Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Alexandrine11

Przeprowadzka na wieś-błąd życia.

Polecane posty

i oczywiście nie mówię tu o wiejskiej gwarze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pylą pylą
eeee to chyba na faktyczne zadupie trafilas, wspolczuje ja mieszkam na wsi, i jest tu wiele rodzin " z miasta" ktore wybudowaly tu domy, i przyjeci zostali swienie, nikogo to nie dziwi, wiekszosc ludzi zyje u nas na poziomie w fajnych domkach, nie wiedze roznicy pomiedzy nami a :" nowymi" no ale zawsze mozna trafic (wszedzie) na wiesniakow , ktorzy sie przyczepia, u nas jest paru takich co skutecznie moga zniechecic ludzi do przebywania w tym miesjcu, ale to garstka, no i mozna szybko sie oswoic, i nawet posmaic z tego ale jest i druga strona medalu, moze faktycznie z wami cos nie tak? pomysl, moze jestes zbyt wyniosla, odezwij sie na drugi raz do tych dzieci, co z tego ze na skladakach? moze nie z biedy, moze wola gorsze, jak to dzieci, moze faktycznie roztaczacie wizje jakich niedostepnych co zadzieraja nosa, nie mowie ze tak jest, sprobowac mozna jakos sie poznac z innymi, moze zaprzyjaznic teraz wies to juz nie ta typowa wies co kiedys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropensa
wiem coś o tym też mieszkam na wsi. ale u mnie jest bardziej spokojnie. są przyjaciele i rzadko ktoś z ludzi się tak zachowuje. bardziej zachowują się chamsko dzieciaki których się nie zna:) Współczuje ci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jakos pechowo trafilas. Ja sie wychowalam na wsi i nie wyobrazam sobie zeby tak sie zwracac do ludzi. Moi rodzice nigdy nikogo nie traktowali w taki sposob, a to ze wiele nowych rodzin ostatnio zaczelo budowac domy w miejscowosci z ktorej pochodze i oni i moi sasiedzi przyjeli z optymizmem. Powaznie, na jakichs potwornych ludzi trafiliscie, ale nie daj sie, glowa do gory i jak Ci inne dzieciaki dokuczaja to sie bron. Przywykna do was i sie to uspokoi, zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mieszkam na wsi i muszcie Ci pwoeidziec , ze problem lezy w was. Na wsi tzreba wyjsc do ludzie , pogadac itp a nie wyzej srac niz dupe miec , sorry ale tak jest z takimi jak Ty :( Ja mam wspanialych sasiadow, wiadomo, ze plotkuja jak wszedzie w miescie tez ale nikt nikogo nie wyzywa, nie wysmiewa itp. Musieliscie bardzo tym ludziom zajsc za skore skoro tak sie zachowuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a zobacz tutaj:
minęło prawie dwa i pół roku. Juz nie ma komu doradzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :/:/:/
To źle trafiłaś, ja mieszkam na wsi od 6 lat i uważam, że to najlepsze co mogłó mi się przytrafić, sąsiadów mam spoko, o wiele lepszych niż buraków z miasta, wielkie państwo w 2 pokojowym mieszkaniu :) i spotykam się raczej z życzliwością niż chamstwem. No i prawdziwe jajka, warzywa rosnące bez nawozów - od sąsiadki, pozdrawiam panią D. ;) owoce z własnego ogródka, niepryskane, pycha :) nie wyprowadzę się do miasta już nigdy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkddlsbadhfska
>>CzerwonaWiewiorka, ja pochodzę z małego miasteczka, ogromną część życia spędziłam u babci na wsi... Moja babcia od 30 lat mieszka w KrK, ja aktualnie w jednej ze stolic zachodniej europy, ale w życiu nie przyszło mi do głowy, ani mojej rodzinie, aby gnębić ludzi z jakiegokolwiek powodu, gdyż od małego w naszej rodzinie okazywało się szacunek dla wszystkich ludzi bez względu na pochodzenie i status materialny. Jednakże rozumiem autorkę topiku, bo... tacy ludzie bywają i wcale ich nie mało w małomiasteczkowym czy wiejskim skupisku. Jednakże autorka chyba ma na prawdę pecha, że nie trafiła choćby na jedną rodzinę... ogarniętych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andziakk
