Przywitanie rodziców po moim pierwszym razie

Witam miałem 19 lat.. wróciłem do domu koło 18, po cudownej nocy spędzonej w hotelu z wspaniałą kobietą do tego starszą o 8 lat :) moi rodzicie wiedzieli, że byłem prawiczkiem kiedy wróciłem do domu przywitali mnie co najmniej jakbym zdobył mistrzostwo świata w piłce nożnej :) :) :) to było coś pięknego.. wracam do domu po tak wspaniałej nocy a tam moja mama, mój tata i mój brat starszy o 10 lat z butelką wódki szczęśliwi jak nigdy !

popierdolony jestes

to jest ta różnica.. duma rodziców kiedy syn zarucha :) a kiedy córka da dopy to wkurwienie i chęć zabicia chłopaka :)

fajne prowo

czemu podszyw? to prawdziwa historia :) rodzice byli dumni ze zaruchalem a wiecie jaka by byla reackaja jakbym byl laska? heheh

provo, ale ok :P

buahaha, żałosna prowokacja :D koło 18 to chyba to popołudniu, a nie nocy :D:D:D po nocy to się wraca rano, tępaku poza tym... kto się spowiada mamusi i tatusiowi z prawictwa? :D

miało być "po popołudniu" :P

O widze mój temacik sprzed 9 lat.. i plebs pisałl, ze to provo to was niestety zmartwię, to nie było prowo.. naprawdę tak było rodzice byli mega dumni, a ja w tamtym momencie najszczesliwszy na swiecie, baaaardzo sie zakochalem w tej kobiecie, ona niestety oczywiscie mnie potem olała i dluugo po niej cierpialem

ale bylo warto.. oj bylo.. laska 10/10

Dnia 20.05.2010 o 16:30, anomaIia napisał:

buahaha, żałosna prowokacja koło 18 to chyba to popołudniu, a nie nocy :D:D:D po nocy to się wraca rano, tępaku poza tym... kto się spowiada mamusi i tatusiowi z prawictwa?

a wróciłem wtedy o 18 bo spałem z nią w hotelu, doba hotelowa konczyla się o 12 i potem przez okolo 5 jeździlismy po mieście, a to na spacer, a to na obiad , potem na dworzec ją odwiozłem no i tak wyszlo, ze wrocilem okolo 18stej

tak bylo, nie sciemniam piekne stare czasy.. bardzo tesknie za tamtymi latami, zupelnie inny swiat był, mimo, ze to raptem 10 lat temu

1 minutę temu, Gość AlejaMalychRoz napisał:

O widze mój temacik sprzed 9 lat.. i plebs pisałl, ze to provo to was niestety zmartwię, to nie było prowo.. naprawdę tak było rodzice byli mega dumni, a ja w tamtym momencie najszczesliwszy na swiecie, baaaardzo sie zakochalem w tej kobiecie, ona niestety oczywiscie mnie potem olała i dluugo po niej cierpialem

ale bylo warto.. oj bylo.. laska 10/10

Mówiłes rodzicom po co i gdzie idziesz?

8 minut temu, Gość Gosc gosc napisał:

Mówiłes rodzicom po co i gdzie idziesz?

No mówiłem wtedy matce, ze nie wroce do domu na noc bo ide z kolezanka do hotelu wiec domyslili się od razu ocb

Uhm, a skąd ten nick ?