Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość paaaaaaaaaaulina

Mój chłopak mnie olewa i zaprasza koleżankę na piwo! Czy to normalne?:(

Polecane posty

Gość paaaaaaaaaaulina
Metti84- skad wyczytalas w moich postach ze spali ze soba? Nigdy takich sytuacji nie bylo. Moze byly takie sprawy z nia, ale to wtedy, kiedy nie chodzil ze mna. Ja tez jestem taka jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka bzdurci
Metti bo ona cie teraz obraża! :D:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paaaaaaaaaaulina
fanka bzdurci - to, ze jestem zbytnio zazdrosna i zaborcza oznacza, ze jestem niedojrzala, tak? Jak cie to tak bardzo interesuje, mam 17 lat, on 19

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśnia729
jesteś głupia! po co se go brałaś! on nie jest monogamiczny! dawaj zada po ślubie zawsze, bo potem normalny mężczyzna Cię nie zechce jak będziesz przewalona we wszystkie dziury!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka bzdurci
no i wszystko jasne :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paaaaaaaaaaulina
milo mi ze zaspokoilam twoja ciekawosc oO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze pogadajcie
gdybym nie miała do niego zaufania to bym za niego nie wychodziła za mąż. Uczyli się razem, wiem że mu się podobała, ale im się nie ułożyło, ot takie sobie szkolne zauroczenie. Potem poznaliśmy się my, ja ją też poznałam, wtedy już się przyjaźnili. My byliśmy w 2 letnim zwiazku, razem mieszkaliśmy, najpierw przyjeżdzała jak my zostawaliśmy, raz czy 2 razy zdarzyło się że musiałam ja wyjechać. Ale nie widzę w tym nic złego. Co innego jakbym mu nie ufała. ale mam do niego 100% zaufanie, nigdy mnie nie zawiódł, jesteśmy po ślubie, w 10 letnim związku i nigdy nie było żadnego kryzysu. Więc nie wiem, czemu miałabym robić sceny zazdrości, jak znam swojego męża i wiem że do niczego nie doszło i nie dojdzie. Tyle mogę ręczyć na chwilę obecną, nie wiem jak będzie za następne 20 lat. Ludzie się zmieniają a na dzień dzisiejszy znamy się na wylot. paaaaaaaaaulina najpierw pogadajacie telefonicznie, wyczuj sytuacje, jeżeli będzie cie unikać, zwodzić że nie ma czasu, powiedz, że 5 min wystarczy, ze przyjedziesz sama by go nie fatygować. zobacz jak zareaguje. Swoja drogą bylam kiedys 3 miesiace w takim zwiazku i zakonczyl sie wlasnie z takiego powodu. Niby unikal a z drugiej strony sciemnial ze wszystko jest ok. Ale nie dalam sie zwodzic wiecej. ps. mi tez sie zdazalo umowic z kolega z pracy na piwo i nikt nikogo nie zdradzal. Przede wszystkim wiernosc i zaufanie i to cementuje nasz zwiazek. gdyby byly watpliwosci to nie bylabym szczesliwa mężatką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja napisze Ci tak: Kiedyś miałam chłopaka [baaardzo go kochałam i wydawało mi się,że on mnie też:(] i było wszystko ładnie,pięknie.Mieszkaliśmy od siebie z 30 km.Niby mało,ale jest.Przeważnie on przyjeżdżał do mnie.Pewnego wieczoru kiedy sobie leżeliśmy on powiedział mi,że 2 dni wcześniej był u koleżanki na imprezie :/.Pierwsze co,to zapytałam [tak z ciekawości] czy kogoś poznał tam,bo miał całe usta w zimnie [przeważnie wyskakiwało mu,gdy całowaliśmy się na wietrze].On na to: tak,poznałem taką małą czarnulkę.ładna,fajna...Ja głupia myślałam,że o mnie mówi :) Noo...i tego wieczoru widzieliśmy się po raz ostatni.nie odbierał telefonu [dzwoniłam ponad 50 razy!].Okazało się,że wrócił do swojej byłej...Płakałam baaardzo długo,bo wiązało mnie z nim wiele... To smutne,że Ty to przeżywasz :( Na Twoim miejscu dałabym sobie spokój.Będziesz cierpiała,ale przecież to minie...On nie jest wart tego! 3maj się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka bzdurci
autorko jesteś niedojrzałą emocjonalnie małolatą, podobnie jak twoj chłopak, niezdolną jeszcze do stworzenia poważnego związku, zarówno twoje jak i jego zachowanie na to wskazuje, jeszcze będziesz sie z tego kiedys smiała, jakie rozterki na kafe miałaś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paaaaaaaaaaulina
fanka bzdurci - dzieki za sluszna ocene mojej osoby :) ale uwierz, ze niektore 26 latki zachowuja sie podobnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i kiedyś będzie się śmiała,ale teraz płacze... Chłopak nie dojrzał do związku :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjbhvgcfxdcfgvbh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaka wiedza pyutaj>?
11:50 [zgłoś do usunięcia] paaaaaaaaaaulina fanka bzdurci - to, ze jestem zbytnio zazdrosna i zaborcza oznacza, ze jestem niedojrzala, tak? jesteś niedojrzała, bo dorośli ludzie mają własne życie i spotykają się z przyjaciółmi, koleżankami i nic do tego Tobie, nawet jeśli jesteście razem , u mnie jak mój facet był za granicą nocowali kumple,e bo koleżanejk nie mam i dorośli ludzi nie robią scen z takich spraw, dorośli ludzie uważają to za normalne, ja mam przyjaciół ty masz, obojętne jakej płci i nic ci do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paaaaaaaaaaulina
