pieprzone kundle juz nie moge

po drodze do pracy staje w sklepie po gazetke i fajki a tam poprzywiazane te pieprzone szczekajace kuindle , och kurna jak ja tego nienawidze, ale tylko mam mozliwosc i sie jakis nawinie to kopala dostaje jak sie patrzy, was tez wku rwiaja szczekajace kundle rano, ze do sklepu wejsc nie mozna

lepiej w sklepie zapytać się o właścicieli i im dupy skopać!

Czytając coś takiego, zaczynam doceniać pewien zwyczaj w starożytnej Sparcie... :O

i najchetniej bym je wszystkie chinczykom oddał

hahahahahahahahahahahahaha - tak jest słabe i niedorozwoje muszą ginąć.

Jak można mieć do psa pretensje, że szczeka? Kopać go? Ludzie, litości! To jest zwierzę i nie jego wina, że zostało przywiązane pod sklepem.

mieszczuchowi kobita z rana nie dala dupy to sie wyzywa na bezbronnych stworzeniach. Jakie to plytkie najlepiej walnac kogos slabszego i wtedy "czlowiek" czuje sie bogiem no no tylko gratulowac wyobrazni. Tylko takie "kundle" jak ty to nazwales tez czasami potrafia sie bronic i zebys pozniej nie jeczal ze jeden z nich kielki tobie pokazal.

Powinni zabronić trzymania psa w miescie oprócz ślepych ludzi, którym jest potrtzebny. Jakby kary za nie sprzątanie po psie były respektowane i były z 3 zerami to by problem może się rozwiązał.

poprawka nicku: mieszczuchowi kobita z rana nie dala dupy to sie wyzywa na bezbronnych stworzeniach. Jakie to plytkie najlepiej walnac kogos slabszego i wtedy "czlowiek" czuje sie bogiem no no tylko gratulowac wyobrazni. Tylko takie "kundle" jak ty to nazwales tez czasami potrafia sie bronic i zebys pozniej nie jeczal ze jeden z nich kielki tobie pokazal.

A wszystkim pyzatkom powinni wszczepić do mózgu wyspecjalizowane chipy stymulujące ich procesy myślowe

autorzesam jestes jak kundel tez szczekasz tylko tutaj i to bez sensu, lepiej siedz w chałupie na dupie i targaj kapucyna

misia_a_misia_b zgadzam się buhahah niech trafi na jakiegoś bullteriera i mu kopa zasadzi to go zerzre w pizdu i spokój będzie

spoko stary ja cie rozumiem- tez czasami skopie twoje stara,jak nie zrobi mi laski z polykiem;)

pyzatka, nie o tym jest temat, zauwazylas?? Czy nalezysz do tych zgrzybialych mend, ktore pieprza byle popieprzyc i postekac? :o:o:o

autorze turlaj dropsa do tego sie nadajesz

Autor chciał chyba stworzyć bardzo kontrowersyjny i prowokujący topik, tym samym rozpętując burzę wśród innych użytkowników forum. Cóż, kolego, postaraj się bardziej następnym razem

ja nie chce nic tworzyc po prostu mnie te kundle draznia swoim szczekaniem, zeby do sklepu nie mozna było wejsc, zasreane chodniki, powinni to wszystko wyłapywac i w piz du usypiac , a co do tych wielkich psow to powiem Wam, że moi rodzice mieszkaja na wsi dosc czesto tam jezdze i sasiad ma jakiegos takiego duzego pchlarza, je bany cała noc potrafi szczekac, ale z nim tez temat zalatwiłem przed wyjazdem na wioske kupiłem sobie gazik na pieski i tak ze 3 razy w nocy sie poswieciłem zrobiłem spacerek obok ogrodzenia sasiada po trzecim razie zamkał paszcze do rana

moj pies to moj jedyny przyjaciel :O z nim mam jedynie seks:O

Raz jeszcze powtarzam, że to nie wina psów. Powinni ostro się wziąć za właścicieli w sensie wprowadzenia ostrych sankcji za pozostawianie odchodów psich w miejscach publicznych. Ludzie powinni to sprzątać i basta. A, że pies szczeka? No, wiesz, wybacz, ale o to pretensji do niego nie możesz mieć. Człowiek mówi, kot miaucz, a pies szczeka :O

