Legnica okolice. Przygarnę białego kociaka, dachowca

Urodzonego w mieszkaniu, głaskanego, kilkutygodniowego.

Nie musi całkiem biały, ale takie jest marzenie pewnego chłopczyka

może być biało bury:)

generalnie to żeby miał różowy języczek i chętnie lizał krocze

Podszywacz też cię znalazł:)

Weż ze schroniska .Mam takie 3 kicie.Są cudowne.

zapchlonego ze schroniska nie chcę, poza tym tam trzeba zapłacić.

Podszywaczu, a lekcje odrobione? Ładnie, ż e podnosisz ten temat, ale dlaczego bzdury piszesz? Z pchłami radzę sobie w godzinę. Może byc zapchlony.

:)

są takie specjalne strony dla tych, co chcą oddać/wziąć do siebie zwierza ;) rozumiem, że przeszkolenie " kot to nie zabawka i też czuje" chłopczyk przeszedł pomyślnie? ;)

Tak. To jest bardzo ułożony chłopczyk, ma 9 lat, jest jedynakiem, troszkę samotnym. Takie małe, smutne, bardzo rozumne dziecko. Dziś widziałam w jego oczach rozczarowanie, bo obiecałam, a ktoś mnie zawiódł. W niedzielę mam zamiar wziąć go na giełdę, może wybierze. Na pewno. Ten kotek nie musi być biały:)

http://forum.miau.pl/adopcje/

dzięki za link, już idę

nie ma za co, mam nadzieje ze znajdziesz swojego kotka, tyle tam tych biedactw czeka na kochajacy dom.

Niestety. dla mojego regionu tylko 3 oferty. Kotki dorosłe. Nie mam nic przeciwko starszym, sama przygarnęłam starą ciężarną kotkę:) Ale teraz zależy mi na tym chłopczyku: mały kotek dla małego mądrego chłopca.

daj mu sie pobawić swoim kotkiem miedzy nogami mam nadzieje ze nie jest zdziczały co by chłopczyk sie nie przestraszył

Przeszukałam allegro. Mam coś, ale trzeba kilka tygodni poczekać, a potem 100 kilometrów. Może znajdę bliżej...

Podbijam temat. Można upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu: dać ciepły dom kotkowi i uszczęśliwić smutnego chłopczyka.

Skąd biorą się w ogóle smutne dzieci? Takie, które są popychane przez inne? Za którymi nie stoi żadna silna osoba?

bo w Legnicy mieszka sam złodziej i kurwa dlatego stad sie biorą takie dzieci :(

To dziecko akurat, TŁUKU wcale nie jest z Legnicy, więc strzał chybiony. Ale podbijając temat, służysz sprawie:o Produkuj się więc bez oporów:o

a skad tepa kretynko ze nie potrafisz znaleź kota? co to dziecko tez ma taka matke pojebaną?

Podobna do twojej, to pojebana.

No moja matka to kurwa, suka pojebana niedorozwinięta razem z bratowa złodziejka dwie obłudnice. Tylko KŁAMSTWO się dla nich liczy, ZMARNOWAŁY MI ŻYCIE. Cóż z tego miałam kota i to nie jednego i myślisz ze coś mi pomogło? Tylko biedne zwierze będzie cierpieć na chuj dawać zwierzaka do takiej patologicznej rodziny. Jak te dziecko jest nieszczęśliwe to oddaj je do adopcji bo jak ma taką niedorozwiniętą rodzinę to będzie KALEKA ŻYCIOWYM :(

Dziecko jest smutne(w moich oczach) O patologii nie mam powodu wspominać, OSZOŁOMIE

patologia w rodzinie to nie tylko, alkoholizm itp. ...Słyszałaś o patologi psychicznej?? Na pewno nie ale nawet nie wiesz jak możną wykończyć kogoś psychicznie nie uzywajac przy tym siły fizycznej

Jeżeli twoja matka trzyma sztamę z bratową przeciwko tobie, to źle świadczy jednak o tobie. Bo normalnie matka dzieci popiera... No, chyba, że są porąbane:o

moja macocha razem z ta złodziejką bratową systematycznie mnie wykańczają. Matka zmarnowała mi życie bo mnie urodziła nie wiadomo po co a bratowa okradła ale chuj. Myślisz ze jakiś biedny kotek coś zaradzi na humor tego chłopczyka kup mu lepiej pluszową maskotkę bo zwierze to nie zabawka. No inne matki rodzą dzieci i traktują je jak zabawki to jest przykre, ale ze zwierzętami tak się nie powinno robić więc zapomnij o kotku.

O patologii psychicznej konkretnie nie słyszałam. Ale o rodzinach dysfunkcyjnych już tak. Nie znam dokładnie położenia tego chłopca, ale czuję, że wymaga wsparcia. Próbuję więc coś zrobić. Kotu nic się nie stanie: jego mama akceptuje myśl i zdaje się na mnie, bo na kotach się znam. Niejednemu znalazłam dom, a teraz sama szukam:) Taki los:)

a sobie zafunduj gromnice :) właśnie jedną ukradła mi bratowa :(