BYDGOSKA SZKOŁA WYŻSZA CZY WYŻSZA SZKOŁA NAUK O ZDROWIU

Rozejrzyj się ilu jest lekarzy i jak lecą na kasę. Bez problemów Bydgoska Szkoła Wyższa zastąpiła już pewnie tych co odeszli. Zresztą widać że trochę kosztem innej szkoły. Pani prorektor z Wyższej Szkoły Nauk o Zdrowiu jest już w BSW. I słychać że nie tylko ona. Teraz ludkom na WSNOZ włączyła się panika i chcą się przenosić do BSW. No i się nie dziwię, bo w BSW jest największa fizjo po CM. Tu WSG namotała i spowoduje upadek WSNOZ. A swoją drogą to ja umów kadry na WSG nie widziałem, a w artykułach jest napisane że "współpracę zadeklarowali profesorowie". No tak to i ja mogę napisać że znam Putina i że zadeklarował ze mną wspólne łowy na niedzwiedzie. A jak nie wyjdzie to jakby co nic nie obiecywałem :)

No ta. Szkoda ludków z Wyższej Szkoły Nauk o Zdrowiu. Muszą teraz podejmować trudną decyzję czy wybrać WSG czy Bydgoską Szkołę Wyższa. Hmm, ich kadra już wybrała BSW, a WSG mało kto szanuje więc pewnie i oni przeskoczą do BSW.

Sam mam problem z wyborem. Drażni mnie tylko, że molochy takie jak WSG czy BSW robią wała z czesnym. Jakieś niby za darmo, tutaj dofinansowane, ale okazuje się, że lipa i nic z tego nie wychodzi. Chyba pójdę na przekór i wybiore WSNOZ. Przynajmniej napisali jakie będzie czesne przez całe 3 lata i mogę coś zaplanować. Poza tym gadałem z kumplem, który tam robi i mówił, że szkoła nie padnie.

Wyższa Szkoła Nauk o Zdrowiu wcale nie upada i nie upadnie póki co. Jest taki sam nabór jak w poprzednich latach. Panika jest, ale na froncie bsw i wsg, a nie na wsnoz. Studenci nie odchodzą. Pani Prorektor może i odeszła, ale to jej sprawa. Dostała propozycje i z niej skorzystała. Kasa większa. Na szczęście nikt inny się nie dał kupić i kadra pozostaje w nienaruszonym stanie.

wieczny student, nie musisz się martwić :) bo nie masz o co :)

TYLKO NIE WSG!!! MÓWIĄ O NIEJ: WYŻSZA SZKOŁA GWIAZD!1 TAKI PŁYTKI POZIOM!

Ja studiuję na BSW techniczny kierunek i dla przykładu był tam najlepszy matematyk jaki mnie do tej pory uczył.

W wyższej szkole nauk o zdrowiu są przynajmniej zajęcia kliniczne, których próżno szukać na bsw. Jest jedna zasadnicza różnica pomiędzy wsnoz, a pozostałymi prywatnymi - wsnoz współpracuje ze szpitalami. polecam!

Jestem studentem BSW, ode mnie z grupy przeniosły się dwie os do WSG bo mieli bliżej i obiecali im niższe czesne. Po miesiącu jak przeczytali drugi raz umowę i okazało się ze koszty dodatkowe ich zjedzą chcieli się przenieść z powrotem na BSW ale im było glupio. Pozdrowionka dla WSG

Polecam WSG! Przede wszystkim nowoczesny kampus z własnym centrum rehabilitacji REWITAL, gdzie zlokalizowane są pracownie do kinezy, fizyko i masażu a także sala fitness, wyposażone w najnowocześniejszy sprzęt(http://www.noz.wsg.byd.pl/index.php?id=286&submenu=105). Dzięki temu wszystkie ćwiczenia odbywają się w jednym miejscu, oczywiście poza klinicznymi, których sporo na fizjoterapii. WSG cały czas współpracuje ze szpitalami i sanatoriami, do sprawdzenia na stronie http://www.noz.wsg.byd.pl/index.php?id=190&submenu=90. Zawsze też można przyjść i zobaczyć. Na praktyki zagraniczne można też wyjechać:) Dodatkowo działa koło naukowe fizjoterapeutów więc kto chce może na prawdę dużo zrobić i dużo się nauczyć:) Tym bardziej, że wśród kadry jest wielu praktyków od lat związanych z fizjoterapią :)

Hmmm WSG ma podobno wśród kadry świetnych praktyków. Jestem z Torunia i chce studiować fizjoterapię... ale w Toruniu WSG otwiera tylko wydział techniczny, gdzie jak widzę jest rekrutacja na fizjo. I mam takie mało znaczące pytanie: czy na dyplomie będe inżynierem fizjoterapii? bo wydział techniczny tylko z tym mi się kojarzy? czy ktoś wie może na jakiej zasadzie będą odbywały się zajęcia i gdzie w Bydzi czy w Toruniu? Pomóżcie :)

No OK, ale moja kumpela z klasy z LO dzwoniła do ministrerstwa żeby się upewnić, czy WSG może prowadzić zajecia w Toruniu i dowiedziała się, że tam mają być tylko studia techniczne. A fizjo jest medyczna ... nie zamkną tego w czasie jak będę studiował ??? bo nie chcę np. na 2 roku zmieniać uczelni.

