Witam pomoze mi ktos??

Witam nazywam sie Łukasz na poczatku chcialem powiedziec ze moja pisownia nie jest najlepsza poniewaz j.polski nigdy nie byl moja mocna strona zawsze wolalem liczyc niz pisac wiec jezeli ktos nie chce niech poprostu nie czyta ale obiecuje ze bede sie staral pisac ladznie. Zaczelo sie to 4 lata temu wtedy jeszcze nie mialem internetu cierpialem na bezsennosc wiec siedzialem i ogladalem po nocach tv az pewnego razu ogladajac 4funtv zobaczylem ze jest tam pewien czat gdzie ludzie3 szukaja kogos np do pogadania itp. wystarczylo wyslac esa a po paru minutach wyskakiwalo na ekranie wiec postanowilem ze wysle swoj nr ze jak komus sie nudzi niech pisze jak postanowilem tak zrobilem po paru minutach lawina esmesow pomyslalem super nie jestem sam bedzie z kim rozmawiac odpisalem na wiele bardziej ciekawszych smsow z niektorymi osobami pisalem pare chwil a niektorym pare dni ale jak juz sie skonczyly tematy z danymi osobami znowu wyslalem esa do 4fun i wtedy jeden sms byl od Niej wydawal mi sie jak wiele innych wiec odpisalem po paru smsach przedstawilismy sie sobie i gadalismy o pierdolach wkoncu zapytalem gdzie mieszka okazalo sie ze jakies 8 km odemnie nigdy nie przypuszczalem ze moge poznac w ten sposob kogos z okolicy ale po paru dniach zaczela mnie mocno denerwowac i chcialem sie Jej pozbyc wtedy juz wiedzialem ze ma meza jest w trakcie rozwodu i ma slodkiego synka Michalka w sumie to byla chyba najprawdziwsza wiadomosc jaka od Niej dostalem po tym jak nie udalo mi sie Jej splawic to chcialem zobaczyc jak wyglada wyslala mi mmsa powiem Wam zrobilla na mnie wrarzenie bo zdjecie przedstawialo ladna dziewczyne i nie wiem dlaczego ciagle z Nia pisalem az do pewnego dnia gdy napisala mi ze strasznie sie njudzi wiec ja odrazu ze moge do Niej przyjechac ponudzimy sie razem heh po dlurzszych namowach zgodzila sie mialem wtedy 18 lat Ona 21 umowilismy sie w jakims miejscu w ktore mialem przyjechac zaraz wsiadlem w auto pojechalem i wkoncu zobaczylem swoja wirtualna kolezanke nie wiele wtedy slow wypowiedzialem gdyz jestem niesmialy a moje relacje z kobietami nie sa najlepsze ale ok pojechalismy gdzies pogadalismy i szczerze nie zrobila na mnie wrarzenia moze dlatego ze miala meza dziecko nie wiem poprostu nie byla to milosc od pierwszego wejrzenia odwiozlem Ja do domu pozniej jeszcze pare esow jak co wieczor i poszedlem spac nastepnego dnia znowu pare esow i tka przez pare dni az wkoncu poprosila mnie zebym przyjechal po Nia bo ma jakis problem i musi sie gdzies dostac i cos od kogos zabrac zgodzilem sie pojechalem i gdy wsiadla cos mnie ruszylo pierwszy raz to poczulem ale nie wiedzialem co to jest teraz niestety juz wiem po tym spotkaniu to ja juz chcialem sie coraz czesciej spotykac i tak tez bylo bylem dla Niej chyba zabiciem czasu a Ona dla mnie kims wiecej po kilku spotkaniach zakochalem sie na dobre nie ukrywalem tego bo zawsze wole byc szczery i rozczarowac sie na poczatku niz trwac w tym bez konca ale tak nie bylo nie rozczarowalem sie Ona starala sie mnie hmy nie wiem jak to nazwac ale nie dawala mi do zrozumienia zebym sobie dal spokuj wiec ja poglebialem swoje uczucie pewnego razu gdy pojechalismy gdzies tam powiedziala mi ze kolega zalatwil Jej sezonowa prace i ze wyjezdza na 3 miesiace do Hiszpani wiecie jak ja sie wtedy poczulem jakby ktos zabil cos we mnie ale przekonywala mnie ze to jedyne dla Niej wyjscie teraz i ze musi wiec ja nie protestowalem mowila ze wroci za 3 miesiace i bedzie jeszcze lepiej niz przed wyjzadem dlatego tez postanowilem Jej nie przeszkadzac w tym wkoncu nadszedl dzien wyjazdu niestety nie moglem byc przy Niej gdyz juz wtedy pracowalem a ze mam prace jaka mam [poprostu nie moglem ale noc przed wyjazdem spedzila ze mna oczywiscie nie w sensie luzka bo ani razu sie nie kochalismy przez ten czas ba nawet Jej nie pocalowalem ale to dlatego ze mi powiedziala ze nie