wstydzę się za męża

Mój wybranek pomimo swoich trzydziestuparu lat lubuje się w filmach na poziomie 10-latków. Rozumiem, że są gusta i guściki i nie musi oglądać kina niezależnego, ale jak widzę jak się zachwyca horrorami typu "Smakosz" czy "Nocny pociąg z mięsem", a nudzą go takie kultowe filmy, jak "Między słowami", czy "Matrix", to jestem po prostu zażenowana. Szczególnie w towarzystwie, gdzie pomimo różnych gustów ludzie zauważają ogólnie co jest dobre, a co nadaje się co najwyżej do tego by rozśmieszyć dzieci. Czy on jest opóźniony w rozwoju? :(

Czy on jest opóźniony w rozwoju? Co chcialbys uslyszec? :)

mnie tez nudzi Matrix a nie czuję się specjalnie opóźniona :D

Głupia z ciebie autorka. Jak można się wstydzić tego co on ogląda. Sam to lubię od czasu obejrzeć. To kwestia gustu. NA jego miejscu wstydziłbym się mieć taką nadętą żonę. I jeszcze kultowe filmy w/g autorki: matrix, między słowami... a smakosz czy nocny pociąg z mięsem nie są filmami kultowymi? - jak najbardziej są. Kwestia gustu.

ja mam 30 lat jestem kobieta i pwoeim ci ze ogladalam oba filmy i mi sie podobały jestem wykształcona i wcale nie czuje sie zle z tym ze podobaja mi sie te filmy to ty chyba jestes jakas nienormalna ze ci to przeszkadza myslalam ze napisze ze mąż lubi ogladać batmana czy robokopa ale to??

Te wykształcona - Robocopa się pisze.

czyli lubi horrory, ja tez je uwielbiam:) i nie czuje sie opozniona w rozwoju...a matrix mnie nuuuudzi

Matrix - owszem, jest nudny i tyle części nakręcili. Przekombinowane zresztą są. Jedynie pierwsza część jest jak dla mnie oryginałem. Reszta, to wariacje. :)

no tak kultowe filmy to podstawa udanego związku! a muzyki jakiej slucha? przeznaczonej dla inteligentnego ucha czy dla ''motłochów''? ;)

widzialy galy co braly:)

No, ok, niech ma te swoje horrory, ale ostatnio cały czs sciąga z netu jakieś "Transformers", to też jest ok? Jak mu proponuję nawet jakiś horror, ale taki bez krwi, ale z treścią, typu nawet "Szósty Zmysł", to on nie chce, albo w połowie wychodzi.

Do autorki: A czy on wie, że jego żona pisze na kafeterii? Przecież to żenada jak inteligentna i wykształcona mężatka pisze o takich błachych sprawach na kafeterii. Czy to może oznaczać, że jesteś niedorozwinięta? ;)

Offtopuje :D Sami napisałam Ci maila ;)

O matko jedyna... transformers - też oglądałem wszystkie części. Filmy te są w miarę nowe. Szósty zmysł?! - stary i nudny.

Transformers jest super!!! To ja się przyznam: my ze starym oglądamy wszystkie sławne bajki. A Osioł ze Shreka to mój idol.

Śmiem twierdzić, że autorka opornie podchodzi do nowości i lubi oglądać te filmy, które kiedyś oglądała i które zna a sama.

Cu-dzięki ;)

hmm.. ja generalnie jestem uważana przez swoich znajomych i przyjacioł za inteligentną i mądrą osobę. tylko że... oglądam czasem nieambitne seriale.. ojj.. to chyba jestem jednak opozniona w rozwoju :( dobrze, że instnieje cos takiego jak kafe.. przynajmniej otworzyła mi oczy, i dzięki temu na pewno nie będę zbyt zapatrzona w siebie ;) autorko, nie załamuj ludzi ;) sama gdzies tam na początku napisałas że istnieje cos takiego jak "rózne gusta ludzi". więc uszanuj gust swojego męza i nie wyszukuj problemów na siłę.

"Szósty zmysł" to nie horror a thriller. I niech facet ogląda co lubi. Chyba ważniejsze jakim jest człowiekiem i mężem, a nie jakie filmy lubi, prawda? I tylko takie masz w życiu problemy? Niejedna chciałaby się z toba zamienić.

Mój ojciec namiętnie ogląda "Plebanię"!!! I co, mam się go wyrzec? Muszę z tym jakoś żyć. Moja teściowa to w ogóle fanka telenoweli a szczególnie tych z Wenezueli, Brazylii. Trudno się mówi, ale poza tym jest całkiem w porządku.

polecam "czerwonego smoka" dla meza i Ciebie (1 czesc milczenia owiec), oprocz tego takze zobaczcie "droge bez powrotu"

O gustach zresztą się nie dyskutuje. Każdy lubi co innego.

ja znam trzydziestolatka, który ogląda mange i anime, orgaz różne kreskówki :o poza tym zarabia 1600zł miesięcznie i nie ma dziewczyny. skończył tylko technikum, pracuje jako sprzedawca w sklepie, nie ma żadnych oszczędności. to jest dopiero dno :)

musisz sie do tego przyzwyczaic i tyle... pewnie kochasz go za inne rzeczy,a nikt idealem nie jest. Moze ty tez robisz cos,czego on sie wstydzi w towarzystwie. Moj facet na przyklad doprowadza mnie do szewskiej pasji,jak idziemy na impreze,on sobie popije - wtedy normalnie dostaje jakiegos ADHD,wszedzie go pelno,macha rekami,nogami tez:) I kiedys strasznie sie tym przejmowalam,ale teraz troche to olewam - choc nadal mnie to denerwuje,ale po prostu mam to gdzies:)