Kobiety ile zarabiacie?

Mam małą firmę. Praca około 10 godzin dziennie, ale bywają dni, że jest np. 5 godzin i po wykonaniu obowiązków można iść do domu. Mam pracownicę, dostaje wynagrodzenie adekwatne do wyników swojej pracy. W tym miesiącu dostała do ręki 2820 zł (wynajęłam jej bardzo tanio 4-pokojowe mieszkanie, czynsz + opłaty kosztują ją 350zł) przy czym miała tydzień urlopu (o którym poinformowała mnie przed samym wyjazdem. Pracujemy w soboty. Oczywiście ubezpieczona. Zostało mi z jej pracy na czysto 900 zł, a ona wielce niezadowolona, że nie ma z czego żyć i twierdzi, że dostaje psie wynagrodzenie. Kto zwariował, ona czy ja?

ja cie....!! daj mi ta prace....a ja zwolnij...... ona oczywiscie zwariowala........

co za debilka,dasz jej palec to rękę urwie.Zarabiam 1300zł.to nie dużo ale jestem zadowolona,bo mąż też pracuje(2000zł) i mamy dziecko i kredyty za 660zł i nam starcza z palcem w nosie!ona chyba chce pania wykorzystać na maxa!

daj mi ta prace !!! masakra jakas idiotka naciagaczka!! dobrze placisz ja dostaje 1400zł na reke..........

to nie wynajmuj jej mieszkania, nie pobieraj oplat. daj do reki nalezna jej kase i niech sie usamodzielni :P wtedy bedzie miala te 2800 na reke a ty problem z glowy

Mam na rękę 1650 zł, jestem zadowolona, że mam stałą pracę, którą w dodatku bardzo lubię, choć chciałabym zarabiać więcej np. tyle, co Twoja pracownica.

a ile srednio dostaje do reki? i jaki charakter pracy?

dziennie pracujesz ?

mała firma, czyli dom publiczny ? :)

panie tylko, gdzie a lece i bede za polowe pracowac 24h.......ja zarabiam 678zl.. i juz czeka mnie ulica , bo debet non stpo, ale nauczylam jesc w miesiacu tylko za 250zl:)

5x8 godz =40 h tyg = 3,300 e:)

staram sie o rentę mam schizofrenie. ciekawa jestem jak wysoką mogą mi przyznać czy ktoś wie ? Bardzo proszę o odpowiedz jeśli ktoś wie.

Wywal ją i weź kogoś z racjonalnie pracującą mózgownicą.

tyle by nie zarabiala :D

ja zarabiam wiele, wiele więcej niż ta pani z 2,8 na rękę. Pracuję w przeglądzie podatkowym

czy duze miasto.. ja dostaje 2.3netto, to moja pierwsza praca. uwazam, ze na moje umiejetnoci i lotnosc umyslu powinnam za 2 miesiac dostawac 2.7 netto na reke.

To tylko TAK wygląda od strony pracodawcy ! Bzdury baba pisze !!!

8 godzin dziennie pracuję 5dni w tyg,a czemu?wiem że to mało ale moje znajome mają nawet tylko po 800-900zł/msc.

panie ja nogi ucauje:) dawaj na kafe jak Ty robisz ze za 250 wyzyjesz :P jestem w finansowym dołku a taka praca jak pisze autorka topiku to tylko w bajeczkach na kafe moze byc a nie w realu a jesli nawet to pracodawca jest górą a nie pracownica bez jaj ten bajer

Dziewczyna jest po studiach. Pracuje w zawodzie. Mieszkanie wynajęłam po znajomości i w kwestii opłat nic nie może się zmienić. W tamtym miesiącu dostała do ręki 3200 Ciągle jej mało, płacze, że nie ma na podstawowe wydatki. Mieszka z chłopakiem, on też pracuje, ale zarabia mniej od niej. Około 2 tys na rękę.

Hmmm... powiem tak, w tym zawodzie ciężko o pracownika....nie jest to dom publiczny :) Ludzi po studiach jest dużo, ale wybierają trochę odmienny profil pracy, tutaj liczy się też pasja. Nikt za mniej niż 2 tys. nie pójdzie pracować

nie powinna tak wybrzydzac... chyba ze to Warszawa

Są osoby które nawet jeśli dużo zarabiają wydają dużo więcej,a kobieta ma zarobki przyzwoite.Szkoda,że nie docenia swojej pracy

no to powiedz jaka to specjalizacja i rodzaj pracy, bo trudno cos powiedziec skoro to takie specyficzne

a miejscowość to małe miasteczko

małe miasteczko? w moim praca sklep;600 zł market 900/1100 na reke.to chyba prowokacja jest

są jej kompetencje. Jasne, że przyjdzie ktoś za mniej, ale pytanie: co z tego będziesz miał:O ja mam swoich stażystów (pracuję w korporacji...) i niestety - więcej psują niż szodzą, najchętniej bym ich wyj.... ale to nie moja broszka:O Pilnuję tylko, żeby mi sie nie wrącali do pracy, bo sa bez mózgu kompletnie. A to młode talenty, super studia dzienne, prestiżowe, po konkursach. Załamka.

zarabia moje dwukrotne pobory netto :o

Ma doświadczenie 4 lata. Nie jest jakimś super specjalistą w swojej dziedzinie, ale radzi sobie dobrze. Ciągle narzeka na brak czasu dla siebie-wiedziała co ją czeka. W poprzedniej pracy zarabiała więcej, ale musiała być dyspozycyjna 24 godz. na dobę i wykańczało ją to psychicznie. U nas latem kończy się sezon i jest pracy na jakieś 6-7 godz. dziennie max. Poza tym za miesiąc przedłużę jej umowę (twierdzi że chce pracować) i zarobki też wzrosną o kilka stówek.

a co to za praca, bo to rzecz podstawowa?