MOŻESZ STUDIOWAĆ ZA DARMO! Międzynarodowa Wyższa Szkoła Logistyki i Transportu we Wrocławiu najlepsza uczelnia logistyczna w Polsce ZAPRASZA do studiowania na kierunku dofinansowanym z UE. BUDOWNICTWO - studia inżynierskie Zobacz naszą bogatą ofertę www.mwsl.eu Nie zwlekaj! Nabór trwa

Studenci oraz przyszli studenci. Jestem nauczycielem akademickim z wieloletnim stażem pracy. Z przykrością musże powiedzieć ze zadna prywatna szkoła wyższa w pełni nie wykształci ludzi. Wszyscy dokładnie wiemy ze studenci płacą i każdego trzeba przepuścić - czy umie czy nie. Poziom kształcenia żenujący zarówno na BSW WSG czy WSNZ, Jeśli chcecie studiowac fizjoterapie to idzcie do collegium!!! WSG nie podkupiło kadry - sami odeszli zgorszeni tym co się tam wyprawiało - wiem bo sam tam pracowałem!!! Prosze porównac sobie ile wymaga sie od studentów państwowych uczelni a ile od tych którzy studiują prywatnie - bez porównania. Znam ten swiatek od wewnątrz, z innej strony niż studenci. Po przyjściu na prywatną uczelnie - ręce opadały - warunki, liczebność grup, poziom wiedzy, nauczania - jedna wielka ściema -byle naiwnych studentów pozyskać!!!!! Zastanówcie się 10 razy zanim wybierzecie prywatną uczelnie

Piszący Kadra ma rację. Tylko państwowa uczelnia. Prywatna daje papier a zero umiejętności. WSG i BSW nic nie warte. Grupy przepełnione. Koleżanka pracująca na BSW powiedziała, że od kiedy przyszła nowa rektor od kijków i dziekan zwana obiecuszka-kłamczuszka tam jest coraz gorzej i wszyscy powoli się zwijają. W WSG też nie jest lepiej. udanych wyborów.

Witam. Odradzam BSW. Właśnie kończę studia na tej uczelni i jeden wielki chuj za przeproszeniem.Słaby poziom nauczania. Co roku inne panie w sekretariacie,co rok inny dziekan. Pomieszanie z poplątaniem. Olewający stosunek wykładówcóc np. Prof. Radziszewski do studentów. Jeśli chcecie się dobrze nauczyć zawodu to w Bydgoszczy only Colegium Medicum,a nie shity typu bsw,wsg i inne cuda.

Tak tak, BSW to pic na wodę jak każda prywatna. Grupy przepełnione, godziny poobcinane, kadra której nigdy nie ma. Dziś jest niż i na CM łatwiej się dostać.

Jesteś zbyt mało inteligentna na uczelnię państwową-proste rozwiązanie, nie idź w ogóle na studia. Niepotrzebni nam są fachowcy co zdają za kasę. Co do WSNOZ to fakt faktem ta uczelnia to fikcja.

Jeśli ktoś chce się nauczyć to się nauczy aczkolwiek lekceważące podejście do studenta zniechęca. Na bsw nikt nic nie wie trzeba prosić sie o swoje, dopytywać, traktuje sie studentów jak dzieci i podkreśla swoją wyższośc, a wydawać by się mogło,że wszyscy tam jesteśmy dorosłymi ludźmi i np pani rektor nie powinna krzyczeć jak na dzieci w przedszkolu. Inna sprawa mało satysfakcjonujące zajęcia kliniczne. Częste zminy planu, sale albo zimne albo bez okien.. Przed większością zajęć pojawia sie problem z rzutnikiem bądź laptopem. Czesto brakuje rzutników. Sale są przepełnione, na kierunku fizjoterapia brak podstawowych przyrządów, niski poziom. Odradzam. Myśle,że gdyby władze uczelni się zmieniły to jest tam potencjał ale zła opinia będzie się ciągnąc tak długo jak długo rola władz ograniczac się będzie do niespełnionych obietnic i ściągania kasy ze studentów.

Tylko uczelnie Państwowe! Z prywatnych? Ewentualnie WSNoZ.

Oczywiście, ze Wyższa Szkoła Nauk o Zdrowiu. Ma wysokiej klasy wykładowców, o międzynarodowym dorobku naukowym i dużym doświadczeniu dydaktycznym.

ja studiuję u nich http://gsw.gda.pl/ i jestem bardzo zadowolona moim zdaniem to świetna uczelnia.

