Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malaizagubiona

jak zareagowałbys, gdybys dowiedzial sie, ze Twoja kobieta ma bulimie?

Polecane posty

Gość malaizagubiona

od kilku lat mam bulimie. nie umiem sobie z tym poradzic.... wiem, ze musze z kims o tym porozmawiac- zeby mi pomogl...chcialabym o wszystkim powiedziec swojemu chlopakowi, ale boje sie jego reakcji... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w takich chorobach wsparcie jest potrzebne , moze razem pojdziecie na terapie. On Ci przeciez nie pomoze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emigretka
da radę jak porządny, mój zaakceptował dużo powazniejsza chorobę fizyczną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaizagubiona
kurcze wiem, ze musze z komus tym powiedziec bo jest coraz gorzej... nie mam takiej przyjaciolki z ktora moglabym porozmawiac...nowe miasto, nowe znajomosci i tak to bywa ;/ niewiem jednak czy on jest odpowiednia osoba.... boje sie, ze nabierze jakiegos obrzydzenia do mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja kolezanka tez miala, ale poszlysmy wspolnie do odpowiednich poradni i sie wyleczyla :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaizagubiona
u mnie zaczelo sie to wszystko jakies 5 lat temu, pozniej 3 lata byly ok, ale od roku znowu wrocil ten koszmar ;/ on nie ma o niczym pojecia... mieszkam sama wiec "okazji" mam duzo do tego... on czesto u mnie bywa- i wiadome ze wtedy wszystko jest ok, natomiast gdy tylko wyjdzie...;((( wstydze sie strasznie tego i sama niewiem jak zaczac te rozmowe- boje sie odrzucenia, ale z drugiej strony wiem ze tak dluzej byc nie moze, bo sie wykoncze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaizagubiona
a czy nie sadzicie, ze on moglby sie (tak jakby) wystraszyc...??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaizagubiona
moze miala ktoras z was pdobna sytuacje....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość et4r
myślę ze osobą która by ci pomogła przez to przejśc jest psycholog i to do niej powinnaś iść w pierwszej kolejności, pogadać, wyżalić sie skoro nie masz przyjaciółek. jak sama piszesz jestes w nowym miejscu wiec nikt cie nie zna i nie masz sie czego obawiac ani wstydzić. chłopakowi oczywiście możesz powiedzieć jeśli jestescie już długo razem i sądzisz że ci pomoże. może to też wynika z faktu że boisz sie czy bedziesz mu sie podobać. porozmawiaj z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×