Niestety a wydawal mi sie na poczatku inny - wrazliwy i uczuciowy, nieraz mi plakal w telefon. duzo w zyciu wycierpial, myslalam, ze cierpienie uszlachetnia, ale po nim to nie widac.. zreszta nikt nie jest idealny a ja na pewno tez nie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę nie tak
No wygląda to tak jakby facet sam nie mógł się zdecydować. Ok, trochę przesadzasz z zazdrością(!), ale jak on się pyta jej "czy jej chłopak nie będzie miał nic przeciwko", a o tym czy ty nie miałabyś nic przeciwko nawet nie pomyśli to nie jest poważne traktowanie. Do tego piszesz ze laska mieszka w tym samym mieście co Ty, a z Tobą nie widział się 2 miesiące, bo pracuje i nie ma czasu, to coś tu jest nie tak. Najlepiej by było jakbyś wiedziała kiedy mają się spotkać i jakby nic nie wiedząc zaproponowała ten sam termin, że przyjedziesz. Zobaczyłabyś co odpowie. Tylko nie przyznawaj się że go szpiegowałaś na nk!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka bzdurci
jaka wiedza pyutaj>? ty znowu w druga strone przesadzasz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paaaaaaaaaaulina
Wlasnie nie chce mowic, ze zauwazylam, to co pisal na nk,bo moze zmienic haslo, ale boje sie, ze nie wytrzymam i wykrzycze mu to w telefon :( Przeciez on doskonale wie, ze znam jego haslo na nk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze pogadajcie
nie gniewaj się paaaaaaaaulina ale w sumie to prawda, na temat tej emocjonalności, ale masz prawo:) i prawda jest, że nie jedna 26 latka tez sie tak zachowuje a nawet 30tka :P. Przetrzymasz wszystko i na prawdę będziesz sie z tego śmiała, a może się ułoży. Sięgając do czasów swoich histerii pamietam jak mój dzisiejszy mąż, właśnie po kilku miesiącach bycia razem poszedł na ognisko do znajomych. a ja byłam 30 km od niego. Przebeczałam całą noc i wpadłam w histerię jak mi powiedział, że jakaś panna usiadła mu na kolanach:) ale on ją momentalnie zgonił, wiem to od niego i jego znajomych, o tym że tak się zachował. Ciężko było uwierzyć, ale już wtedy był ze mną szczery aż do bólu. Nie nauczył się takich rzeczy zatajać i wiem że dziś też powie mi wszystko. No cóż, może i metti84 ma racje ze sie przejade na tym. ALe są różne typy ludzi i trochę mnie życie nauczyło rozróżniać kto jaki jest na prawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paaaaaaaaaaulina
Ja wole jednak dmuchac na zimne i miec wszystko pod kontrola. Moze to wynika z tego, ze kiedys, na komu mi zalezalo wolal inna osobe. I nie chodzi tu o chlopaka. Nie chcialabym przezyc tego drugi raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiiiiaaaa
ludzie, wielkie coś. Ona ma chłopaka, twój się zapytał czy z nim pójdzie jak się chłopak zgodzi? Spotykają się pewnie po przjacielsku. Zresztą co to za pomysł włazić na czyjeś konto i sprawdzać pocztę? Jakbym miał taką dziewuchę jak ty to bym ją za wśibstwo rzucił. To że znasz hasło cię nie usprawiedliwia. Ja znam hasło mojej dziewczyny e-maila a w życiu nawet mi do głowy nie przyszło, żeby tam włazić i sprawdzać co pisze. Skoro ty masz nk i on, to przecież możesz do niego napisać jak ma telefon wyłączony. A nie włazić mu na konto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paaaaaaaaaaulina
Napisałam do niego na nk dzisiaj w nocy, ale na razie go nie ma. watpie ze nawet mi odpisze... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę nie tak
Ja tam myślę, że zazdrość to nie jest poprostu "niedojrzałość emocjonalna", ale czasem też brak pewności w związku. Jeśli z kimś spotyka się naprawdę rzadko to można czuć się bardzo niepewnie. To naturalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rób co chcesz ,byle by skołatane nerwy uspokoić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro taki towarzyski,to niech znajdzie sobie kolegów... Może po przyjacielsku jeszcze z nią się prześpi:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paaaaaaaaaaulina
Mysle tak samo, ale wiadomo, jak sie ma 17 lat ludzie sadza, ze na pewno nie jest sie dojrzalym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a powiem tak.....
Ty myslisz, że nadal jesteś z nim w związku, a on od 2 miesięcy nie jest już z Tobą w związku, co więcej stara się o inną, a Ty po co tak latsz za nim, przecież Cię facet ewidentnie olewa i ma Cię gdzieś i wiadomo, że nic z tego nie będzie skoro od 2 miesięcy nie może przyjechać 60 km. On już Cię zostawił 2 miesiące temu, a Ty nadal tego nie rozumiesz, nie dociera to do Ciebie, chociaż on pokazuje to ze wszystkich sił. Zajmij się nauką, niedługo matura dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paaaaaaaaaaulina
On ma swoja paczke kolegow. Sa durni i poje*bani. Nieraz sie wkurzalam przez nich, ale wole, zeby chodzil z nimi na piwo niż ze swoja kolezaneczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepiej by było porozmawiać to by wyjąsniło wiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×