Chińskie zioła a ciąża

Dziewczyny, czy po ciąży któraś zamierza odchudzać się ziołami Meizitang, LiDą? Słyszałam, że są bardzo skuteczne, przed ciążą zamierzałam brać ten preparat ziołowy. Jaka jest o nich opinia, ponieważ na forach są one podzielone. Czy mają one wpływ na przyszłe ciąże?

jak chcesz miec zjechane nerki, watrobe ,serce i mozg to prosze bardzo. Meizitang to nie ziola tylko jakas mieszanka Bog wie czego + pare dzialek amfetaminy. Strzel sie w leb kobieto.

Skąd masz takie informacje, może jakieś artykuły? Moje dwie koleżanki brały i wszystko jest ok.

ja to bralam i mam teraz chore nerki . W czasie kuracji mialam tak szybkie bicie serca ze myslalam ze mi z piersi wyskoczy. A poz tym w tv pokazywali 4 przypadki zgonow (!) kobiet we Wloszech. Mozili tez ze te "ziola" dzialaja nowotworowo, oraz nieodwraclanie uszkadzaja , nerki, serce , watrobe i mozg. Wiec radze sie zastanowic przed siegnieciem po te specyfiki

A jak to działa na psychikę i przyszły płód?

i jak długo przeprowadzałaś kurację, może przedawkowałaś?

chcesz to brać w ciąży??? osalałaś??? ja te zioła brałam i nie pomogły. niestety tylko zrównowaźona dieta i sport. innego wyjścia nie ma

planuję drugą ciążę :)

Możesz poronić lub urodzić dziecko z niedorozwojem umysłowym, niepełnosprawne ruchowo... Te "ziółka" zawierają źle oczyszczony psychotrop sibutraminę i efedrynę w dużych dawkach, z metalami ciężkimi. Składnik ten pierwszy jest zakazany w EU, a merida lek na receptę jest już wycofany...

Przede wszystkim przy dłuższym braniu tego nielegalnego specyfiku z Chin można popaść w schorzenia psychiczne, często występuje encefalopatią (wątrobową)... Toksyny mogą powodować nie tylko nowotwór wątroby ale częściej jej marskość. Te psychiczne odchylenia wymagają konsultacji neurologicznej i wizyty w PZP. Znam dwie osoby, które z powodu "ziółek" cierpią i są na rencie...

Wielkie dzięki wam za opinie. Nie wiedziałam, że to taki syf.

A nie możesz po prostu jeść zdrowo i dużo się ruszać? Zapisz się na fat burning aerobic i na niego chodź choćby się waliło i paliło. Do tego rób codziennie długi intensywny spacer. Jedź dużo kasz, owoców (nie koniecznie tych słodkich), pij dużo wody, nie jedz słodyczy, tłustych rzeczy, nie pij kolorowych napojów, jedz zbilansowane posiłki i o określonych porach. Ruszaj się dużo po domu, sprzątaj, zajmij ogrodem, nie podjadaj między posiłkami, lepiej w to miejsce pij wodę. Dziecko wcale ci w niczym nie przeszkodzi, bo przecież jest lato, będziesz mogla zabrać go gdzie chcesz, nie musisz godzinami siedzieć nad jego łóżeczkiem i liczyć mrugnięcia powiek.

wyjechałaś mi to z ust. więcej spacerów, jogging, pływanie a przede wszystkim mniej jeść, unikać słodyczy, czerwonego mięsa, pić tylko wodę mineralną ;) "zapychać się surówkami i owocami...

Ale woda mineralna musi być niegazowana, przynajmniej dla mnie. Ponadto jogurty, owocowe maślanki, kefiry zawierają probiotyki

Posłucham waszych rad. Moja koleżanka jednak brała to nawet przed poczęciem i w pierwszych tygodniach ciąży. Jest zdrowa i urodziła już 2 letnią zdrową Nikolę :)