Potrzebna opinia - Bardzo wazne!!!!!!

Wczoraj pokłóciłem się ze swoja dziewczyną. Była na imprezie gdzie był koleś któremu sie podoba. Opowiedziała mi o tym i ze prawił jej dosc dwuznaczne propozycje po których dała mu w pysk. Poprosiłem ją grzecznie o numer do typka żeby wybic mu to z glowy na przyszlosc. Nie zgodziła sie kategorycznie. Kiedy zapytałem dlaczego powiedziała ze "nie widzi takiej potrzeby". Podczas kłutni jaka to spowodowało usłyszałem od niej, ze ona jest obojetna na kolesi dlatego "tak wielu ja za to kocha". Kiedy sie wpieniłem, ze nie licze sie tylko ja dla niej tylko to ze kolesie na nia leca i ze pewnie jej sie to podoba odpowiedziała, ze "pokaż mi kobiete która tego nie lubi". Kłutnia dalej sie rozwinęła i w jednym momencie kiedy ona w kołko powtarzala "no slucham, no slucham mow, no slucham no slucham itd." chciałem ja uciszyc. zaczałem grzecznie od tego zeby dala mi cos powiedziec - nie. potem dobitniej - nic, potem powiedzialem "zamknij sie" - nic, a potem zeby sie uciszyla powiedzialem "ucisz sie szmato". Zapadła cisza i doslownie w 10 sekund zaczalem ja przepraszac bo nie powiedziałem tego szczerze. po prostu zeby ja uciszyc bo nic nie skutkowalo. Kompletnie nic. Wiem ze przegiałem bardzo mi przykro z tego powodu. Załuje tego całym sercem bo kocham te kobiete rowniez calym sercem i wszystko zrobiłym zeby mi wybaczyła na to ona mowi ze to jedno slowo jej wystarcza i ze koniec naszego zwiazku. Moje pytanie brzmi: Czy to nie jest przesada z jej strony ze 1 slowo skresla 1,5 roku bycia razem, które padło w złosci i nie szczerze. Kompletnie nic nie znaczac dla mnie tak jak z jej ust w moja strone setki razy? Czy to ja przesadzilem tak bardzo ze nie zasluguje mimo wszczerej skruchy na wybaczenie tego błedu. Bardzo was prosze o chwilke uwagi i wyrazenie opinii szczerze to dla mnie wazne.

szczerze ... po moim doswiadczeniu jakraz cie taknazwie to bedzie i 2gi nikt ciebie nie zna i ona tez nie zna cie dobrze skoro ja to zszokowalo baaa ... moze przylezie albo to jest typ rzadzacy

brawo facet pokazałeś jakim jesteś idiotą... oby ona ciebie rzuciła bo inaczej zniszczy sobie życie

Ale niektore baby tak maja. Ja np tak mam, ze gadam, krzycze, nie daje dojsc do slowa... Jak narazie to najgorsze co powiedzialam w zlosci to "spier***aj". Ale ja zawsze ostrzegam swojego faceta zeby ze mna nie dyskutowal, bo jeszcze powiem cos, czego bede zalowala, ale on i tak swoje... Moze dla Twojej Panny byl to pretekst do zerwania...? Chociaz z drugiej strony gdyby facet powiedzial do mnie szmato, to pewnie tez bym sie obrazila :P

Wiem ze popelnilem blad. ale ucze sie na swoich bledach. a jestem zazdrosny bo juz raz byla z jej strony mentalna zdrada. chciala mnie rzucic dla kolesia ktory de facto teraz siedzi w pierdlu. Ja ja nie raz prosilem o numer do tego typa bo to nie pierwszy raz i na jej "nie" on nie reagowal wcale wiec ja to chcialem zalatwic. Wiem ze z mojej strony to sie nie powtorzy za bardzo te kobiete kocham. Czy iustnieje jakis sposob, szansa...cokolwiek bo zrobie doslownie wszystko zeby ja odzyskac :(

po pierwsze przeprosić ją

przepraszam od 10 sekund po tym slowie ktorego tak zaluje. przepraszam w kazdej chwili. mowie jak bardzo ja kocham jak mi zalezy na niej ale ona nie chce sluchac. mowi wciaz ze to koniec. jestem zrozpaczony :( Ja na prawde ucze sie na bledachi wiem ze to sie nie powtorzy ale ona nie chce sluchac wcale. A robila i mowila gorsze rzeczy mi ale twierdzi ze ona "nie umie wybaczac". Zrobie WSZYSTKO zeby ja odzyskac ;(

upupupu

koles moja rada idz walnij se kielonka z kumplami i czekaj na rozwój wypadków jak sama sie odezwie tzn. ze zalezy jej na tobie

Daj jej spokój, przecież jej nie szanujesz. Nie tylko to, że nazwałeś ją szmatą, ale i fakt, że nie masz zaufania do jej decyzji i oceny sytuacji. Ona załatwiła sprawę z kolesiem na imprezie, uważała, że nie ma potrzeby nic dalej robić, a Ty się uparłeś na swoje, bo "wiesz lepiej". Teraz ona wie lepiej, że ktoś, kto ma ją za głupią szmatę, jest jej niepotrzebny. Zostaw ją w spokoju, jeśli ją kochasz.

widocznie miała powody by nie dawac numeru tel do tego kolesia póki poradzila sobie sama z nim a nie dala tobie bo widocznie nie chciala wiekszej zadymy z waszym udziałem bo widac ze jestes porywczym facetem skoro wyzwałes ja od szmat

Nie jestem porywczy. To na prawde dlugo trwalo zanim to slowo padlo z moich ust. Zanim to sie stalo rozmawialem z nia normalnie i prosilem. Takze to nie tak ze wybuchlem po kilku zdaniach i juz. A co do kolesia to "ona to zalatwila" juz kilka razy rzekomo dlatego w koncu poprosilem o ten numer

wiem ze zawiodlem ale czy jedno slowo moze przekreslic 1,5 roku? 1,5 wspanialego roku? mowione tylko w zlosci puste nic nie znaczace slowo?

ja po takim zachowaniu powiedziałabym "do widzenia" i mam nadzieje, że ona tak zrobi... trzeba mieć szacunek do samej siebie... pokazałeś kim naprawdę jesteś.

ona na nic nie reaguje :( stala sie zimna i nic do niej nie dociera. zaparla sie i nie chce sluchac ze to jednorazowy wyskok ktory NIGDY sie nie powtorzy. co robic???? ;(((((((((((((((