Nie spotkałam się dotąd na wsi z jakimś większym chamstwem niż podczas wcześniejszego życia w mieście. Prostaków jest pełno i tu i tam, najlepiej omijać ich z daleka. Co do życia na wsi, sami zobaczcie jakie są jego uroki tu u nas nad Bugiem... mierzwiceikrainabugu.wordpress. com Żyć nie umierać! Zdrowo jeść, być otoczonym prawie samą naturą! Coś pięknego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W mieście ci się nie udało to chciałaś szpanować na wsi a tu zonk !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkam nawsi i wszyscy są sobie przyjażni , żyjemy jak wielka jedna rodzina jeden za wszystkich wszyscy za jednego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorzej mieszkac przy tych remizach wiejskich. Zero spokoju i uszanowania innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z doświadczenia wiem, że takie sytuacje są efektem "bycia państwem". Kiedyś w nasze okolice sprowadziła się rodzina z miasta, wszystko było super, ładnie, ludzie im pomagali, to jeden sąsiad im piach woził pod budowę domu, to inny im drzewka owocowe dał. Kością niezgody zostały kamery. A właściwie słowa, że muszą zainstalować kamery bo mają podejrzane szemrane sąsiedztwo i tylko czekać aż ich obrobią. Do dziś życia nie mają i są na uboczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotrek1212
Ale slabe prowo :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p gabryel
http://dorzeczy.pl/id,2247/Zdelegalizowac-PSL.html Hejty na rolników. Żreć schabowego ma kto. Co do psl , to oni nie dbają o interesy chłopów , tylko o swoje koryto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie oceniaj
Do gosc 2016.09.26. 13.36 Mieszkam na wsi ponad 30 lat. Tez mam uciążliwe sasiedztwo. Mianowicie pijacy z osp. Bylo dobrze dopóki komendant byl normalny, potem nastala era flaszki i popijaw.nowy komendant, koleś spod sklepu, pijak. Wiec cudów nie bylo. Kultury brak. Za to chamstwo i darcie ryja. Śmietnik robili wszędzie. Wiec gość 2016.09.26. 13.36 co ty pie... O tym niby byciu państwem, skoro nie masz do czynienia z pijakami przez plot, kilka metrów od okien remiza i ciągle popijawy, zastawianie wyjazdu, śmietnik, burdy. Chetnie sie zamienię. Dlugo nie wytrzymasz. Językiem mielac na odległość to nie sztuka . Kiedys byly imprezy w budynku, potem wiate ustawil. Chalas w mieszkaniu przekracza 80decybeli. Cierpliwość tez się do osp skonczyla. Zamiast zrobić klimatyzacje chleba , przepili większość. Z taka cholota niewytrzymala byś tyle lat co mója rodzina. Tyle cierpliwosci nie masz. Wiec nie pisz glupot o "państwie" itd nie znasz zycia, a twoje zalosne doświadczenie jest nic niewarte i nie masz prawa oceniać. Koniec. W tym roku sąd zakazal imprez i jest spokój. Taki jaki powinien być i jaki sie należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gothic
Bo to jest polska wieś właśnie. Tam się mentalność nie zmieni szybciej jak gdzieś w 2020 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo wystarczy jednego sąsiada zaprosić ugoscic zaprzyjaznic a dalej idzie sznurem a nie tak odcięci czyt lepsi tak jest w każdym srodowisku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkalam kilka lat na wsi po ukończeniu studiów,potem po wyjściu za mąż wyjechałam daleko,do miasta zawsze z sentymentem wspominam tamten kilkuletni pobyt uwielbiałam tych ludzi,te dzieciaczki i te klimaty byli mi tacy bliscy,serdeczni zawsze żałowałam,że wyprowadziłam się-mieszkaliśmy w poniemieckim dworku przepiękne położenie i piękny dworek tęsknota za nim nigdy mnie nie opuściła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chamy z "miasta" wywodzą się z wiosek. Wieśniacy to nie ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leokadia 95