Jestem absolwentka BSW i szczerze mówiąc gdybym miała wybierać raz jeszcze patrząc z perspektywy czasu na pewno bym tam nie poszła. Uczelnia to jedna wielka ściema, poziom nauczania, wyposażenie wręcz tragiczne, wszystkiego trzeba doszkalac się samemu. Władze uczelni to w ogóle ludzie niekompetentni, zarówno całą kadra jak i panie pracujące w dziekanacie. Jedna wielka porażka, jeżeli nie chodźcie za nimi krok w krok i nie dbacie o swoje sprawy mają na was totalnie wywalone. Temat obrony to kolejna ciekawa historia, wszyscy was zniewazaja. W moim przypadku na wyznaczenie terminu czekałam prawie trzy miesiące. Za każdym razem gdy dzwoniłam do dziekanatu panie zapewniały mnie ze mam uzbroić się w cierpliwość, nikt nie miał kontaktu z moim promotorem, ani nie proponowali innych rozwiązań. Nagle któregoś dnia zadzwoniłam i okazało się ze mój termin obrony juz się odbył!!!! Wkurzona jak nigdy i z poczuciem całkowitego zlekcewazenia, bo przeciez pani z dziekanatu stwierdziła że się ze mną kontaktowali gdzie ani telefon ani skrzynka mailową nie miała żadnych informacji od uczelni, puściłam wiązankę co o tym syfie myślę. Ostrzegam wiec wszystkich, wyciągną od was kasę, wiedzę będziecie mieli średnia, a na dodatek będa wam stwarzac wieczne problemy. Przez trzy lata mojej edukacji wciąż były jakieś problemy, uczelnia rozkładala ręce w sytuacjach kiedy my studenci naprawdę potrzebowaliśmy zrozumienia i pomocy. W zamian nie otrzymaliśmy nic. Nie mówiąc już o sytuacjach z planami, z brakiem miejsc na sali, z brakiem sprzętu, wyziebionymi salami... I popieram tez poprzedników, uczelnia jest miejscem dla ludzi dorosłych, jednak traktowanie studentów przez władze przypomina podstawowkę. Wiele mogłabym jeszcze napisać. I wiem ze moja wypowiedź może i jest trochę chaotyczna ale mam nadzieje ze daje do myślenia.

witam zna ktoś z was może uczelnie http://gsw.gda.pl mam ochotę się tam przenieść i nie wiem czy warto

Interesuje mnie kosmetologia w BSW. Skończyłam obecnie szkołę fryzjerską i patrzę bardziej w tym kierunku... Nie chcę robić jakiś zabiegów lecz bardziej makijaże, paznokcie itd. co radzicie? zależy mi na chociaż licencjacie.

jak kosmetologia to tylko WSNOZ. możecie pisać sobie co chcecie ale ja tu studiuję to chyba lepiej wiem niż ludzie od promocji z BSW czy innych uczelni gwiazd. na WSNOZ jest dużo zajęć praktycznych, jest świetna pracownia, mają swój instytut no i pracujemy w małych grupach a to serio się ceni, bo zawsze jest możliwość zapytania się, dopytania itd. z wykładowcami jest też lepszy kontakt bo nie jestem jedną z szeregu jak na uczelni molochu a jestem traktowana indywidualnie. nie wiem jak było tu w 2011 roku, ale od kiedy tu studiuję to jestem mega zadowolona też z kadry. a kadra pracuje też na uczelniach publicznych które dla przykładu nie mają porządnych pracowni - pozdrawiam.

BSW ? co to jest za uczelnia ? szkoła w której ludzie nie zaliczają pierwszego i drugiego roku a są na trzecim... to ma być uczelnia wyższa ?????

BSW zbiera kasę i tylko kasę, plany żenada, dyrekcja żenada, dziekanat żenada; z kadrą można żyć, ale władze błądzą jak dzieci we mgle, byle tylko żłób, a tak zero orientacji - ciągła zmiana kadry

Jessi chodzi o Kosmetologie, to wybrałabym WSNoZ, bo ma studia licjencjackie i magisterskie i dobrych nauczycieli. Fakt że kiedyś odeszła jedna z pracownic do BSW to świadczy tylko o tym,że chciała więcej zarobi i to jej się udało. Skończyłam licenciat zKosmetologi w WSNoZ i bez trudności dostałam sie na magisterkę w inne szkole. Też ją skonczyłam i cieszę sie b prowadze, z powodzeniem własną praktyke. Jestem dobrze przygotowana do zawodu.

Zapisałam się do WSNOZ. Zobaczymy jak będzie. Idę na kosmetologię licencjat. Widziałam ich pracownię i ta prezentuje się mega... Panie w rektoracie bardzo przyjazne i rzeczowe. Same zajęcia będę mogła ocenić dopiero jak zacznie się rok akademicki.... Trzymajcie kciuki.