Przegrałam.Na tym świecie nie ma miejsca dla marzycieli, od dziś będę taka jak

wszyscy.... Zawsze miałam swój świat, trochę ciapowata byłam, lubiłam marzyć, lubię pisać, jestem wrażliwa. Każdemu to przeszkadzało.Mówili weź się za życie, nie słuchałam ich aż poznałam faceta.Myslałam, że mnie będzie wspierał a on mi dziś powiedział, że nie mogę taka być tylko sobie wmawiam, że taka jestem, że to mozna zmienić bo nigdzie pracy nie znajdę, że powinnam zacząć myśleć co robię i zacząć żyć naprawdę bo życie jest ciężkie.... Poddaję się.Od dziś będę taka jak każdy.Koniec z marzeniami, pisaniem.Koniec z wrażliwością.Nie ma w tym świecie miejsca dla marzycieli, dla jakiejkolwiek indywidualności....Myślałam, że droga po której idę jest dobra ale rezygnuję z niej.W życiu trzeba coś poświęcić by coś zyskać.Bardzo cierpię ale co tam. Zacznę iść z prądem, jak każdy i nie będę już szłą pod prąd.Przegrałam Nie wiem po co to pisze.Musiałam komuś to powiedzieć.Trafiło na was.proszę bardzo wyzywajcie i smiejcie się.Już mnie to nie obchodzi

bys chciala zyc bez pracy?

:-P

Ne myl marzeń z frajerstwem:P.Ja lubię sobie marzyć ale nie daję się w konia robić więc coś pokiełbasiłaś:P.

jak masz talent to spróbuj napisać jakąś książkę, podobno nie tak trudno wydać... jeśli się potrafi pisać rzecz jasna ;)

nie o to chodzi, że nie chcę pracy.Chcę pracę i wiem, że bym sobie poradziła.Chodzi o takie głupoty, że jestem zapominalska i czasem ciapowata ale umiem się skupić na konkretnym zadaniu i praca nie jest dla mnie problemem.Zawsze uważałam swoją wrażliwośc za atut ale każdy mi wmawia że wszystko za bardzo przezywam... Gevar ponoć pisze dobrze, sporo osób lubi moje opowiadania, marzy mi się książka obecne studiuję, idzie mi dobrze.

"mała milenaa nie o to chodzi, że nie chcę pracy.Chcę pracę i wiem, że bym sobie poradziła.Chodzi o takie głupoty, że jestem zapominalska i czasem ciapowata ale umiem się skupić na konkretnym zadaniu i praca nie jest dla mnie problemem.Zawsze uważałam swoją wrażliwośc za atut ale każdy mi wmawia że wszystko za bardzo przezywam... Gevar ponoć pisze dobrze, sporo osób lubi moje opowiadania, marzy mi się książka obecne studiuję, idzie mi dobrze. " Więc widać że piszesz o czymś zupelnie innym:P.Marzenia i otępienie umysłowe to coś zupełnie innego:O.Otwórz dzioba i pokaz te plomby z rtęcią:P.

W jakim gatunku piszesz? Ja próbowałem pare razy coś napisać, ale zapał mi się szybko kończył, chociaż miałem miliony pomysłów

jest roznica miedzy byciem wrazliwa a byciem niedojda ktora potrzebuje pomocy innych ... ja tez jestem wrazliwa, uwielbiam fotografie lubie sobie pomarzyc, co nie przeszkadza mi w pracy po 12h na odpowiedzialnym stanowisku.

pracować praca jest dla robotów a zycie jest zbyt piękne zeby zapierdzielac

ale mi marzenia nie przeszkadzają w pracy ani w nauce ludzie!!!! nic takiego nie napisałam!!! Klaun Ciebie w ogóle nie rozumiem, chyba nie ja jedna mam tu swój własny swiat. Gevar, pisze w gatunku fantasy, raz nawet napisałam opowiadanie horror, podobno fajne było

jaka tam niezalezna jesteś frajerka która zapierdziela po 12 godzin i cieszy sie ze ma odpowiedzialne stanowisko co naogól wiaze sie z tym ze trza myslec o pracy na okrągło .. kit to pociskaj frajerom

mój facet ma pretensje, że np jak widzę, że ktoś potrzebuje pomocy to chce pomóc (ostatnio gdy starsza pani zgubiła się i nie wiedziała gdzie ma iść, chciałam ją zaprowadzić a ten z ryjem na mnie, żebym nie mieszała się w nie swoje sprawy) albo strasznie nie lubi gdy koleżanki mi się zwierzają z problemów, wysmiewa je itd.

"mała milenaa ale mi marzenia nie przeszkadzają w pracy ani w nauce ludzie!!!! nic takiego nie napisałam!!! Klaun Ciebie w ogóle nie rozumiem, chyba nie ja jedna mam tu swój własny swiat. Gevar, pisze w gatunku fantasy, raz nawet napisałam opowiadanie horror, podobno fajne było " Przecież to oczywiste-problemy z pamięcią to objaw otepienia umysłowego:P.Napisz lepiej co za syfy wciągasz bo to bez powodu się nie dzieje:P.Zwykle jest to przez zatrucie albo pośrednio spowodowane przez otyłość:P.

nigdy nic niw brałam, nawet alkoholu nie piję.Mam niedowagę więc twoja teoria pada. Jedynym powodem tegoż otępienia może być fakt, że wychowywałam się w domu gdzie ojciec pił i był nieprzyjemny.

mała milenaa... Oni nie zrozumieją. Mam 19 lat. Jestem marzycielem, moja dziewczyna mówi mi zawsze to samo co tobie Twój facet. Jestem inny, zawsze byłem i zawsze będę. Musiałem się zmienić, ale nie zmieniłem się w środku, Serce dalej mam takie jakie zostało mi dane. Ty też nie zmieniaj wnętrza, proszę... Wiem tylko że niewiele zostało takich jak my. A to wielki cios dla świata. Ja też piszę. Wiersze, powieści fantasy i zabraniam Ci zaprzestania tego. Polecam Tobie opowiadanie Sapkowskiego "Tandaradei!". Być może wbrew temu co uważamy są jeszcze Zapomniani, jak my...? Mam wielką nadzieję, że to przeczytasz. Pozdrawiam. Pozostałym macham idiotycznie ręką. ;> Co za różnica? I tak uważacie nas za chorych psychicznie ludzi.