moge a ja t co Ona mowila traktowalem za siewte wiec tez nie probowalerm ale mniejsza o tao wyjechala mowila ze bedziemy pisac ze zadzwoni jak tylko dojedzie po 24 godzinach zaczalem sie martwic bo tel milczal ale ok moze nie miala siely ale po paru dniach dostawalem pier... w domu dzwonilem do Jej kolezanki ktora mnie zlewala ale wkoncu powiedziala ze Kaska z nia gadale ze dojechala i jest wszystko wporzadku troche sie uspokoilem ale zastanawialo mnie dlaczego milczy mina tydzien dwa miesiac 3 miesiace i ciagla cisza nie wiedzialem co ze soba zrobic nie wiedzialem gdzie byla i zkim straszne uczucie osoba ktora kocham jak nikogo innego na swiecie poprostu mnie olala mialem straszna deprech gdyby mi w drodze napisala esa ze to koniec zeby,m spadl pewnie bym tego dzis tu nie pisal no ale niestety tak nie bylo caly czas mialem w glowie "Łukaszku wroce bediz e zajebi..." wiec postanowilem Jej szukac juz mialem neta w domu wiec wszysko co bylo mozliwe przeszukiwalem pisalem na forach itp prze ok poltora roku szukania nic nie znalazlem az wkoncu przegladalem profil znajomej na nk ktora siedzi w Hiszpani i zobaczylem komentarz pod zdjeciem "jak ja sie ciesze ze nie musze juz nosic tych ciuszkow" komentarz dodany przez Katarzyna jakas tam wszedlem w ten profil otworzyem galerie i poczulem sie tak jak ktos by mi mlotem w glowe walna nie wierzylem w to co widze sliczna dziewczyna i to jeszcze w obijeciach jakiegos chlopaka usmiechnieta szczesliwa a ja siedzialem przed kompem i tylko myslaelem przegladajac profil osoby ktora kocham nhajmocniej na calym swiecie ktora jest w obieciach innego faceta i to do tego szczesliwa znowu zalamanie nie moglem dosjc do siebie pare dni wolne w pracy nie jadlem 3 paczki papierosow dziennie i tylko sedzialem i patrzylem na zdjecia myslac jaki ze mnie frajer az wkoncu napisalem nie wiem juz dokladnie co bo nie wiele z wtedy pamietam odpisala mi cos tam i weszlismy na jakis czat pogadac mialem chcec ja zwyzywac zeszmacic za to co mi zrobila ale nie potrafilem moje serce nie moglo tego zrobic bo ja ciagle Ja kochalem gadalismy d 6 rano na czacie tlumaczyla mi dlaczego sie nie odezwala przepraszala ja wtedy mialem nadzieje na poczatku ze sie zwyzywamy i bede mial wreszce spokuj ale nie juz nawet chcialem z Nia gdzies uciekac i to byla noc najszczesliwsza od 1,5 roku Jej nieobecnosci myslame ze wkoncu bedzie doberze ze uciekniemy razem i bedziem ze soba bo tak wynikalo z rozmowy i wiecie znowu przezylem zalamanie juz 3 z Jej powodu bo znowu zamilkla na ok rok czasu bez slowa boblokowala mnie wszedzie gdzie tylko mozna ale nie napisala mi zebym sie odwalil i przez rok ja caly czas myslalem o Niej ciagle kochajac a przecierz powinienem nienawidzic ale po roku wkoncu jakos pogadalismy znowu nie potrafilem Jej nic zlegop powiedziec bo ciagle Ja kochalem a Ona ciagle mnie zwodzila i chciala zebym myslal tak jak mysle i tak jest do zis nie wiem dlaczego przecierz ja powinnienem ja dawno olac juz po tygodniu jak wyjechala a ja po 4 latach ciagle mam nadzieje ze wkoncu bede z Ni szczesliwy nie potrafie wyjsc zabawic sie z innymi dziewczynami bo ciagle kocham Kasie i ciagle wierze i jak jestem juz z jakas dziewczyna nawet jak ja caluje zamykam oczy i widze Kasie ktora kocham i przez te 4 lata nie moglem sie przespac z zadna dziewczyna bo poprostu nie moglem wczesniej tez nie mialem zadnej aczkolwiek okazji mi nigdy nie brakuje ale poprosyu nie moge dlatego ma prozbe jezeli mi moze ktos pomoc bede bardzo wdzieczny bo jak dluzej tak bedzie wkoncu sie wykoncze bardzo prosze niech mi ktos pomoze

o żesz- nie można było streścić ? :o

to juz jest streszczone lubie duzo pisac choc niestety nie potrafie

Ale pomyśl o sobie może? To zwykła szmata traktująca Ciebie jak szmatę ;( Nie szukaj z nią kontaktu bo jak widzisz tylko Cię to męczy ;(

tylko ze ja nie potrafie i zawsze jak sie staram to mi nie wyjdzie i tak