Powodz! Dlaczego ludzie nie brali ze soba zwierzat??

Mowie glownie o psach, jak mozna samemu sie ewkauwac i zostawic psy w domu?:O:O

Bo ludzie to bestie. Ludzie to jedyna pomyłka Matki Natury. Dlatego wolę zwierzęta.

nie wolno oskarżać nikogo bezpodstawnie, widocznie nie było jak i kiedy :(

Oczywiście, że nie było jak i kiedy:o Życie ludzkie jest najważniejsze! Inne stworzenia nie mają układu nerwowego i nie czują lęku ani strachu. Mam nadzieję, że wyczuwacie ironię?

Wazniejsze byly pewnie jakies zasrane laptopy, playstation i inne gowna:O

tez to widzialam, na tvn 24. ja mojego psa chyba bym pierwsze co ratowala. ale rozumiem, ze swinki i krowy ciezko uratowac ot tak. tragedia niewyobrazalna :( tylko, ze to oczywiste bylo, ze po TAKICH sniegach, bedzie TAKA woda ;/

tyle ze ta powodz nie jest po sniegach szerloku:o

a dlaczego? pytam serio.

A co ja miał ze świniakiem zrobić ?? Hee??

Wiesz co .. psy jeszcze zabierali, ale o kotach i innych mniejszych stworzeniach to nie wspomnę...

śnieg już dawno się stopił , przyczyna jest inna - na Śląsku i w Małopolsce deszcz lał od początku maja i gleba była nasiąknięta jak gąbka a dodatkowo trzy doby lał deszcz , ściana wody , ponieważ deszcz przyszedł od Morza Czarnego znad Ukrainy

no a wiecie matka zamkneła mojego psa w garazu i juz go nie zdazyłam uratowac bo własnie przszła kolomnie powodz ale odgonilam ja gromnicą :(

jesli bys miala do wyboru dziecko albo pies to kogo bys wziela/

plotkara spadaj stąd ze swoimi debilnymi tekstami,od rana wielu osobom działałaś na nerwy-wypad z tym wyimaginowanym psem i gromnicą i z tym że ciebie w domu głodzą

zwierzaki wystarczy uwolnić, same potrafią uciec przed niebezpieczeństwem choć nie wszystkie, trzeba być barbarzyńcą żeby zostawić psy przykute do łańcuchów

bo zwierzęta tez wpadają w histerię i nie sposób takiego psa czy kota złapać a co dopiero utrzymać w rękach.

przecież zwierzęta też mają uczucia-ludzie są bez serca

pokazywali w Faktach takie pływające psy..a jeden był az okrwawiony..pomyslcie ile psów było uwiązanych i co biedne czuły, koty też chyba sie potopiły, a ile zwierząt w gospodarstwach też....okropne:o

obstawiam, że większość ludzi działała haotycznie, wieczorem pozamykali dzwi do obór i stodół a rano już woda przyszła i nie mieli szansy a pies Burek przywiązany do budy na grubym łańcuchu nie miał żadnych szans :(

dokladnie! o takich zachowaniach mi chodzi, pies na lancuchu nie ma sznas! krowe nie tak latwo wziasc na rece ze soba

a ja widzialam w tv jak pan wiazl pieska na rowerze w koszu na zakupy.

zwierzeta odczuwaja strach i nic więcej, nie analizuja jak ludzie. o boze to juz koniec, nie zobacze juz nigdy krysi i zdzisia itp :o

starszne chcialabym jakos pomoc ale nie mam jak mieszkam w lodzkiem

" pokazywali w Faktach takie pływające psy..a jeden był az okrwawiony..pomyslcie ile psów było uwiązanych i co biedne czuły, koty też chyba sie potopiły, a ile zwierząt w gospodarstwach też....okropne" co czuly napewno mniej niz umierajacy codziennie ludzie :o

słuchajcie, koty sobie poradzą i spadną na cztery łapy albo przesiedzą na drzewach lub na poddaszach domów pies potrafi pływać , więc złapie się do deski lub gałęzi i popłynie świnie również potrafią pływać krótkie dystansy gorzej mają króliki ale najważniejsza sprawa - zwierzętom należy dać szansę ! i wypuścić z niewoli

a moj pies tak sie boi wody. wyrywal sie i nie dalamrady go utrzymac. został sam na dachu :( no ale co my wiecej moglismy?

umieją pływac