Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość paaaaaaaaaaulina

Mój chłopak mnie olewa i zaprasza koleżankę na piwo! Czy to normalne?:(

Polecane posty

Gość paaaaaaaaaaulina

Jezeli macie sobie robic zarty i pisac glupie komentarze to lepiej sie zamknijcie. Wczoraj moj chlopak zachowywal sie... dziwnie (?). Nie odbieral ode mnie telefonow, jeden odrzucil, gdzies ok. 23 prawdopodobnie wylaczyl telefon. Oczywiscie robil mi takie akcje kiedys, lecz od kilku dni bylo inaczej. rozmawialismy, dzwonil do mnie, nawet powiedzial, ze teskni (co rzadko mi mowi, mieszkamy ponad 60 km od siebie). Jesli telefonu nie wlaczy, to co mam zrobic? Pojechac tam do Niego? Jak ja se w tych terenach nie orientuje kompletnie. Moja kolezanka ma tam rodzine, watpliwe, zeby sie tam ze mna wybrala. Mam dosyc proszenia jego kolegow zeby przekazali mu moja prosbe o wlaczenie telefonu. Moj chlopak kiedys podal mi haslo na n-k. Kiedys w ogole nie wchodzilam, ale teraz czesto. Ostatnio napisala do niego jego kolezanka, do ktorej startowal. Jak zawsze co tam, jak tam, lecz zamurowalo mnie to, co jej napisal. ''Czy pojdziemy na jakies piwo jezeli twoj chlopak nic nie bedzie mial przeciwko''? ona odpisala: ''Ja nie musze sie pytac chlopaka o pozwolenie :*:*'' Gdy to zobaczylam zaczelam wyc cala noc i poczulam sie... zdradzona... tak jakby przedf faktem. Czy pozwalacie swojemu facetowi chodzic na piwo z kolezankami? Czy to normalne? Sadze, ze nie! Dla mnie na pewno nie! Co mam z nim zrobic? Zrobic mu awanture przez telefon, pojechac czy moze go .. zolac? Chociaz ja tak nie potrafie. Chcialabym to wszystko z nim wytlumaczyc bo lubie wiedziec na czym stoje. Pomozcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paaaaaaaaaaulina
up up :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, to nie normalne. Jakbym była na Twoim miejscu, to zapytałabym go prosto z mostu co to ma być i z jakiej racji tak sie zachowuje i dlaczego zaprasza koleżanke na piwo. Moze nie powinnam tak z grubej rury, ale juz tak mam. Lubie wiedziec na czym stoje. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale bym sie wkurwila...przestalabym sie do niego odzywac na pare dobrych dni...moze tygodni, ale najpierw bym opierdzielila go na czym swiat stoi. Ale ja bym to odebrala, ze jest nia zainteresowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecko nie masz dzis lekcji
??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paaaaaaaaaaulina
Gowno cie to obchodzi ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup klatke i smycz
i przywiaz go do kaloryfera, ma swoje zycie i ma prawo miec, jakby mnie facet powiedzial ze nie mgoe sie spotykac z kumplami od razu bym go skreśliła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paaaaaaaaaaulina
Wiem, że nie jest moją własnością, ale jakieś zasady w związku powinny istniec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz... jesli sie obrazisz na niego, zrobisz mu awanture o to to moze zmienic haslo na NK i juz niczego sie nie dowiesz. Lepiej zacisnij zeby i badz czujna, bo byc moze jest chyba cos na rzeczy miedzy nim a nia.Ale niekoniecznie, obserwuj sytuacje wiec. Choc ja uwazam ze jedno piwo z kolezanka nic nie musi jeszcze znaczyc. Facet musi miec troche wolnosci...co prawda powinien sie ciebie zapytac najpierw czy moze, ale moze nie przyszlo mu to do glowy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paaaaaaaaaaulina
chwilowa irytacja - teraz jak? skoro telefon ma wylaczony, z internetu korzysta u znajomych, moglabym pojechac ale nie wiem co, gdzie i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paaaaaaaaaaulina
Jutro będzie 8 miesięcy. Ja mieszkam w miescie, on na wsi. To on zawsze do mnie przyjezdzal. Byla sroga zima i troche kiepskie byly u niego warunki. Teraz nie widzielismy sie od 2 miesiecy, pracuje, pomaga swojemu tacie, konczy szkole. Nie chcialabym pojechac na jego wies tylko pod jego szkole, bo nie chcialabym, zeby ktos z jego znajomych widzial mnie na wsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie widzieliście sie dwa miesiące? Wiesz co? Nie chce Ci tu źle wróżyc, ale wcale nie zdziwiłabym się, jakby on chciał zakrecic sie koło tej jego koleżanki. Zyjecie razem na odleglosc, on wylacza telefon,d wygląda to jakby unikał kontaktu. A skad wiesz, ze nie uzywa innego nr o ktorym Ty nic nie wiesz? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze pogadajcie
