cafe mocart w gliwicach

NIE POLECAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! zatrudniłam się tam , pracowałam 3 dni po 10, 11 godzin.Na czwarty dzień kierowniczka stwierdziła że zacznie mi płacić dopiero od tego dnia. Po mimo tego przepracowałam ten dzień, mając nadzieję że nie mówi poważnie, przecież 41 godzin to wcale nie mało,ale stwierdziłam że to nie dla mnie, czułam się wykorzystywana,i przepracowana nawet nie było czasu na chwile przerwy.Po mimo niewielu klientów było więcej skakania przy podaniu i przyrządzeniu niż to wszystko warte.Zmywarka nie działa i trzeba było wszystko myć ręcznie, nawet pojemniki do produkcji lodów no i maszyny, trzeba było się roztroić.I tak cały dzień do wieczora wycierać witryny gdzie znajdowały się lody i ciasta, to mycie podłogi w kuchni po zalewało co chwilę nawet ręczniki nie wystarczały, bo przeciekało, po prostu masakra... Jak powiedziałam że rezygnuję, i chciałabym się rozliczyć za te 4 DNI które przepracowałam dosłownie! kierowniczka stwierdziła że zapłaci mi tylko za ten ostatni dzień, bo dla niej to jest paranoja żeby każdemu kto przyjdzie do pracy i zrezygnuje po paru dniach płacić za szkolenie.Właśnie tak zarabia nieuczciwie na ludziach, po prostu wykorzystuje jak się da.Nawet napiwki które dostałam za obsługę kazała zwracać.Więc ze szczerego serca na prawdę nie polecam tej pracy.

Uważam, że jest to wykorzystywanie ludzi w sposób bardzo chamski, jeśli chce się zarobić to nie robi się tego w taki sposób. Ja też chciałam się tam udać ze swoim CV, ponieważ poszukuję pracy, a widziałam że jest wywieszone ogłoszenie "zatrudnię kelnerkę". Dziękuje za Pani wypowiedź,teraz na pewno zrezygnuję ze swoich planów. A nawiązując do Pani słów, jak można w takiej eleganckiej kawiarni mieć zepsutą zmywarkę ?! Pani kierowniczka nie powinna się tak bardzo skupiać na wyglądzie swojej restauracji tylko zamiast tego zainwestować w nowy sprzęt. A tak w ogóle to w jakiej restauracji każe się kelnerkom zwracać napiwki, przecież są to pieniądze które zarobiły dodatkowo od życzliwych klientów. Z Panią kierowniczką jest chyba coś nie tak, chciała zarobić na Pani i pewnie nie była Pani pierwszą wykorzystaną przez Nią osobą.