Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

trochę_zagubiona

Dlaczego kumpel nagle sie zmienil w stosunku do mnie?

Polecane posty

Witam, mam problem, którym chcialabym sie podzielic.Bede wdzieczna za kazda opinie.A teraz pokrotce: Od dwoch lat pracuje z pewnym mezczyzna, nazwijmy go X (lat 30). Wlasciwie od pierwszego dnia znalezlismy wspolny język. Szybko okazało się, że nadajemy na tych samych falach.Stopniowo nasza znajomosc przestala miec charakter czysto zawodowy.Zaczelismy rozmawiac wieczorami na gg, czasami pisalismy smsy, zwierzalismy sie sobie z niemal wszystkich problemow, doradzalismy sobie nawzajem w roznych sprawach.W sprawach zawodowych zgadal/ismy sie niemal/ w kazdej kwestii i zawsze stalismy za soba murem Ale żeby wszystko bylo jasne - X mial dziewczyne ja - chlopaka (od 6 lat) i zawsze wszystko było jasne - zadnych flirtów, podtekstów, nawet zwyklych komplementow.X dawal mi co prawda odczuc, ze mnie lubi - np. robil mi czasem jakies mile niespodzianki (kupil paczka, przygotowal rano gpraca czekolade), pisal trosklwe smsy, gdy bylam chora itp. Nic sie nie zmieilo, gdy zarwal z dziewczyna.Traktowal mnie jak mlodsza siostre, lacznie z ciagnieciem za wlosy, szturchaniem i tego typu wyglupami. Jakis czas temu cos sie jednak zmienillo - X nagle zaczal mowic mi komplementy, zauwazac nowy stroj, a nawet kolor lakieru na paznokciach. Mialam wrazenie ze zaczal na mnie jakos inaczej patrzec. Najciekawsze jednak zdarzylo sie na jeden z firmowych imprez - X, co prawda pod znacznym wplywem alkoholu, zaczal mnie przytulac, trzymac za reke, glaskac po policzku itp. Zachowywa sie jakbysmy byli parą/. Na drugi dzien przeprosil mnie tlumaczac , ze ma tak o alkoholu.Nie robil/ismy z tego problemu, ale X nadal prawil mi komplementy, zaczal pisac mi w pracy na gg jakies mile slowka (np. "?zamiast pracowac to patrze na ciebie i nie moge przestac). Sama nie wiem czemu, zamiast to przerwac, podjelam gre i przeksztalcilo se to w regularny flirt. W dodatku X przy kazdej nazarzajacej sie okazji zaczal/ mnie dotykac, na poczatku obejmowac w zartach, ale potem gdy zostawlismy sami po prostu siadal obok i trzymal mnie za reke, gllaskal po wlosach, czasem mnie przytulil.Nigdy jednak o tym nie rozmawialismy, ani slowa. Pozwallam mu na to bo czulam sie jakos tak wyjatkowo, bylo w tym cos magicznego. Trwalo to chya ze 3 m-ce, az pewnego dnia, w srodku tygodnia, przychodze do biura, a X l/edwo mnie zauwaza.Oprocz "czesc' nie powiedzia chyba ani slowa.Na drugi dzien to samo. Wszelkie proby rozmowy konczyly sie tak:"wydaje ci sie" Przestal sie oddzywac na gg,zwierzac, rozmawiamy w sumie tyl/ko o pracy/. Unika wszelkich wyjsc ze mna, wspolnych szkolen (od jednego sie wlasnie wymigal).O tym ze remontuje mieszkanie dowiedzialam sie przypadkiem, a wczesniej konsultowal/ ze mna nawet kolor dywanika do lazienki, razem nawet czasami chodzilismy cos kupic/. Ta sytuacja trwa juz miesiac./ Co myslicie? Urzilam go czyms? Co mam zrobic? Tesknie za nim,ale on odgrodzil sie oe mnie jakims niewidzialnym murem.Traktuje mnie jak zwykla znajoma z pracy./ Co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladaco
zrób koope

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okurrwaa
dziewczyno wygląda na to ze koleś sie Tobą bawi!! on zakończył stały związek i być może jego eks wróciła dlatego stał się taki oschły! Niepotrzebnie wkręciłaś się w tą jego fałszywą grę!!! szkoda mi Ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okurrwaa
po za tym ja nie wierze w czysto koleżeńską przyjaźń między kobietą a mężczyzną, czesto takie relacje kończą się, że jedna ze stron zostaje wykorzystana:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z bylą na pewno sie nie zszedl (ich drogi rozeszły się rok temu), z nikim innym tez sie nie spotyka (wiem na 100%). Ale to nawet nie o to chodzi, ja nigdy nie myslalam o zwiazku z nim, nie kocham go, tylko bardzo, bardzo lubie. Po prostu bylismy fajnymi kumpl/ami i tego mi brakuje. Nie rozumiem jego dziwnego zachowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ileż można
A może się zorientował, że jedyne, co możesz mu dać, to bycie tym trzecim. I teraz próbuje się odciąć póki jeszcze nic się nie stało. To by było bardzo dojrzałe z jego strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okurrwaa
autorko skąd mozesz wiedzieć ze on nie ma kontaktu z byłą?? Coś jednak czujesz do twojego kumpla a to niedobrze, nie sądzę żeby ten facet zachował się dojrzale robiąc Ci nadzieję:O Wpadłaś już w pułapkę:O Nie ma sensu główkować nad jego idiotycznym zachowaniem bo on po prostu Cię zbajerował:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dług by wyjasniać, ale wiem to na pewno, z reszta ona ułozya juz sobie zycie.Poza tym jak dla mnie, to on sie moze nawet z nią ożenić, pirwsza mu złożę gratulacje. Nigdy nie robilam sobie zadnych nadziei na zwiazek z nim, bo mm pouklaane zycie osobiste.Po protu chcialabym zroumiec, co to wszystko znaczy. Ale pwnie masz racje, ze po prostu sie mną bawił. Tyl,że to doniego nie podobne, bo on ma raczej powazne podejście do "tych" spraw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×