Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Saddy

napięty brzuch

Polecane posty

Gość Saddy

jestem w 27 tyg ciazy i juz od dluzszego czasu mam ponapinany brzuch.Najbardzej jest twardy wieczorami , rano natomaist czuje sie swietnie.Tez tak macie dziewczyny?Jak" odczuwacie "te swoje brzuchole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
miałam tak często od gdzieś 24 tygodnia, teraz jestem w 39 tc i prawie cały czas chodzę z "twardzielem"... męczy mnie to jak cholera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Saddy
a czy stosowalas no-spe doraznie?Ja wlasnie wzielam zobaczymy roznice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że powinnaś o tym powiedzieć lekarzowi przy najbliższej wizycie. Na pewno zleci branie nospy. Ja też tak miałam w 24 tyg. chyba. Twardniał brzuszek zwłaszcza po posiłkach i myślałam, że to dlatego, że nie mam miejsca na pełny żołądek. No i olałam sprawę, bo nie brałam nospy jak zaleciła lekarka i jak miałam 31 tydz. to było rozwarcie już na 2 cm. Musiałam leżeć w szpitalu i założyli mi takie kółko "pessar", żeby się nie powiększało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Saddy
no wlasnie szczegolnie po posilkach mi twardnieje.Do lekarza chodze regularnie, 2 x dziennie biore luteine i raczej sie oszczedzam.Gin powiedzial ze nie jest zle ale martwia mnie te twardnienia.To moja pierwsza ciaza i nie wiem czy to jest zjawisko normalne , czy inne kobitki tez podobnie odczuwaja "uroki "ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też tak miałam ale od około 30 tyg. To podobno normalne .. Lekarz mnie badał i właśnie zalecił stosowanie nospy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, tak, bierz nospę. Nie ma co ryzykować. Nie dość, że się naprawdę oszczędałam, to teraz już zupełnie nic nie wolno mi robić. Ja dodatkowo staram się zjadać na raz małe porcje, za to częściej. Codziennie jem troszkę musli z jogurtem, żeby nie mieć mocno wypełnionych jelit, bo przy małych posiłkach zauważyłam, że jelita się rozleniwiają. Teraz biorę 4 tabletki luteiny dopochwowo, 3 nospy i mam po tym mega swędzącą wysypkę. Masakra!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karaaaaaaaa
Mi twardniał brzuch od 29 tygodnia ciąży. Moja rada tak jak wyżej no-spa + dużo odpoczynku. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie straszę Was Dziewczyny broń Boże........chcę tylko doradzić. Zgłaszajcie takie sprawy lekarzowi, bo to nie jest pierdółka. Mnie brzuszek twardniał od 20 tc, tyle, że ja miałam epizody dosłownie, gdy mi miękł. Początkowo no-spa, później no-spa i fenoterol. Urodziłam w 27 tc. Dzięki temu, że oszczędzałam się na maxa (znaczy leżałam plackiem wstając TYLKO do ubikacji) od 22 tc najprawdopodobniej utrzymałam ciążę 2 tygodnie dłużej......... Rozpaczając nad moimi biednymi Maluszkami, gdy już Je zobaczyłam........w tym nieszczęściu trafiłam na mądrego lekarza, który mi powiedział, że czasem tak bywa, że rodzi się wczesniak..........że choćby mama cuda wyprawiała to i tak urodzi wcześniej, badania histopatologiczne łożyska nic nie wykazały. CRP miałam nieznacznie podwyższone, ale nie były to wartości zagrażające ciąży.......... Jako przyczynę porodu przedwczesnego podano: ciąża mnoga, mała macica i niewydolność szyjki macicy........ Choć jeszcze w połowie 26 tc ta szyjka nieszczęsna miała rozwarcie tylko na niecały 1 palec........... A w przedostanim dniu 26 tc, gdy już mi zaczęły wody odchodzić była kompletnie zgładzona i rozwarcia miałam na 3 palce......... Nic nie pomogło............urodziłam wcześniej niż powinnam. Dzieci dziś mają 3,5 roku i mają się świetnie. Kosmetyczne sprawy nadal nas dotyczą, jednak to wszystko jest do wyprowadzenia. Wiecie co ocaliło moje Małe? to , że na leżąco w samochodzie osobowym przejechałam ponad 100 km by rodzić w specjalistycznym szpitalu z oddziałem intensywnej terapii noworodków i oddziałem wcześniaków......... Dzieci od pierwszych sekund po narodzinach były otoczone specjalistyczną opieką, od pierwszych sekund po urodzeniu w pogotowiu był wyspecjalizowany sprzęt ratujący najpierw życie, a w dalszej perspektywie i zdrowie........ Dbajcie o siebie Babeczki i zgłaszajcie wszelkie swoje niepokoje lekarzowi......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odswiezam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmusssiaaa
to skurcze, radze wybrac sie do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×