Zaryzykowałam i kupiłam kosmetyki pielęgnacyjne Cien dla niemowląt.

Wyglądają ok, pachną ok, skład tez mają raczej ok, no ale muszą jeszcze trochę poczekać na swój niemowlęcy debiut. Ciekawa jestem jak się sprawdzą. Pytałam tutaj w ubiegłym tygodniu, czy ktoś ich używa ale nikt się nie zgłosił, więc jak to mówią "raz kozie śmierć". :) W każdym razie, jestem pozytywnej myśli. :) A i chusteczki kupiłam w Tesco (Gaga) z Bobini (z polecenia jednej forumowiczki). Wyprawka się nareszcie powoli klaruje. :)

** tam wyżej miało być oczywiście "i z Bobini" ...gdzieś mi wcięło literkę "i" :)

ny do kąpieli dla niemowląt skład oliwki, balsamu, szamponu nie zadowolił mnie i te kupuję w Rossmanie (seria Babydream) albo HiPP

Czy jest tu może dzisiaj ktoś kto kupował je dla swoich pociech?

ja moge polecic skarb matki serie a cien korzystam ale dla siebie i jest super, nie wiem jak dla niemowlat

Te z Rossmana to są w ogóle super naturalne jak słyszałam, ale ja porównywałam te Cien ze zwykłymi Cleanic Kindii, Johnsonami, Nivea, Bubchen i skład w sumie podobny. Mam nadzieję, że się sprawdzą. Zamierzam z nimi wystartować od noworodka.

no ja kupuję kosmetyki Cien, ale tak jak wspomniałam wyżej - tylko żel do kąpieli i płyn i sama dziecku podbieram;)

nie jestem pewna czy te kosmetyki można stosować już od pierwszego dnia życia natomiast na pewno kosmetyki HiPP są już od pierwszego dnia życia dziecka:)

Słuchaj, a czy w twoim Lidlu są Cien dla niemowląt lawendowe w fioletowych butelkach z pompką? :) Bo widziałam w necie na jakiejś niemieckiej stronce, ale u mnie są same podstawowe w niebieskich i tak się zastanawiałam, czy u nas ich po prostu nie ma, czy tylko ja mam takiego pecha...?

No i na puder też poluję i też u nas nie ma, a na necie widziałam, że istnieje. U was są zasypki z serii Cien?

Hop hop! :) Odpowie mi któraś mama? (Kurcze Jagódka znów zaczerniła mi nicka. Nudna się robi.)

u mnie w Lidlu te kosmetyki pojawiają się tylko raz na jakiś czas, cała gama i wtedy je kupuję rozchodzą się bardzo szybko i trzeba czekać na następna promocję i fakt, płyn do kąpieli mam lawendowy, a żel jest z niebieskiej serii:)

Ach! Czyli jednak są te lawendowe. :) To dobrze! Będę w takim razie uparcie polowała na kolejna dostawę, może trafię. A puder też widziałaś może? Taki niebieski z białym wieczkiem? Dzięki bardzo za odpowiedź. :)

A poza niebieskimi i lawendowymi jeszcze jakieś są? Pytałam pań z obsługi, ale jakieś takie niezorientowane totalnie były.

tak, u nas pojawia się zawsze cała gama kosmetyków, ale pudru nie stosowałam u dziecka nigdy, nie było takiej potrzeby;)

ja pamietam ,ze swojego czasu kupowałam piluszki z Lidla i były bardzo dobre W sumie z tych wszystkich tanszych ( nie firmowych jak Pampers czy Huggies) to były najlepsze i nie odparzały

innych nigdy nie widziałam być może były zanim urodziłam moje dziecko (teraz ma 21 miesięcy), ale od tego czasu innych nie widziałam;)

Ja tak sobie pomyślałam, że jak nie będzie odparzeń to będę tylko stosowała puder i wietrzyła pupę, a maści będę używała tylko w razie konieczności jak coś się będzie działo.

* pieluszki

Ja jestem wierna tym Husteczkom Tesco "GAGA" są super , a wypróbowałam chyba wszytskie -One wygrywają :)

jeśli chodzi o puder to polecam Alantan - rewelacyjny, kupuje się go w aptece , no a krem to sudocrem ( lub Alantan krem, ale to w razie odparzen, choc normalnie chyba tez mozna stosować |)

ja stosowałam od urodzenia krem na odparzenia HiPP, a potem przez długi czas oliwkę, ale też pupę dziecka myłam zawsze wodą i płatkami kosmetycznymi i synek nigdy nie miał pupy odparzonej a wystarczyło, że raz wyjechałąm na kilka dni z nim, gdy miał 9 miesiecy i użyłam chusteczek Huggies:O MASARKA:O leczyłam tę odparzoną pupę prawie 2 tygodnie:O i tylko Bepanthen maść pomogła nigdy nie kupujcie tych chusteczek:O użyłam ich raz do swojej mega wrażliwej twarzy i to co zrobiła mi z twarzą woła o pomstę do nieba!!! tak wysuszyło mi buzię jak jeszcze nic nigdy jak takie coś nie ma zrobić krzywdy dziecku, pytam?:O

Dzięki dziewczyny. Ja o pieluszkach Toujours też słyszałam wiele dobrego, ale one są dopiero od numeru 2 bodajże, więc na razie u mnie odpadają. Postanowiłam kupić Bellę Happy bo potrzebuję czegoś dla bliźniąt (czyli dużo i w dobrej cenie) i do tego dla bardzo małych dzieci (bo kalkuluję, że będą miały bardzo małą wagę urodzeniową i nie więcej jak 50 cm, jak to zawsze bywa u takich dzieci) a Bella ma taka wcześniaczą rozmiarówkę, akurat dobrze się składa. :)

i jeśli chusteczki, to tylko z Rossmana;)

a pieluchy to jednak tylko Huggies Superflex skusiłam sie raz na Tesco fioletowe, tak zachwalane tutaj i na Pampersy i oczywiscie nigdy wiecej:O Huggiesy są tak tanie, zawsze kupuję najdrozej za 39,90zł w Biedronce, a często są w promocji, że nie warto eksperymentować na pupie dziecka;)

Ale pudry to chyba są identyczne niezależnie od firmy co nie? Przecież talk to talk. :) Krzywdy dziecku nie zrobi. Tym bardziej, że wiele dziewczyn i lekarzy poleca nawet zwykłą mąkę ziemniaczaną. Ja się nastawiłam na oliwkę, krem, płyn do kąpieli, puder i to tyle. Maść na odparzenia tylko awaryjnie. Szampon dopiero jak będą konkretne włoski. :)

Do "ja kupuję ale tylko żele": Pupa nie zareagowała tak dlatego, że te pieluszki są złe, tylko dlatego że skóra malucha się przyzwyczaja. :) Stąd np. fenomen Dady u dzieci które były na nich wychowywane, bo często nie tolerują później drogich Pampersów, Huggisów i niczego innego.

O tych z Rossmanna ludzie piszą czasem, że są suche. Nie wiem na ile w tym prawdy, ale tyle się już dobrego naczytałam o tych z Tesco i Bobini, że już się w nie wyposażyłam. Oczywiście jeszcze nie rozpakowałam i nie sprawdziłam jakie są bo mam jeszcze kupę czasu, ale zobaczymy. :) Myślę, że będą ok.

A widziałam jedzcze w Lidlu takie tanie chusteczki za około 3 zł Frotto. Czy któraś z was je kupuje? Fajne są? Warto? Bo z tego co kojarzę to Frotto robi tam papier toaletowy i chusteczki higieniczne i one są takie średnie, dlatego się waham...

Hop hop! :)