Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość skała osadowa

mam problem z wyrażaniem uczuć.

Polecane posty

Gość skała osadowa

nienawidzę siebie za to. już nawet nie chodzi o pierdoły typu kocham cię czy inne wesołe historie, ale o to, że rozmowy o tragediach krępują mnie do takiego stopnia, że się zamykam w jakiejś skorupie :o właśnie matka powiedziała mi, że moja babcia miała zawał i nie wiadomo czy z tego wyjdzie, a ja powiedziałam tylko: aha i nie mogłam wydusić z siebie nic innego! żadnych pytań, żadnego przejęcia, matka mnie opierdoliła, że jestem bez uczuć, a mnie rozrywa w środku, a nie potrafię tego wyrazić. nie umiem pocieszać ludzi, bo oni mi płaczą w rękaw, a ja płaczę razem z nimi w środku. nie umiem się ludziom zwierzać, bo to co mówię jest takie suche i pozbawione emocji, że aż chamskie i niedostosowane do sytuacji mimo że naprawdę mi źle, nie umiem płakać przy ludziach, w sumie to już nawet nie pamiętam kiedy ja płakałam po raz ostatni :o co jest ze mną nie tak? 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mam nawet takich uczuć wewnątrz, wiec jestes normalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skała osadowa
przynajmniej jakieś pocieszenie, bo myślałam, że nie może być gorzej. ale z drugiej strony ty jesteś facet, więc pewnie nikogo to nie dziwi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skała osadowa
widzę, że się nie przyjęłam i chyba jestem jakimś pojebanym wyjątkiem, więc może się przejdę do psychologa :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plato
Ja też mam taki problem, jak ty. Dokładnie tak samo się czuje i nie umiem sobie z tym poradzić. Ostatnio z tego powodu rzuciłem swoją dziewczynę, bo ona już nie mogła wytrzymać z tą moją "powierzchowną obojętnością". Nawet nie potrafiłem jej czasami powiedzieć, co myślę i tu nie chodzi właśnie o to zwykłe kocham cię. Nie chce tak dalej żyć, ale za bardzo też nie wiem jak się zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×