Babki w kościele, które muszą siedzieć na rogu.

właśnie dlatego nie chodzę do kościoła :O

dostałem całkowity zakaz chodzenia do kościoła. A miałem taki darmowy teatr, szczególnie przy przyjmowaniu komunii, przez mohery i ich miny bliskie orgazmu......a najfajniej było jak przygłuchy ksiądz spowiadał, panienki i mohery i powtarzał na głos grzechy, takiego teatru nawet w tv nie uświadczysz......

u mnie też sa imienne ławki.. i nie można sobie usiąść bo nie wiedomo czy ktoś w ostatniej sekundzie nie przyjdzie bo po co skoro osoba która sobie wykupiła ławke wie ze może w każdej chwili sobie przyjść .. dla mnie to jest denerwujące gdyż dajmy na to w niedziele nie ma 5 osob co "mają rezerwacje jak w kinie" i nikt nie siada na to miejsce bo jest rezerwacja.. nie bede pisał juz ile kosztuja miejsca siedzace z oparcem a ile bez bo to porazka,, a jak ludzie zaczeli przynosic własne krzesła to dopiero sie dzialo ... ale nie mozna mi o tym isac ..:( Moim zdaniem wykupywanie miejsc w lawkachh to swojego rodzaju selekcja na biednych i bogatych jak w filmie "Chłopi" .. i nazwał bym to wiarą za pieniądze!!!! Koniec tematu...

Najgorzej jak na stare lata przychodzi takim babom starym nagła przemiana, wielce pobożne, częściej niż raz w tygodniu w kościele. Wkurza mnie, że przychodzą takie wśród ludzi i zadbac o siebie nie umieją, zęby (szczęki) nie umyte, a do śpiewania pierwsze ! nie dosc, ze to głosu nie ma to jeszcze mdli od samego nacisku powietrza z ich strony:)

Całe życie grzeszyły, a teraz chodzą do kościoła, żeby nie iść do piekła;)

????:D na rogu krowim? kozim? czy jednorozca? :D

te baby tak siedzą na brzegu bo się paradują, aby inni wchodzący widzieli, ze one sa w kosciele, aby bylo je widać i aby one tez widzialy kto do kościola wchodzi,kto do komunii idzie....

ktoś sie wyraził,ze nie lubi starszych osób.A co można powiedzieć jak byłem młody żonkoś i zawsze wczesniej w kościele bywałem.Więc damulka wyjatkowo uparta gdy mnie widziała zawsze stawała obok ławki.Przychodziła równo z rozpoczęciem mszy.więc ustepowałem miejsca.Zmieniałem godziny ,miejsca ale ta "franca" zawsze liczyła na mnie.trwało tak ok.20 lat.W końcu sie wkurzyłem i przestałem ustępować miejsca.Ale ona nadal trwa i ma jeszcze nadzieję ,ze to powróci.Ale jestem wiekowy ona ok.10 lat młodsza.I co człowiek mógł zrobić jak droga przechodzenia była obok jej domu.Chyba czatowała kiedy idę.:D

poderwac sie pewnie chciala, a ty oferma nie skorzystal :P

cie*