Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kaktusik1992oo

Czy to jakaś choroba? Pomóżcie, prosze

Polecane posty

Gość Kaktusik1992oo
nie no błagam... jak ktoś ma zamiar żartować to niech nie pisze nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 22 lata i mam takie same objawy jak ty... zaczęło sie rok temu tak bez powodu. kołatanie serca drętwienie mięśni, różnego rodzaju bóle itd. to nic innego jak nerwica lękowa. ja nie miałam żadnych stresujących sytuacji a i tak mnie dopadła nerwica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaktusik1992oo
kurcze.. tego sie bałam... :( :( :( :( Tylko nie to, nie nerwica.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też jej nienawidzę tak szczerze to nie pamiętam zeszłego lata, w tak kiepskim stanie psychicznym byłam. kazdy ból powowodowala atak paniki i strach ze mam raka... mam całą teczkę badań które nic nie wykryły a ja i tak sie bałam. od mniej więcej 3 miesięcy nie mam już ataków. mam dla ciebie rade nie czytaj o chorobach w necie, nie wpisuj w google objawów, bo to cie zgubi.ile masz lat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaktusik1992oo
mam 18 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaktusik1992oo
Ja właśnie sie nie boje że zachorowałam, wręcz bagatelizuje niektóre sprawy zdrowotne, nie mysle o tym i nie popadam w panike, nie bałam sie kiedy miałam atak, mówiłam sobie że zaraz to sie skończy, a kiedy przeszło byłam wycieńczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bumbumshoko to nie hipochondria, mam stwierdzoną nerwice lękową. hipochondria to wymyślanie sobie chorób...a ja miałam ataki paraliżującego lęku bez konkretnego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaktusik ja na początku też nie myślalam o chorobach. przy nerwicy to nie jest reguła.każdy ma inne objawy. ja też czułam sie zawsze wyczerpana i cała sie trzęsłam po ataku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chciałam się truć psychotropami, poradziłam sobie z tą małpą. Oczywiście mam czasem mały kryzys ale daje sobie rade. tragicznie było latem, nie mogłam jeść, spać. cały dzień się bałam...ale dałam rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaktusik1992oo
Jejku, Myszka to współczuję. Moja mam miał to samo też sie wszystkiego bała chodziła przygnębiona, co wpływało na atmosferę w domu.. nie chce żeby wszyscy cierpieli przeze mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaktusik1992oo
mama miała *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie martw się kochana, nie myśl o tym i ciesz się życiem. nie strać tylu fantastycznych chwil jak ja. mi pomogło to że zostałam wolontariuszką w ośrodku preadopcyjnym...opiekuje się noworodkami oddanymi do adopcji, robię to za darmo ale i tak warto :) uwielbiam tam jeździć i czuć zapach małego dziecka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszka i myślę, że to dobrze zrobiłaś... jeśli nie poradzisz sobie bez leków (które działają tylko kiedy się je bierze potem problem może wrócić ze zdwojoną siłą) to wszystko właśnie wróci. Przedewszystkim nauczyć się kontroli nad swoim umysłem, który działa na całe ciało, serce, ciśnienie, oddech... Ja raz miałam coś co opisała kaktusik1992, to było w te wakacje, nagle poczułam gorąco, serce biło jak oszalało, odech nie szybki, ale za głęboki (można zemdleć jak się nabiera za dużo powietrza) zawroty głowy, mdłości... Po ataku było mi zimno! trzęsłam się okropnie, i przez 2 dni nie mogłam nic przełknąć! Czegoś takiego jednak juz więcej razy nie miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak miałam, i nawet przy tym zemdlałam, w normalnej sytuacji, olałam sprawę i do dziś ok,... czasami mam tylko kłucie w mostku, ale myślę, że to naturalne, życie w stresie itd. (mam 24 lata).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaktusik1992oo
Możliwe, bo strasznie mnie mdli , mam gulke w gardle... hehe jeszcze sie okaże że sie zatrułam zupką koperkową mamusi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego nie chciałam brać leków. nauczyłam sie odczytywać sygnały dawane przez organizm. zaczęłam panować nad nerwicą. poświęciłam sie dla dzieciaków i to mi pomogło. zaczyna się od jednego ataku i jak sie zacznie o tym myśleć to później pojawia sie lek przed lękiem...paradoks prawda???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaktusik Mniam smaka mi robisz :d myszka cos w tym jest, może być lęk przed lękiem... a znalezienie sobie zajęcia to najlepsze rozwiązania, nie chemia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaktusik1992oo
Jejku straszne... za rok czeka mnie matura, ucze sie grać na pianinie, skrzypcach.. mam wspaniałą rodzinę przyjaciółki.. nie moge tego zaprzepaścić jakąś chorobą, trzeba panować nad swoim umysłem... nie wiem jak to zrobie.. ale Myszka jesli tobie sie udało- to jest to możliwe.. może mi też sie powiedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matura... ja świetnie wspominam swoją maturę, zero stresu miałam, a wszystko robiłam na ostatnią chwilę (jak zawsze) stres do niczego nie jest ci potrzebny, w życiu będą czekały cię cięższe testy... np. prawo jazdy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem pewna na 100% że ci sie uda. jesli jeszcze kiedyś poczujesz to co wtedy po prostu zrób sobie melisę lub zwykła herbatkę i powtarzaj sobie ze to tylko atak lęku i zaraz minie, zajmij sie tym co cie odpręża zagraj coś na pianinie. poradzisz sobie :) trzymam kciuki. ja jade jutro na sesje terapeutyczna do dzieciaczków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trushi
hmmm.no to może być nadczynność tarczycy... zwłaszcza, że kolejnym z objawów tj choroby może być utrata wagi bądź trudności w przybraniu na wadze... masz cienie pod oczami bądź puchną ci oczy i masz uczucie nacisku na nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaktusik1992oo
trushi.. tak.. wszystko sie zgadza.. z oczami też..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszak gratujacje! za pierwszym razem? Bo ja za 4 podejściem zdałam -___- ciężko było, ale oblewałam z własnej winy. Każde podejście było coraz większym stresem (bo w końcu kasa leci :/) ale jeździć umiem, już mi 2 rok leci :) Uwielbiam jeździć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....ups
Jestem za zbadaniem tarczycy, bodajże TH, ale najpierw chyba zabaralabym się za serce. Uważam, że masz zbyt ostre objawy. Nie możesz tego bagatelizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×