CMOKAJ DZYNDZLA FRAJERZE I ODPERDOL SIE OD PSÓW BO MADRZEJSZE OD CIEBIE , NA TWOIM ŁBIE MATKA KOTLETY TŁUKŁA I WIDAC EFEKTY

no wszystko fajnie a ja i tak tępie i bede tepił na kazdym kroku kazdego siersciucha i tyle,

jak wchodze do ojca na podwórko to psy ma 2 mao się o swoje ogrodzenia nie pozabijaja tak do budy spierdzielaja to sie nazywa respekt zwierzecia a ma dwa potężne psy, owczarka nie mieckiego i fila brazilejro nadmieniam ze bardzo groźne trza umiec wychować zwierze ha ha ha

Ja, natomiast nie przestanę nigdy tępić głupoty, pychy i analfabetyzmu, a tak się nieszczęśliwie składa, że w Tobie wszystkie te cechy się skumulowały. Uważaj, bo któregoś dnia spotkasz takiego pieska, który nie poczuje do Ciebie respektu i będziesz mógł dziękować Opatrzności jeśli skończy się to na OIOM-ie w stanie ciężkim ;)

no ale sie przestraszyłem normalnie od dzisiaj bede z dale o pchlarzy przechodził ha ha ha, dobre dobre

troche z innej beczki. mojego psa w wieku 5 miesięcy strasznie skopal jeden gówniarz. taki osiedlowy lobuz. czesto go draznil, chciał lać itp. dzieki bogu udalo mu sie tylko raz kopnąć mojego psa, bo potem interweniowalam. no ale do rzeczy. ten gowniarz sie wkoncu wyprowadził czy cos.. nie bylo go w kazdym badz razie. i sluchajcie.. po 4 latach wrócił ten gowniarz. nie draznil mojego psa.. nic. moj pies go po 4 latach pamiętał.... podczas spaceru natknelismy sie na niego i pies sie na niego rzucil i pogryzł.

A ja widziałem bezpańskiego potwora:O.Powinni takiego złapać i namierzyć własciciela a później skazać za stwarzanie zagrożenia zdrowia i życia.

Mądry pies :) Nosił wilk razy kilka... Zawsze się sprawdza. Oj, autorze. Nawet nie stać Cię na ripostę na poziomie... Żal. Nadrabiasz swoje braki intelektualne agresją. Takie zaburzenia się leczy. Przemyśl to.

to Ty jestes nieodpowiedzialny czlowiek, ze Twoj pies pogryzł czloieka, do uśpienia kundla natychmiast

po pierwsze nie ma we mnie agresji, po drugie nie mam co ripostować bo chyba nie te głupie docinki ciemnych ludzi którzy najlepiej to w dupe weszli tym smierdzacym kundlom, po prostu napisałem ze nie moge patrzyc na te kundle szczekajace błakajace sie itd. a to tutaj banda oszołomów ruszyła z wyswiskami itd. kazdy ma swoje zdanie ja osobiscie nie lubie pchlarzy i koniec i w domu w ktorym jest np. pies i wchodzi do kuchni to nigdy nic nie zjadłem i nie zjkem, po prostu tak mam, i co ja mam ripostowac pogięte docinki no proszę Cie zniżać sie do poziomu tych nejzdzajacych

moj pies przez 4 lata biegał po parku spuszczony ze smyczy i zawsze byl do wszystkich przyjaznie nastawiony. bawil sie z dziecmi itp. nie moglam przewidziec, ze gdzies z dala bedzie szedl ten lobuz, a moj pies z okresu szczenięcego jeszcze wszystko pamięta, jak go kopnal ten gostek wlasnie przed sklepem! no i nic sie takiego nie stalo, poszarpal mu raptem troche ubranie i moze jakies nie duze drasniecie..