Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość temarenka

Czy to możliwe, by moja Mama była taka TĘPA?!

Polecane posty

Tak jak pisałam- raczej od zawsze, być może trochę to się nasiliło, ale chyba nie, po prostu ostatnio więcej filmów razem oglądamy czy więcej czasu spędzamy razem, bo już nie pracuje. Ale jak gadałam z bratem i tatą to podobno zawsze tak miała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żeby nie było- ja też mam czasem różne "Blondynkowe akcje", typu obejrzę się w obydwie strony przechodząc przez jezdnię jednokierunkową czy dopiero po chwili załapię jakiś dowcip. Ale to mi się zdarza, jak chyba większości z nas. A mamuś ma tak ciągle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamykam te denny topik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co niby tu dennego? Chcę rozwiązać ten problem, uważasz, że jest bardziej denny od topików typu "jak myślicie czy on mnie kocha?" lub "oceńcie moje piersi"? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestes wyrodna corka :O jak mozna tak mowic o mamie :O sama jestes tepa i do tego wyzuta z uczuc, pewnie jestes mala :O ale to i tak cie nie tlumaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
littlesensitive- chyba nie przeczytałaś niczego poza tematem w tym topiku i na tej podstawie formułujesz swój bezsensowny osąd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W liceum też pisałaś wypracowania na temat lektur bazując na samych tytułach? :D Ja w żadnym momencie mojej mamie nie ubliżyłam i nie mam sobie nic do zarzucenia, a topik założyłam bo chcę jej pomóc, nie jest mi przyjemnie patrzeć, jak rodzina i znajomi z niej żartują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może mama
miała lekki wylew, ktorego nie zauważyliście. Może niech pójdzie sie przebada neurologicznie. Przekwitanie też za 2 czy 3 lata nie przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale pisałam już, że mama taka jest od zawsze. Poza tym reguarnie się bada i wszystko ma w normie, ba, nawet niektóre parametry wyszły jej lepiej niż kilka lat temu. A mówiąc o przekwitaniu, nie miałam na myśli kilku lat wstecz, tylko kilkanaście ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może mama
Nie pracuje już ponad 3 lata, jak to sie mówi siedzę w domu, staram sie dużo czytac, ale łapię się na tym że słów coraz więcej mi brakuje. Po prostu mam mały kontakt z ludżmi.Może mama też większość czasu przesiaduje sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może mama
a ty little idż juz spać bo przynudzasz. Słuchaj, z tego co piszesz to mama ma ok. 65 lat. Ma prawo w tym wieku byc trochę nierozgarnieta. Pewnie mało się koncentruje na tym co mówicie. A nie chce przypadkiem powiedziec wszystkiego dużo i szybko? Wtedy tez sie zbytnio nie zastanawiamy co mówimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To raczej nie to, bo problem nie leży w elokwencji czy zasobie słów, a raczej w takiej zwyczajnej inteligencji, bystrości, kojarzeniu faktów. Poza tym mama odkąd przestała pracować to dużo czasu spędza ze mną bądź z sąsiadkami :) Tak wiec na brak towarzystwa nie narzeka. A tak poza tym, to już pisałam, że ten problem nie jest nowością, więc raczej nie tutaj szukałabym przyczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki, że się zainteresowałaś tematem :) Oczywiście, że w tym wieku mama ma prawo wolniej kojarzyć itp, ale jak rozmawiałam z tatą czy bratem, który jest 15 lat ode mnie starszy, to mama była taka od zawsze. Ja to dopiero teraz zaczęłam zauważać, bo spędzam z nią więcej czasu. Mama bardzo lubi się śmiać, wiec czasem opowiadam jej dowcip i niestety często kończy się to tak, ze więcej czasu zajmuje mi tłumaczenie tego dowcipu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może mama
nigdy nie pozwól żeby ktos sie naigrywal z twojej mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może mama
w srednoiej szkole miałam wspaniałą przyjaciółkę. Po opowiedzeniu przez kogoś dowcipu też się śmiała, ale stała bez ruchu jak słup soli. Wtedy wiadomo było o co chodzi i prześcigaliśmy się kto pierwszy Oli wytłumaczy kawał - to dopiero była uciecha i wcale nie złośliwie to robiliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to fajnie, że czasem ktoś zrozumie i potrafi nie być złośliwy, ale wiesz jacy ludzie są w większości. Patrząc obiektywnie- co jest trudne, bo to przecież moja mama- czasem naprawdę powie coś takiego, że ręce opadają i nie wiadomo czy się śmiać, czy płakać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może mama
Na pewno trudne. Wszyscy chcemy miec najbliższych mądrych, błyskotliwych, dowcopnych itd..., ale kochaj ją nie za to jaka jest, tylko za to że jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, ze ją kocham bez względu na wszystko :) Co ważna, mama nauczyła mnie kochać ludzi bez względu na ich wykształcenie czy status materialny. Chciałabym tylko, żeby łatwiej jej było w kontaktach towarzyskich. Jeśli się nie uda, to trudno. Bardzo dziękuję Ci za pomoc i poważne podejście do tematu :) Pewnie jeszcze tu zajrzę, a póki co czas spać :) Dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×