Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość paul&piet

Moje życie straciło sens... :(

Polecane posty

Gość paul&piet

Witam, jestem jeszcze nastolatką, mam problemy, z którymi nie mam pojęcia co zrobić... Od pewnego czasu moje kontakty z przyjaciółkami się zepsuły, zawsze mogłam się im wygadać i w ogóle, a teraz kompletnie mnie olewają... Wszystko kryję w sobie, już ażmi ciężko na sercu... :( Drugi problem to chłopak, mianowicie, znamy się długi czas, byliśmy razem od ponad roku, a od pewnego czasu psuło się, a dziś całkiem się skończyło.... Ja go kocham, bo wiem, że to to, ale nie wiem co mam o tym myśleć... W szkole też się ze mnie śmieją... Mam dość, coraz częściej mam myśli samobójcze.... Co mam zrobić??? Pomórzcie, proszę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź daj se siana
Chuj z towarzyszami ze szkoły. To po pierwsze. Wiem, że łatwo się mówi. Mam dziś 24 lata, przeszłam podstawówkę, gimnazjum i szkołę średnią będąc grubaską i nieśmiałą dziewczyną. Możesz sobie tylko wyobrazić przez co przeszłam. Nie miałam koleżanek, kolegów, no nikogo. W domu nic nie mówiłam, bo i nie chciałam, żeby myśleli, że jestem ofiarą. Wystarczyło mi to co było w szkole. Ale przeżyłam i jestem dumna z siebie, że nic sobie nie zrobiłam, a miałam bardzo czarne myśli. Po drugie jeżeli koleżanki cię olewają to znajdź sobie inne. Nie marnuj czasu na rozmyślanie czemu się nie odzywają i czy się odezwą. Po trzecie jesteś nastolatką i pewnie jeszcze nie jednego chłopaka będziesz miała. Teraz przeżywasz, ale zobaczysz, że kiedyś będziesz się z tego śmiała. Daj sobie czas na użalanie się nad sobą, a potem idź do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porozmawiaj z przyjaciółkami,dlaczego oddalają sie od Ciebie. A jeśli chodzi o chłopaka to zapomnisz o nim jesteś jeszcze młoda więc prawdziwa miłość jeszcze przyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paul&piet
Może i tak ale w sumie kocham go i trudno mi jest bez niego, bo tak zawsze miałam z kim pogadać, było inaczej. To jedyna osoba, która mnie rozumiała....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajansiarz
A nie ma nikogo z rodziny, w kim mogłabyś znaleźć oparcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paul&piet
Kocham, kocham... Zauroczenie to było na początku a teraz jestem pewna że kocham.... Nie, tak mi głupio z kimś pogadać, bo zaraz bd komentarze i wgl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×