mój facet leci z koleżanką na wakacje...

Sorry to nie naiwnosc, a glupota!!! Dlaczego nie mozesz sprawdzic czy nie ma jeszcze wolnego miesca albo dogadajcie sie zeby ta kolezanka co go podrywa(!) zeby sprzedala Ci miejsce.

halinka, Twój facet może się wręcz ZAPIERAĆ że mu się nie podoba, że nie pasuje na dziewczyne i że Ciebie woli. Ale w momencie, kiedy pojada tam SAMI RAZEM zobaczysz, że dzień dwa- zacznie mu się podobać, naprawdę tłumaczę Ci, że Egipt ma swoją specyfike, hotele sa obwarowane murami i nie ma po co wychodzić w ciągu dnia poza hotel, więc oni tma będą wszędzie razem, laska będzie chodzić wdzędzie z nim, wieczorami to samo. Tam się głównie pije alkohole i jeszcze w ofecie all inclusive można pić niektóre drinki za friko więc co, będa wakacje, autem nie będzie nikt jechał- będą sączyć to i owo. A potem dziewczyna wieczorem przytuli się do niego albo poprosi żeby wszedł z nią do pokoju (jeśli będa mieć osobne) i zacznie się do nieog dobierac, po alkoholu to niestety mózg działa jakoś inaczej a facet jets raczej mało dporny na kobiece wdzięki w sytuacji, gdy laska na nieog leci. Nie mysl sobie, że on tma poleci i będzie jak rycerz- wierny i będzie patrzył tylk w niebo. Tam kobiety paraduja w BIKINI, myslisz, że i jego ochota na koleżnakę nie weźmie? Nie łudź się. Za mało się znacie.

[url=http://pl.wikipedia.org]Polska Wikipedia - Wolna Encyklopedia

laski ja wszytsko rozumiem, wiem że 90% facetów jest takich, ale niekoniecznie każdy. Mój był tydzień na wyjeździe z pracy z ludzmi z branży. Były i koleżanki i koledzy. Wiadomo, że niektóre puste koleżanki i nie lepsi koledzy skorzystali z sytuacji pomimo związków, zon itp, ale duża część była grzeczna;) Na kolejny wyjazd mógł mnie juz zabrać i nie było jakiś wilekich akcji:)

Jak Cie zabral, to jakich akcji sie spodziewalas?? Masz tu wypowiedzi mezczyzn w watku i byli jednomyslni!

ja nie pisze o nim, tylko o inncyh, którzy byli. Widomo, że działy sie różne sprośne rzeczy (przeciez Ci ludzie mnie nie znaja, a ja ich żon!), ale nie każdy!!!

wyjazd branżowy z firmy to co innego niż wyjazd na wakacje sam na sam z koleżanką. Tam każdy się może zamknąć w pokoju albo z kolegami gdzieś poszaleć. Jak koleżanka namawia faceta do wspólnego wyjazdu za granice do ciepłych krajów to dla mnie sytuacje jest jednoznaczna i tyle.

Tylko teraz pojedzie sam do Egiptu na opalania, picie i imprezowanie z kolezanka, ktorej sie bardzo podoba;]!!!

Pracuje w biurze podróży więc mogę podpowiedzieć parę rzeczy: 1) W warunkach uczestnictwa , które uczestnik dostaje przy podpisywaniu umowy jest zapis odnośnie zmiany osoby. W zależności od biura podróży (organizatora) zmiana uczestnika waha się od 50-100zł/os. 2) Jeżeli tylko są wolne miejsca w samolocie, nie powinno być problemu z dokwaterowaniem 3 osoby do pokoju. Zazwyczaj dopisanie 3 osoby do rezerwacji jest bezpłatne. Dostępność miejsc sprawdzasz u organizatora. Najlepszą opcją było by jakbyś mogła pojechać z nimi. Z jednej strony ona nie straci nic na tym wyjeździe, a z drugiej strony ty też na tym skorzystasz.

z drugiej strony, jak poczytałam wypowiedzi tylko facetów, to rzeczywiście może lepiej z nim na spokojnie porozmawiaj... Najlepsza opcja, to taka, ze odsprzedaje Ci swój bilet, albo zabiera inna osobę:)

A kolezanka bedzie parodiowac rozneglizowana i bikini saczac z nim drinka Do tgo pewnie maja wspolny pokoj

Wiesz dziwne,że kolezanak proponuje koledze wyjazd jesli nie ma coś w zanadrzu.... Ja bym nie wzieła pierwszego lepszego kolegi juz wolałabym wziąśc kolezanke lub kolegę na którym mi zalezy... Byc może nie odpowiada mu jako dziewczyna i ma cechy ktorych on w zwiazku nie akceptuje ale wyjazd do egiptu(ciepłe kraje,plaza,drinki ,bikini itd...) to duże pokusy chociazby łóżkowe.No chyba ze ta dziewczyna ma pokolei w głowie i nawet by nie probowala robic nic wbrew Tobie i mu sie narzucac

Tigencja - no nie żartuj, para wyjeżdża na wakacje i ma w pokoju na doczepkę koleżankę ????? :o :o takie wyjazdy sa dla DWOJGA osób, lub dla par, gdzie każda ma swój pokój. Jak mają 3 osoby leciec na wakacje? Para będzie sobie chciał apobyć sama a ta tzrecia osoba będzie się musiala sama tułac albo łazić wszędzie za nimi jak piąt ekoło u wozu. no bez jaj.

