Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem tego ciekawa

Czy w takiej sytuacji sad moze podniesc alimenty?

Polecane posty

Gość jestem tego ciekawa

zalozylam ten temat na rozwodnikach ale nikt nie odpowiedzial wiec probuje tutaj. Mam narzeczonego ktory placi na synka alimenty, chlopak ma 7 lat. Jego zona wystapila teraz o podwyzke alimentow (dodam ze malo on nie placi). Czy jesli my wezmieny slub to sad moze odmowic podwyzszki alimentow z racji tego ze bede na utrzymaniu meza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tego ciekawa
tu tez nikt nie pomoze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no oczywiscie ze moze
co rozumiesz pod pojeciem MALO NIE PLACI ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no oczywiscie ze moze
znaczy chodzilo mi ze byla zona moze wnosic o podwyzszenie alimentow :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tego ciekawa
placi 1500zl a zona chce podniesc do 2000zl. Nie powiesz mi ze 1500zl na siedmiolatka to malo. Zakladajac ze ja bym nie pracowala to czy moze podniesc? Bo poki co studiuje i nie pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli wyjdziesz za niego i nie podpiszesz intercyzy moga pobierać z Twoich pieniedzy, bo po slubie beda to wasze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tego ciekawa
nie mam zamiaru podpisywac internecyzy. Ja nie pracuje wiec nic ode mnie nie pobiora a mojego przyszlego meza stac na te alimenty tylko ze nie chcemy by teraz ona wystapila o podwyzke gdyz jak on uwaza to gruba przesada by tyle na siedmiolatka wydawala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
narzeczonemu chcialo sie zadupczyc, to teraz sa konsekwencje, a ze trafił na sukę to ma problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tego ciekawa
ten chlopczyk ma w zasadzie wszystko. teraz jego matka chciala z nim na miesiac jechac na wakacje bo jak twierdzi skoro tatus mloda cizie sponsoruje to niech za dziecko tez sie wezmie:O a to przeciez nie tak bo poki ona nie wiedziala o moim istnieniu to zadnych awantur nie robila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tego ciekawa
ale to byla jego zona przez 8 lat a nie jakas panna ktora przelecial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tego ciekawa
nie pieprz glupot bo nie zostawil. Ja go poznalam dwa lata po rozwodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiok
ma racje kobieta. Skoro stac go na utrzymywanie jakies mlodki, ktora poleciala na starego dziada i jego portfel, to stac go tez na wyzsze alimenty:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tego ciekawa
kiok a ty co zazdrosna rozwodka? on mnie nie utrzymuje kretynko a alimenty sa na dziecko a nie do utrzymywania rozwodek jak chyba mysli byla zona mojego przyszlego meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za debile tu siedzą? Don Luidżi a gdyby zwiazał sie ze starsza to juz nie bylby sku***syn? to ich sprawa czy pasuje im ten zwiazek czy nie kiok a czy to, że rozszedł się z żoną z którą ma dzieciaka oznacza, ze nie może ulozyc sobie zycia na nowo? a to, ze jest z mlodsza to nic komu do tego. Ja tez mam męza starszego o 16 lat ode mnie i jest rozwodnikiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tego ciekawa
w zasadzie pytanie juz moje juz nie na czasie bo dzwonil narzeczony i powiedzial ze sad nie podniesie alimentow jesli razem zamieszkamy czy tez pobierzemy sie a ja nie bede pracowac. Poza tym potrzeby jego syna sa i tak na wyrost wiec zapowiada sie ze wniosek o podwyzke zostanie odrzucony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guguga
