Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość okitka

Chłopak zagadka...

Polecane posty

Gość okitka

Tytułowa postać ma na imię ... albo nazwijmy go Panem X , tak więc Pan X przystojny wysoki brunet uczęszcza ze mną do szkoły.Oboje mamy po 17 lat. Już na samym początku (przynajmniej dla mnie ) wyróżnił się z tłumu tętniących życiem, szalonych licealistów. Znamy się z widzenia. Mimo, że mamy wielu wspólnych znajomych nie mieliśmy okazji zamienić nawet słowa. Naszym jedynym środkiem komunikacji jest gra pozorów i i wysyłanie sobie nawzajem jakże irytujących sprzecznych sygnałów. W celu przetestowania go(biorąc go za kolejnego rozpieszczonego casanove ) postanowiłam przez jakiś czas nie zwracać na niego uwagi, udając zainteresowanie zupełnie kimś innym. Byłam przekonana, że takiemu facetowi jak on wydaje się, że może mieć każdą. Ja nie chcę być jedną z wielu, chcę wydawać się wyjątkowa,inna niż reszta podlizujących się panienek. Uważam, że to facet powinien zabiegać o względy, nie odwrotnie? Po jakimś czasie od przyjaciółki dowiadywałam się, że Pan X coraz częściej zawiesza na mnie wzrok, lecz jedynie gdy tego " nie widzę", więc ja również zaczęłam mu się przyglądać. Najdziwniejsze jest to, że kiedy już spojrzę na niego i chciałam bym zatrzymać chociaż na chwilę jego wzrok on nie wiem może czy ma taką "taktykę" po prostu udaje obojętnego, powoli odchyla głowę w inną stronę i idzie dalej jakby nic się nie stało. Kiedy ja coraz śmielej wysyłam mu jakiekolwiek sygnały ta obojętność i niezdecydowanie aż bije po oczach. Dziwne skoro ma odwagę wspominać i pokazywać mnie kumplom (którzy niby przypadkiem spowodowali niedawno mini "kolizję" miedzy na mi kiedy przechodziłam) , zerkać na mnie z daleka. Czy facet kiedy mu na kimś zależy udaje,że jest zupełnie inaczej ?Na korytarzu niby przypadkiem, widuję go o wiele częściej niż zwykle.. przypadek, a może jednak coś więcej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie żadna zagadka
tylko typowy facet-szczeniak, nie mówię tu o wieku, bo podobnie potrafią się zachowywać 30 i 40latkowie. Nie wie co chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku a nie mozna tak po prostu postawic sprawy jasno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okitka
nie znamy sie nie moge po prostu tak do niego podejsc i zapytac sie o co chodzi. Wyjde na wariatkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie masz nic do stracenia. Jak dla mnie te wszystkie zabawy w kotka i myszke, "dlaczego mezczyzni kochaja zolzy" itp., to totalna bzdura i marnowanie czasu. Poznaj go w takim razie, pojdz na impreze, na ktorej on bedzie, walnij sete na odwage i do boju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×