Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Awrukk

Ale mnie wkurzają imprezy...

Polecane posty

Gość Awrukk

Gdzie z kim nie przebywam to 3/4 czasu poświęconego na rozmowy dotyczy imprez: tych które były lub te które będą. Analizowanie, emocjonowanie się, jakieś niesnaski związane z sytuacjami tam zaistniałymi, ciągłe przeżywanie. Rozumiem podzielić się emocjami, ale niezdrowe jest jak przez cały kolejny tydzień są o tym rozmowy :/ Ja przestałem chodzić na nie, bo zorientowałem się, że to strata czasu. Za każdym razem czułem się w klubie jak ryba wyjęta z wody i wrzucona na patelnię, jak przybysz z innej planety. Nieraz potańczyłem, pobawiłem się i było naprawdę fajnie, ale częściej było źle. Denerwuje mnie, że przez to, że nie mam na to ochoty jestem jakoś dziwnie postrzegany i rozgłaszane jest, że nie lubię imprez jakby to był jakiś grzech :/ Co innego gdyby to było wspólne spędzanie czasu ze znajomymi, a u nas to wyglądało tak, że na początku starałem się jakoś ich integrować zapraszałem do siebie, żeby posiedzieć, napić się i pobyć po prostu ze sobą. A jak jest już wyjście to w klubie wszystko się rozpierzchają i zajmują się sobą. Albo presja na podrywanie. Brakuje mi takich spotkań dobrych znajomych gdzie można pobyć ze sobą i w ten sposób się integrować. Dlatego właśnie nie lubię imprez, bo nie przynoszą nic dobrego, a jako chłopak nie mam potrzeby wytańczenia się, więc od jakiegoś czasu nie chodzę na nie w ogóle. Mam wrażenie, że ludzie nie potrafią żyć czym innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
alkohol doszczętnie uszkodził im mózgi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Awrukk
Chciałbym, ale jak można zmienić całkowicie towarzystwo? Chciałbym mieć znajomych, którzy potrafią być umiarkowani w sprawach zabawy. Żeby potrafili też się spotykać normalnie, wychodzić gdzieś, trzymać się ze sobą. A moi są tacy, że się widzimy tylko na wydziale albo na imprezie. Chociaż wiadomo, że sporadycznie też zdarzają się zwykłe spotkania. I najbardziej je lubię, szczególnie takie na osobności, bo wtedy można spokojnie pogadać, dowiedzieć się czegoś więcej o osobie, o jej poglądach i myślach. A teraz zabawa polega na pójściu do klubu i co tam? Nawet pogadać się nie da. Ja nie wiem o czym mam gadać w takim miejscu z ludźmi. Chyba, że jest się pijanym to gada się głupoty. Ale doprawdy już irytuje mnie nawet słowo "impreza" :/ Co to za priorytet? I już na przekór robię sam z siebie i nie chodzę. Chcę być przykładem, że wśród młodych ludzi są jeszcze myślący jakoś... trzeźwiej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kgfrty45
zmień towarzystwo na bardziej nudniejsze, albo klub na lepszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kgfrty45
kluby są poto żeby poskakać przy mocnych bitach, a nie pogadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Awrukk
Dlaczego zmienić towarzystwo na nudniejsze? Pojedynczo da się gadać, ale jak się dobiorą razem to ciągle emocjonują się imprezami. Jest coś nudniejszego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znajdź sobie jakieś hobby i rozmawiaj z ludźmi, którzy w życiu mają coś sensownego do powiedzenia , można ja rozumiem że można pogadać o jakieś imprezie ale też bym dostała cholery gdzie ktoś by mi w kółko tylko o jednym, powiedziałabym takiej osobie że ma zawężone poglądy myślowe lub zwyczajnie poprosiłabym o zmianę tematu _______________________________ teraz czytam: http://tnij.org/gzil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Awrukk
Mam zainteresowania i to więcej niż jedno :P Ale na te tematy mogę chyba pogadać tylko sam ze sobą :P Ciężko, bo w tych czasach niepopularne jest nieimprezowanie. A mi się odechciało i od jakichś 2 miesięcy nigdzie nie byłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kgfrty45
co wy złego widzicie w imprezach ? pogadajcie sobie w piątek i niedziele i pomelanżujcie w sobotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Awrukk
Melanż... kolejne piękne słowo :D:D Wybacz, po prostu śmieszy mnie to i nic na to nie poradzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×