Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość speed80

Czy karmicie piersią dzieci ze skazą białkową?

Polecane posty

Gość speed80

Jeśli tak, to czego nie wolno jeść? Tylko przetworów mlecznych? Bo chyba wszędzie jest białko, nawet w chlebie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie dałam rady
Dieta na skazę białkową jest bardzo restrykcyjna. Ja byłam na diecie a dziecku i tak nic nie pomagało. Walczyłam 2 miesiące i poddałam sie Przeszłam na mleko modyfikowane bebilon pepti i jest super a moje dziecko rośnie sobie zdrowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość speed80
Właśnie ja też nad tym myślę... Tylko, że bebilon pepti wywołuje u mojego dziecka zaparcia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam mamy! Mój synek ma już 9 miesiące,ja nadal go karmię piersią! Nie jadam nic z nabiału plus wołowiny! Niestety mimo to ciągle walczymy ze zmianami skórnymi,jestem już tak zdesperowana,że rozważam odstawienie go od piersi! Niestety nie chce ciągnąć z butli,więc muszę dawać mu kaszki(dokarmiam go 2 razy dziennie,bo mam za mało pokarmu)! No i nie jestem pewna czy coś więcej go nie uczula co znajduje się w mojej diecie! Masakra :(!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nutramigen wyparł cyca. Ja jem co chce, a młody wciąga ze smakiem to śmierdzące mleko. A tak serio to też walczyłam ale mimo restrykcyjnej diety były kłopoty z brzuchem, na bebilonie zaparcia i dopiero nutramigen nas wybawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na zaparcia
przy bebilonie polecam gripe water (kropelki koperkowe) w połączeniu z przepajaniem dziecka jakąś herbatką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko zależy od skali skazy. Ja odstawiłam wszystko co zawiera białko mleka krowiego, bakalie, czekoladę, miód, ryby - na 4 miesiące, bo na to młoda reagowała. To było potrzebne, bo mała była cała wysypana a im dalej w las, tym ciemniej (im większa reakcja, tym mniejsza ilość alergenu uczula; zaniedbanie tego stanu może prowadzić do marszu alergicznego, kiedy zacznie uczulać wszystko, nie tylko białko) - po tym czasie powoli wprowadzałam do swojej diety przetwory. Nie spożywałam tylko produktów z dużą zawartością wspomnianego białka - czyli żółte sery, mleko, jogurt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wqurka
Ja się starałam karmić i jeść 0 białka, ale chyba zrezygnuję na rzecz całkowitego karmienia Bebilonem Pepti, bo już nie daję rady. Mały ma nadal wysypkę, a ja prawie nic nie jem, we wszystkim doszukuję się białka... No i zero efektów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksjdkssdsdsd
Prędzej się wyląduje w szpitalu z niedożywienia i niedoboru podstawowych witamin niż dziecku w jakikolwiek sposób pomoże. Nie ma sensu się męczyć karmiąc cyckiem jak dziecko ma skazę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jak nic nie jesz to nie karm bo co dziecku po takim bezwartosciowym mleku, mi pediatra mówiła ze kobieta co jest na przysłowiowym chebie i wodzie nie powinna karmić piersią bo to się mija z celem po prostu. Mój syn słabo przybierał na wadze bo bałam się już niemal wszystkich produktów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×