W takiej sytuacji zawsze mówią "tatusiowi", że jak zakładał drugą rodzinę, to zdawał sobie sprawę jakie ma zobowiązania wobec pierwszego dziecka i pierwszej żony. Jeśli jego syn ma do tego np. jakieś problemy zdrowotne i żona przedstawi kwity ile leczenie ją kosztuje, to zasądzą alimenty po połowie, chociaż z racji tego, że mama zajmuje się dzieckiem, a ojca wychowanie już nie obchodzi zwykle ojcu zasądzają ok 70% kosztów utrzymania dziecka. Do tego jeszcze jak się niedawno dowiedziałam były mąż- tatuś powinien- prawnie- pokrywać połowę czynszu. Uważam, że tak powinno być. Nieodpowiedzialni ojcowie powinni płacić duże pieniądze na dziecko, a to dlatego, że moim zdaniem zbytr lekko podchodzą do kwestii ojcostwa. Może jak taki 1 z drugim dostanie bajońską kwotę to zapłacenia, to "trzeci" 5 razy się zastanowi, czy się żenić- czy jest gotów na dziecko i czy jest pewnien swoich uczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajansiarz
Zgodnie z prawem "zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego". Można mieć różne punkty widzenia, jednak na pierwszy rzut oka 1500 zł faktycznie wydaje się dużą kasą. Żeby sąd miał ją podwyższyć, matka musiałaby wykazać, że to, co dostaje, nie wystarcza na usprawiedliwone potrzeby dziecka. Znowu sprawa względna. Z drugiej strony, istotna jest sytaucja majątkowa zobowiązanego, czyli Twojego narzeczonego. Sprawa małżeństwa z Tobą będzie więc miała znaczenie dla bronieneia się przed podwyżką. Tym bardziej, że, jak mówisz, dziecku niczego w sensie materialnym nie brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tego ciekawa
Moj narzeczony interesuje sie synkiem. Widuja sie czesto chlopczyk jest zdrowy a jak choruje to nie raz do lekarza go zawozil. Poza tym za ferie placi za polowe wakacji rowzniez. Uwazam za 1500zl na dziecko to nie jest malo szczegolnie jesli drugie tyle doklada matka bo tak powinno byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tego ciekawa
no wlasnie jak dzwonil to powiedzial ze wspolne mieszkanie razem bedzie brane pod uwage i ze male sa szanse na to by ona dostala podwyzke. Moj narzeczony tez ma wszystkie rachunki za prywatnych lekarzy za zakupy wieksze dla dziecka itd. Tak wiec ma jak sie bronic a ona nie ma zadnych podstaw by zadac wiecej po prostu na zlosc chce zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
guguga W takiej sytuacji zawsze mówią "tatusiowi", że jak zakładał drugą rodzinę, to zdawał sobie sprawę jakie ma zobowiązania wobec pierwszego dziecka i pierwszej żony. chyba fantazja zbyt mocno cie poniosła zobowiązania wobec dziecka TAK ale wobec pierwszej zony??? dobra jesteś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tego ciekawa
tez nie wiem jakie zobowiazania ma byly maz wobec bylej zony:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guguga
Nie "dobra jestem", tylko była żona może ubiegać się o alimenty również na siebie- jeśli znajduje się w trudnej sytuacji, a rozwód był z winy męża. Wiem, co mówię, bo mam w rodzinie podobną sytuację. I mój wujek ma zasądzone alimenty na swoje dziecko i na byłą żonę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doskonale to znam
ale zla sytuacja materialna zony nie uprawnia jej do alimentów od bylego męża zgodze sie z tym, ze sa takie przypadki, ale to w sytuacji kiedy byla zona ciezko choruje a maz zostawil ja i dziecko nie wiele jest takich przypadkow kiedy maz ma zasadzone alimenty na ex zone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertysssska
'jestem tego ciekawa'- oczywiście, że ma zobowiązania! Warunek- rozwód z orzekaniem o winie- on winny i to, że była żona została bez środków do życia, albo jest w trudnej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tego ciekawa
ale co wy tu piszecie? Moj narzeczony nie ma zadnych zobowiazan w stosunku do bylej zony bo rozwod byl bez orzekania o winie a ona dobrze sobie radzi. Wiec skonczcie z jakimis domyslami:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×