Czy waszych facetów też przetrzymują w pracy po godzinach?

Mojego szef codziennie przetrzymuje po godzinach. Musi walczyć, żeby się wydostać z pracy.

Mojego faceta nie przetrzymują, bo ma własną firmę :) Ale za to on spędza w niej duuużo czasu.

też, ale mój nie walczy i nic nie mówi, bo mu to pasuje :o

powinnas mu raz nalot zrobic i sprawdzic czy faktycznie jest w pracy

tak słyszałam, ze niktórych to szefowe udami przytrzymują po godzinach nie, mojego M. nikt nie przetrzymuje, wraca na czas

mojego w byłej firmie przetrzymywali, właściwie pół firmy siedziało (firma marketingowa, projekty itd a on główny programista więc jak padła jakaś strona to musiał siedzieć, albo jak jakiś termin gonił) pewnego miesiąca zrobił (UWAGA) 80h nadgodzin i mu nie wypłacili do tego zrobił mega projekt a premia była mini wkurzył się bardzo i więc zmienił pracę a w tej teraz firmie już tego nie ma jak już to raz na tydzień godzina (w domu nic nie musi robic a w poprzedniej firmie co chwila tel,ze padlo to tamto siamto i zaraz musial naprawiac, resetowac serwery itd)

Mój ma pomysł, żeby upomnieć się o nadgodziny ale w dobie, kiedy wszystko tłumaczy się kryzysem..ciekawe czym to się skończy. w ogóle czy w obecnych czasach istnieje jeszcze coś takiego jak płatne nadgodziny?

tak są tylko kwestia daru przekonywania :)

wiesz co- robi więc mają płacić ponadto w tamtej firmie mial system logowania, jak sie wylogowal po 12 h to znaczy ze pracowal 12 i tyle aha i nie daj sie wkręcić życzliwym forumowiczom, że od razu Cię zdradza widocznie nie zasmakowali pracy w dużej korporacji, w której wyzyskują człowieka i tak naprawdę 10 -12 h dziennie to minimum aby si,ę utrzymać, aby dostać większą pensję, aby awansować taki life jak ktoś robi zmianę w hurtowni to owszem-nie zostaje po pracy ale jak ktoś robi wiele warty projekt i jutro ma oddać a jest w ciemnej d... to zostaje i całą noc pracuje (i wcale nie przytrzymują go udami)

o ile bym dał żeby mnie udami poprzednia kierowniczka zatrzymała

niestety nie tylko po godzinach, ale i w niedziele i święta, boże narodzenie itp...