nie normalne jest to że unika z tobą kontaktu a jak najbardziej normalne jest to że umawia się z koleżanką na piwo. Związek dwojga ludzi to nie posiadanie siebie na własność,, chorobliwa zazdrość. Mój mąż, wcześniej chłopak i narzeczony również umawiał się z koleżanką na piwo, i to koleżanką, do której w lo startował, potem się przyjaźnili. Na studiach jak wyjeżdzałam to nawet pozwalałam jej u nas nocować, bo studiowała zaocznie, a mój facet zostawał np na weekend. i nawet nie pomyślałam że mógłby mnie zdradzić bo sobie ufamy. parę lat nie mieli kontaktu, potem umówili się na piwo, potem my wzieliśmy ślub i niegdy nie było chorej zazdrości. Ale to że przestaje się odzywać i robi uniki to jest gówniarskie. Więc musicie poważnie pogadać, czy to co was łączy to jest poważne. Bo z tego co czytam to wasz zwiazek jest raczej ot takim się spotykaniem nastolatków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paaaaaaaaaaulina
Ta jego kolezanka mieszka tam gdzie ja (w tym samym miescie). Ja mu ufam... Oczywiscie nie tak dokonca. Zazwyczaj mowi, ze mu telefon sie rozladowal, powiedzial, ze teraz nie ma telefonu na dniu (kupuje nowy telefon na allegro) i wieczorem pozycza od swojego taty. Wczoraj mial wlaczony w dzien, lecz wieczorem wylaczyl :( Moze ma ale jakbym sie miala o tym dowiedziec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halfnaked
to nie jest normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze pogadajcie
Związek na odległość ma sens jak chcą tego 2 strony. a tu ewidentnie jednej ze stron nie pasuje. poczekaj jak się do ciebie odezwie i wtedy sie umówcie i szczerze pogadajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paaaaaaaaaaulina
po pierwsze pogadajcie - moze ci sie wydaje ze to jest ''spotykanie sie nastolatkow'', ale dla mnie z pewnoscia cos wiecej. Duzo przezylismy, jednak od 2 miesiecy nic sie nie dzieje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paaaaaaaaaaulina
po pierwsze pogadajcie - jak on mi powie, ze nie ma czasu na spotkanie, bo pracuje. to ja mam do niego pojechac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze pogadajcie...niewiem czy cie podziwiac czy wspolczuc...bez urazy, ale mnie bardzo dziwi twoja postawa o ktorej napisalas....ze pozwalalas sie spotykac chlopakowi z dziewczyna do ktorej kiedys startowqal??Ok, raz moze, tak o. Ale potem sie zaprzyjaznili, pozwalalas jej nocowac u was gdy ciebie nie bylo??zaufanie zaufaniem ale bez przesady.Nie mozna tak bezgranicznie ufac facetowi, wiem cos o tym. Naprawde, dziwie sie tobie. No ale nie znam jej i tez nie bardzo moge cie oceniac, jednak ze ja nie mam i bym nie miala takiej postawy jak ty co do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka bzdurci
po pierwsze pogadajcie :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paaaaaaaaaaulina
Metti84 - zle mnie zrozumialas. Na wakacjach pisal ze mna i z ta kolezanka. Pewnego dnia sie z nia poklocil i przestali ze soba pisac a ja to wykorzystalam :) chociaz to on mi pierwszy wyznal to co czuje i bardzo mu na mnie zalezalo. Nie spotykal sie z ta kolezanka, czasem do niego napisala lub on do niej na nk ale to byly niewinne rozmowy. Oni sie chyba ze dwa razy widzieli w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka bzdurci
gówniarze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paaaaaaaaaaulina
dobrze, ze Ty jestes dojrzala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paaaaaaaaaaulina
Randkowali juz ze soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak ale piszesz ze sie przyjaznili, nocowalio razem....no niewiem, ja bym nie pozwolila miec mojemu mezowi przyjaciolek, moze jedynie znajome... a tymj bardziej zeby jakas nocowala u mnie pod moja nieobeznosc, z moim facetem. Moze jestem zbyt zaborcza ale to moje zdanie, przejechalam sie raz na takiej kolezaneczce i moze to stad sie wzielo...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka bzdurci
no raczej :D:D przeczytaj dziewczyno jeszcze raz co piszesz a potem sobie odpowiedz kto dojrzały sie w ten sposób zachowuje?? :O a że tak bezczelnie zapytam, ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×