moja siostra mnie zawiodla

Moja siostra mieszka za granica. wyszla tam za maz i ma dziecko. z tego co przesyla maja duzo znajomych bo czesto przesyla zdjecia ze a to sa w pizzerii a to w restauracji albo gdzies razem. ja jako ze jestem sama i nie mam faceta pomyslalam ze ja odwiedze to moze przedstawi mnie swoim znajomym i anoz kogos tam poznam. tak wiec przyjechalam a ona wiekszosc wieczorow przesiedziala w domu z mezem i z dzieckiem na reku. kurcze, nie tak sobie wyobrazalam moj pobyt za granica u niej. Czuje sie kompletnie zdolowana i mysle ze juz chyba nigdy nikogo nie znajde.

a ile masz lat dziecinko ?:)

Mam 24 lata. aco to ma do rzeczy?

no , ma do rzeczy - bo tak rozpaczasz jakbyś była w moim wieku :) może , żeby kogoś poznać trzeba wyjść trochę do ludzi ? rozumiem ,ze rozczarowaląs sie wizytą u siostry - ale na tym swiat sie przecież nie kończy :)

a co ty sobie wyobrazalas siostra ma meza dziekco obowiazki a ty myslalas ze bedzie latala z toba po pubach i zajmowala sie mlodsza siostrzyczka ??a co jalpesze swatala stara kamelice i za raczke prowadzila jakby 24 latka nie umiala faceta sobie zapoznac

Myslalam, ze skoro do niej przyjade to sie mna zajmie jak gosciem i oprowadzi troche po miescie gdzie mieszka. przeciez sama nie bede wloczyc sie po miejscu ktorego nie znam i gdzie nikogo nie znam? Rozumiem, ze codziennie nie mogla ale pare razy mogla zostawic dziecko z babcia (jej tesciowa) czy mezem i wyjsc ze mna? A nie tylko dom, jak juz jakies wyjscia to z wozkiem w bialy dzien gdzie wiadomo nikogo sie nie pozna bo ktom zagada do kobiet z wozkiem, raz tylko poszlismy na obiad do restauracji ale byla cala jej rodzinka wiec znow szanse by kogos poznac zerowe. ona wie, ze w Polsce nie mam jak kogo poznac bo wszyscy moi znajomi sa poparowani, mogla sie postarac by zapoznac mnie z jej znajomymi.

infantylna jestes nikt nie bedzie nianczyl 24 latki i szuka jej faceta i przejmowal sie tym zeby ja z kims zapoznac rusz tylek i sama kogos poznaj moze zadbaj o siebie ... moze gdybys bardziej o siebie zadbala faceci podrywaliby cie na ulicy ona wie, ze w Polsce nie mam jak kogo poznac bo wszyscy moi znajomi sa poparowani, mogla sie postarac by zapoznac mnie z jej znajomymi. buhehehe oj dziewczyno

Wiesz co, a ja mysle, ze siostra po prostu nie chciala, abys poznala jej znajomych, bo a noz widelec kogos bys zainteresowala i jeszcze postanowilabys sie przeprowadzic za granice? Poza tym zdjecia to tylko pozory, pewnie siedzi glownie w domu z dzieckiem i nie chce, aby ktos mial lepsze zycie od niej

Siostra mieszka w miescie? Jesli tak, to z drugiej strony moglas sama wyruszyc w miasto, pozwiedzac, a nie tylko siedziec z nia w domu.

kleo556- mysle, ze masz racje, ona zawsze byla o mnie zazdrosna wiec pewnie bala sie, ze jak kogos poznam to jeszcze sie przeprowadze za granice do niej. myslalam ze z czasem ta zazdrosc u niej zniknie, ale jak widac nie. mimo to strasznie mi zle bo czuje sie zle potraktowana.

debilka która nie zna żadnego obcego języka i trzeba jej dupę podcierać , na ulicy przeprowadzać ,znależc faceta i dziecko może za ciebie urodzic jeszcze

znam dobrze jezyki obce i spokojnie bym sie dogadala. oczywiscie moglam tez wyjsc sama na miasto ale co tu robic sie jak sie nie zna dobrze miasta ani ludzi?

To czyja wina,że jesteś tak mało komunikatywna? Siostra miała zgadywać czego chcesz? W końcu jesteście siostrami i chyba nie powinno być Ci wstyd powiedzieć, że chcesz gdzieś wyjść...Albo że chcesz kogoś poznać. Ludzie, sami sobie stwarzacie problemy: / A problemy są w was!

no to przepraszam jak znasz język to co za problem? ona jest zaganiana ma obowiazki w domu .W polsce tez taka niezaradna jestes? to sie nie dziw ze bez pary

poprostu naogladałas sie zdjec które ci siostra przyslala a ty sie nakręcilas ze tak bedzie jak na tych zdjeciach obiadki w restauracji pizzerii a to u znajomych wizyty itd a tu szara rzeczywistosc siedzenie w domu i nie dziwie sie ze czujesz sie zawiedzona ze nie chodzila z toba trzeba bylo tylek ruszyc i samemu zwiedzac miasto do odwaznych nalezy a nie do takich co trzeba za rączke oprowadzac echhhh

oczywiscie moglam tez wyjsc sama na miasto ale co tu robic sie jak sie nie zna dobrze miasta ani ludzi? No ale przeciez wlasnie ludzie wyjezdzaja na wakacje do obcych krajow, aby je zwiedzic, poznac! Czyzby turysci byli walnieci, ze laza po miejscach sobie nieznanych?:D

jak by chciałab być takim walniętym turystą :) taaaa... siostra jest zazdrosna o autorkę - no , ja pierniczę ...

Zwiedzilam cala kupe miast. Zadnego z nich nie znalam dopoki go nie zwiedzilam.

następnym razem umawiaj się co do atrakcji. nie wiesz czy mogła zostawić dziecko z teściową.

"nikogo nie mam więc pomyślałam, że ją odwiedzę żeby mnie z kimś zapoznała". Nic dziwnego że cię olała