miałam problemz pisaniem wielu osób, myślałam, ze moze wam tak na tym nie zalezy. przepraszam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×