Do Sękatej To jak sobie to rozwiążą to już jest ich problem. Ja się tylko wypowiedziałam , że jest taka opcja. Poza tym samotna koleżanka na pewno znalazła by sobie towarzystwo i nie łaziła za nimi krok w krok. Patrząc zresztą z innej strony. Jesteś tą koleżanką. Znalazłaś fajną ofertę wyjazdu, wykupiłaś ją wcześniej żeby mieć taniej. Namówiłaś znajomego na wspólny wyjazd. Zrezygnowałabyś na miejscu tej koleżanki z długo planowanego wyjazdu zostając z niczym. Dziewczyna poszukała sobie kolegi na ten wyjazd bo single dopłacają kupę kasy jeżeli jadą sami. Jeżeli chłopak zrezygnuje to poniesie koszty rezygnacji. I tak źle i tak nie dobrze.

A to nie miało być tak : Mój facet leci na koleżankę w wakacjie? Jeśli poleci to koniec waszego związku a początke nowego z nią- krótko prosto i na temat. Sorry winetu

Tigencja, bo mnie nurtuje jedna sprawa - jak wysyłane są bilety i vouchery z biura, to chyba na nich nie pisze kiedy była umowa podpisywana, prawda? Więc obejrzenie biletu nic autorce nie da - najlepszą opcją chyba byłoby obejrzenie umowy, a nie biletów... Powiedz facetowi że chcesz zobaczyć umowę, sprawdzić warunki uczestnictwa czy można inną osobę wziąć (można, ale nie musisz się przyznawać, że to wiesz ;)), czy coś w tym stylu ;)

dzisiaj caly czas o tym myślę i tak czytam wasze wypowiedzi i macie rację ten wyjazd moze ich bardzo zbliżć do siebie. Porozmawiam z nim jeszcze na ten temat, obejrze bilet date wykupu itd... Skoro nic nie zrobi, zeby nie lecieć z nią, to niech leci, ja go nie bede zatrzymywać na siłę, tylko pokaże to ze bardziej mu zależy na niej i na tej wycieczce niz na mnie. Teraz bede dla niego inna, pokaze mu ze mi sie to nie podoba, a niech on zdecyduje... powiem tylko tyle, ze jesli dalej bedzie chcial z nia leciec to ok, ale miedzy mną a nim bedzie koniec.... dziekuje za rady ;)

Zawsze przy takich tematach nasuwa mi sie to pytanie : A co to znaczy , ze ten facet jest "TWOJ" Moze najpierw to trzeba wyjasnic.

jest SAM

halinka dobrze myślisz możesz się tak po prostu nie zgodzić i ja bym tak zrobił. Nawet jeśli mają najlepsze intencje dziś to plener, słońce i alkohol zrobią swoje, przeleci ją na 100%.

ja już tez mam takie mysli czy w ogóle on mnie nie okłamuje i ja nie jestem np jego drugą dziewczną, jakie są tak naprawdę relacje między nimi...

pomysł jechania z nimi jest zły. nie upilnujesz go jeśli ma na nią ochotę zmarnujesz sobie wakacje zamartwiając się co on teraz robi

pomysł, zeby jechac z nimi-odpada. ja mam urlop dopiero w sierpniu...

No to ja bym sobie podarowala cokolwiek. Co Ci da , ze sprawdzisz bilet? Uspokoi Cie to ? Nie sadze. No wiec odpusc sobie totalnie. Wypusc go na te wakacje i zacznijcie od poczatku. Ale tym razem jesli on chce byc z Toba to niech on Ci to udowodni , ze jest Twoim facetem a nie ze Ty tak myslisz. Bo jesli jestes druga dziewczyna to ten caly uklad i tak nie ma sensu, prawda? A moze na swoim urlopie poznasz kogos innego i juz w ogole nie bedzie Cie to interesowalo?

ciekawe jakb on sie czuł gdybym ja jechala z jakims kolega na wakacje... ostatnio bylam z kolezanką na piwku, a on wysylal glupie smsy, z kim jestem, czy przypadkiem nie z jakims kolesiem, odp mu ze jestem z przyjaciółką. wychodzi na to, ze ja nie moge wyjsc z kumplem (choc nawet tego nie robię), ale on moze wszystko...

I to jest moze najlepszy pomysl? Zamiast robic afere o jego wyjazd z kolezanka , poszukaj sobie jakiegos kolegi na swoj urlop. Luz to luz.

ez msle jak wszc

Szczerze mowiac nie wyborazam sobie takiej sytuacji, ale jeszcze bedziej nie wyobrazam sobie sytuacje, kiedy moj facet informuje mnie o tym, ze jedzie z kolezanka na wakacje i uwazaja, ze to normalna sytuacja...Sorry, ale tak nie postepuje facet, ktoremu zalezy na kobiecie...

jak mu pisze w smsach, o tych ich wspolnych wakacjach, ze za niedługo bedzie sobie fajnie wypoczywał itd to sie obraża haha, dobre....