Co do ludzi wszędzie można źle trafić. Ale juz masakrą jest motyw gdy ci postawi kochany sąsiad chlewnie na kilkaset tucznikow. Smrud niemilosierny. Ceny dzialek i zabudowań diametralnie spadly. Latem jest okropnie. Nie do zycia. Poszanowanie innych sasiadow ze str sąsiada -żadne. Swojskie klimaty , w takiej ilości nie do zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż też chciał abyśmy wybudowali dom u niego na wsi, ale pomieszkałam tam kilka dni i powiedziałam nigdy więcej. Najbardziej mnie wkurzało "co ludzie powiedzą" jak powiedziałam, że nie idę w niedzielę do kościoła. Mamy taką znajomą, mąż pijak, bije ją i dzieci i pytam się czego nie złoży wniosku o rozwód to ona wypaliła, że ludzie będą palcami wytykać. Potem wkurzało mnie to, że wszyscy robili wszystko nie dla siebie tylko dla innych. Żeby innych szlag trafił jak się im powodzi. Albo grill na środku podwórka, żeby sąsiedzi widzieli że oni potrafią się bawić. Wszystko na pokaz. Teściowa miała pokój w którym nie można było nic nie robić, bo przyjmowała tam sąsiadki. Pokój cały odwalony. Na pokaz. Mentalność ludzi na wsi jest straszna. Tym bardziej gdzie wieś z dala od miast. Np. taka na Podkarpaciu i w dodatku bardzo religijna, bo w takiej mieszkał mój mąż. 60 km do najbliższego miasta. Potem mieszkałam chwilę na wsi 10 km od miasta. Cywilizacja i inna mentalność ludzi. Każdy zajęty sobą, żadnego zaglądania sobie po podwórkach. Przez 10 lat nie znałam połowy ludzi. Na nowych osiedlu rotacja ludzi dość duża. Więc jest wieś i wieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Chamy z "miasta" wywodzą się z wiosek. Wieśniacy to nie ludzie. "___________ odezwało się chamisko z wieśniackiego miasteczka,/wiechcie jej wyłażą/-ni to wieś ni to miasto-a ty buraku skąd jesteś? od kiedy burak jest człowiekiem? w sąsiedztwie mamy takie dziadowskie miasteczka-znam o wiele piękniejsze wsie na Opolszczyźnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laska211212
Opowiem moją historię. Nie mam nic do ludzi ze wsi, zazdroszczę im zresztą. Ale nie każdy się do takiego życia nadaje. Przeprowadziliśmy się na wieś jak miałem 15 lat. Wcześniej mieszkaliśmy na osiedlu, miałem kolegów, koleżanki (pierwsze miłości). Po przeprowadzce szybko zacząłem mieć wrogów, ale jako że byłem wtedy jeszcze kozak, dosyć silny, to po jednej bójce dali mi spokój. No i zaczęło się moje psychiczne odizolowanie... Rodzice mieli kryzys finansowy, żadnego skutera ani nic czym mógłbym dostać się do starych znajomych, dziewczyn.. Ludzie na wsi byli inni, nie lubili mnie. Nie kręciły mnie discopolowe kawałki, palenie gumy itp. Straciłem wszystko, dziś mam 25 lat i nie mogę się pozbierać... Studia miały być ucieczką, nowym życiem, ale nie udało mi się... Psychiczne wycofanie tak bardzo utknęło mi w głowie, że oblałem na drugim roku... Uciekłem za granicę, lecz i tutaj wytrzymuję max pół roku i wracam do znienawidonych i skłóconych rodziców... Nie mam domu, przyjaciół i tak tułam się z państwa do państwa próbując szczęścia gdzie indziej... Boję się że nie znajdę... W związku z kobietą nigdy nie byłem, jestem tak zablokowany, czuję się gorszy, zresztą nie dziwię się patrząc z perspektywy czasu.. Rodzice, słuchajcie swoich dzieci, bo jeśli tego nie robicie to nie zasługujecie na bycie rodzicami i krzywdzicie je... To jest prawdziwe zło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ostrzegam

Nigdy więcej wsi. To się tylko wydaje takie piękne cudowne, spokój cisza trawa i kawka na tarasie.... Może i jak jesteś ze wsi, to tak. Człowiekowi wychowanemu w mieście, na wsi będzie zwyczajnie źle. Kosciolkowa mentalność, dyżury w kościele - sprzątanie. Jak nie przyjmiesz ksiedza po koledzie będą Cię wytykac. No i poziom tych ludzi... Ile można gadać o używanych autach, piecach CO, zasilkach i innych tego typu. Ostrzegam. Co innego osiedle ludzi którzy sprowadzili się z miasta, co innego wieś z tubylcami, zwłaszcza na katolickich terenach typu Małopolska lub Podkarpacie. Ostrzegam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×