Mężczyzna zawsze musi chcieć?

Drogie panie uważacie że mężczyzna zawsze powinien być gotów ? Np gdy facet odmówi seksu to taki facet naraża się na ryzyko że może być uznany za cipę, kolesia bez jaj. Druga sprawa to mężczyzna może chcieć ew się zgodzić a np może mu nie stanąć. (Stres, zmęczenie alkohol- święta trójca jeśli chodzi o doraźnie problemy awarii hydrauliki). Dla faceta to straszna porażka, chyba jeden z najgorszych koszmarów (ma cudowną i śliczną nagą i napaloną dziewczynę przed sobą a jemu nie chce stanać) Trzeci przypadek, to facet może nie dojść, zwykle te same przyczyny, (chcecie długi stosunek, kochajcie się z facetem na fazie). W sumie dla faceta to też jakaś porażka. Co tym sadzicie kobiety, dziewczyny ?

A czwarty zupełnie wyalienowany :O Penis ci staje ale jak sobie pomyślisz że to zwykła szmata, ruchana już przez wielu i to na różne sposoby i mimo że nadal ci stoi, to odwracasz wzrok. :O

ja myślę że jak kogoś się kocha to takie sprawy są nieważne. jak facet ma wsparcie od kobietki swojej to wszystko będzie ładnie i pieknie. ale własnie to nieciekawa sytuacja...najgorzej jak jedno sie na drugie obraża że jedno z nich nie chce sie kochac w danym momencie...tu wtedy istnieje chyba konflikt interesów.:/

Czekam na dalsze wypowiedzi ;)

a skąd zaczerpnęłaś te niezwykle cenne informacje? ;)

"kocham_i_wymagam" rozumiem że już podkuliłaś ogon i wspierasz swoją piersią zniewieściałą pociechę, rozkładając nogi w razie potrzeby.

Ja dawno temu odmówiłem lasce seksu i jej końskich zalotów, bo hołduję zasadzie nie bzykam dupy z własnej grupy, i w nagrodę obgdała mnie wśród innych lasek z roku, że jestem pedał i impotent!!! Niestety, tak dzialają niektóre pustaki, gdy nie dostańa tego czego chccą!

nie musi zawsze chcieć i móc. I nie ma w tym nic nienormalnego.

uważam, że jest równouprawnienie, a to oznacza, że: 1. facet ma prawo nie mieć ochoty 2. może mieć ochotę, ale może mu nie wyjść 3. ma prawo do porażki nie oceniam, nie komentuję. Człowiek jest tylko człowiekiem. :)

Jak to sie dzieje że facet chce i mu staje a nie moze dojsc??=/

normalnie ja też czasem tak mam chce mi się, jestem podniecona, kochamy się, a "on" mi gdzieś ucieka :/ to tak jak z kichnięciem. czasem zdaje ci się, ze już już! a to gdzieś ucieka...

Potwiedzam jako facet, zdarzają się takie przygody!! Ja też niedawno kochałem się ze swoją partnerką, miała 3 orgazmy, a ja tylko wytarmoszonego ptaka a orgazmu nic a nic. Nieprzyjemne uczucie, choć w gruncie rzeczy partnerka była w 7 niebie>